Więcej informacji: Dekstrometorfan w Narkopedii [H]yperreala
26 października 2020TymekDymek pisze: Tak ten hajpek działa, nie deksiłem dość długo, wziąłem się znowu za czytanie forum i kij wszystko strzelił, 300mg poleciało.
Fajnie jakoś nie jest, odbieram zdekszenie jak gorszy pod każdym kątem możliwy psycjodelik.
Za to polecam mocno 2 Plateau DXM + dawka 3 Plateau grzybów. Coś niesamowitego. Wziąłem się znowu za pisanie wierszy i tworzenie muzyki, co z rok temu olałem na dobre. Czułem dosłownie, jakby wszystkie treści mojego mózgu wylatywały na zewnątrz i fruwały po pokoju, a ja je obserwowałem jakby z nimi nie związany i inspirowałem się nimi, tworząc teksty. Piękny stan. Momentami jakieś deksowe popierdolenie brało górę, przez co szedł solidny myślotok, jednak w innej formie - jakby kilka kolejnych tekstów przeleciało mi przed oczami i zdążyłem może zapisać połowę, zanim je zapomniałem.
Zdecydowanie nie jest to mieszanka dla osób słabych psychicznie, niezaznajomionych z oporowym ćpaniem i życiem w psychozie XD
Otóż tworzysz sobie wiersz, piszesz np. o morzu i statkach, nagle zaczynasz widzieć owe latające po pokoju, potem zaczyna się odklejenie, stajesz się jednym z tych statków, przeżywasz historię całej załogi, płaczesz bo umiera ktoś bliski z tej załogi, potem statek tonie, umierasz i nagle budzisz się w łóżku i widzisz, że to wszystko trwało może trzy minutywtedy zapisujesz kolejne 2 wersy i znowu powtórka i tak w kółko. Za nic nie można trzymać się swojej tożsamości i łapać dystansu do tego wszystkiego, jak falowe działanie DXM osiąga górny poziom. Za to jest to przerywane momentami, w których cała treść umysłu robiąca fikołki po ścianach wydaje się odległa i obca, na pewno nie pochodząca z tej samej głowy. I tak się kręci kółko. Coś niesamowitego. Chyba szrejbnę to ładniej i na Neurogroove poleci.
Edit, @DelicSajko, mógłbyś zaakceptować?![]()
Ja, jeszcze pokażę im swoją lepszą wersję
Niech no wezmę coś - szczęście ląduje w przełyku
Dragi to lekarstwa, tylko w innym języku"
Ja, jeszcze pokażę im swoją lepszą wersję
Niech no wezmę coś - szczęście ląduje w przełyku
Dragi to lekarstwa, tylko w innym języku"
23 października 2020Retrowirus pisze:Ja nie wiem, oni kombinują grejpfruty, czosnek i pieprz a wszystko do dawki 450... @blokowiska666 widzisz te manewry?19 października 2020hennessy pisze: Czosnek w dużej mierze niweluje fizyczne ujebanie, także zależy czego oczekujesz. Do ludzi powinien się sprawdzić. Na tolerkę bardziej sprawdzają się eksperymenty z grejpfrutem. Co do pieprzu nie mam pojęcia, bo to dla mnie nowość.
Hej kolęda deksa, miała baba piksa...![]()
Kiedyś zjadłem godzinę przed dexem sporo pieprzu i miałem zajebistego tripa, lepszego niż kilka dni wstecz. Nie wiem czy dobrze pamiętam ale piperyna jest chyba inhibitorem cyp3a4.
„Tysiąc jointów później” – co naprawdę dzieje się z mózgiem stałego palacza marihuany?
Od 2019 roku trwa złota era medycyny psychodelicznej
Mąż polskiej noblistki myślał, że "popadł w szaleństwo". Badania nad psychodelikami w PRL
Jak starzeć się wolniej? Odpowiedź tkwi w... grzybach halucynogennych
Badacze z Uniwersytetu Emory w stanie Georgia odkryli zaskakujące właściwości psylocyny – aktywnego metabolitu psylocybiny – które mogą mieć wpływ na spowolnienie procesów starzenia.
Niemowlę pod wpływem kokainy. Szokujące odkrycie na terenie ogródków działkowych
Krakowscy policjanci od dłuższego czasu rozpracowywali grupy wyłudzające pieniądze od starszych osób metodą "na legendę". Przestępcy podszywali się pod funkcjonariuszy lub pracowników instytucji publicznych, by zdobyć zaufanie swoich ofiar.
W sieci prowadził "sklep" z narkotykami
Prowadził "sklep" na jednym z komunikatorów internetowych. Przyjmował zamówienia na narkotyki, które następnie dostarczał w wybrane miejsca, przekazując kupującym współrzędne geograficzne. Wykorzystywał również firmy kurierskie, co umożliwiało bezkontaktową dostawę narkotyków.