W Lactucarium (Sok Mleczny) znajdują się dwa ciekawe alkaloidy, a konkretnie Laktucyna i Laktukopikryna.
Laktucyna jest agonistą receptorów andenozynozynowych przez co powoduje uspokojenie, senność,spowolnienie bicia serca i rozszerzenie naczyń krwionośnych.
Laktukopikryna jest inhibitorem acetylocholinoesterazy i wykazuje działanie przeciwbólowe podobne do ibuprofenu.
Świeże ziele sałaty zawiera natomiast małe ilości hioscyjaminy (alkaloidu bielunia) oraz N-Metylofenetyloaminy (NMPEA), co może tłumaczyć część efektów takich jak :
euforia, uspokojenie, omamy, rozszerzenie źrenic, podwyższenie temperatury ciała i
rozkurcz mięśni gładkich.
Poprzez działanie na Adenozynę ułatwia zasypianie i polepsza jakość snu.
A dzięki Inhibicja acetylocholinoesterazy zwiększa szanse na świadomy sen podobnie jako robi to popularna Galantamina.
Fuzja - D5
Jednak myliłem się co do braku związku alkaloidów sałaty z receptorami opioidowymi :P
Sałata jadowita i sałata kompasowa działają przez hamowanie aktywności obojętnej neuropeptydazy, biorącej udział w rozpadzie enkefaliny. Dlatego działa przeciwbólowo. Sałata jadowita powoduje nagromadzenie (kumulację) enkefalin. Enkefaliny to pentapeptydy, które łączą się z receptorami w układzie nigroneostriatalnym i limbicznym (wiążą się z nimi również alkaloidy opium). Enkefaliny działają przeciwbólowo, niestety w normalnych warunkach są szybko rozkładane przez enkefalinazy, karboksypeptydazy i aminopeptydazy. Lactuca opóźnia ten rozkład.
We've been eating up our brains" BOC
Jaka forma konsumpcji ekstraktu jest najlepsza?
23 lutego 2021NTM3689 pisze: Stosował ktoś na świadome śnienie i może się wypowiedzieć?
Jaka forma konsumpcji ekstraktu jest najlepsza?
A do identyfikacji sałaty jadowitej poszukaj jakieś apki na googleplayu bo często się ją myli. Kompasowa dosyć łatwa w identyfikacji tylko więcej mleczka musiałbyś zebrać ale to nie problem, z jednej rośliny jak poucinasz lekko łodyżke i listki to zapchasz do połowy łyżeczkę jak się wysuszy. Ale to tylko jeden ze sposobów, możesz też poszukać anglojęzycznego filmiku na yt jak to zrobić z jadowitą(tak samo można chyba zrobić z kompasową, ale nie wiem czy może się różnić składem, więc odradzam). Dużo więcej byś miał. W sumie jakbyś spróbował tego z filmiku to daj znać.
Edit:
Dodałem tu ten filmik
https://youtu.be/vwNmxxPYcaU
Pierwsze trzy-cztery minuty pokazują, reszta to nie wiem co to.
Można też zrobić na samym końcu sposób na zrobienie z tego czegoś do palenia, ale radzę uważać, bo to tylko moje kombinowanie i możecie odnieść poważne problemy ze zdrowiem, ponieważ nie wiem ile po przerobieniu zawiera to substancji. Może wam 1 gram tego wyrobu zrobić wielką szkodę.
Wystarczy rozsmarować ilość do jednego użycia na papierku (papierek taki jak do żywicy z konopii lub o podobnym zastosowaniu) na tacy tak aby była jak najcieńsza. Ustawić piekarnik na 30-40 stopni, lub wystawić na słońce. Popróbować co jakiś czas, czy da się to normalnie palić.
(nie wiem też, czy by się nie utleniły te związki pożądane, gdybyśmy tak wysuszyli w piekarniku, czy na łyżce wszystko)
A na łyżce chyba można - podgrzewać zapalniczką tak nie za mocno/ dać na słońce- i też następnie zapalić.
Poszedłem zebrać sobie sałatę, bo znalazłem sobie fajne miejsce w którym sporo jej rosło. Wróciłem do domu ze sporą garstką, jak wtedy myślałem, sałaty. Tymczasem okazało się ze zbierałem mlecze.... po spożyciu zamiast oczekiwanych efektów zaczął mnie bolec brzuch i głowa a na koniec dostałem sraki.
Czując, ze coś jest nie tak pobrałem aplikacje do rozpoznawania roślin (PictureThis) i zrobiłem zdjęcie mojej „salacie” i wtedy wyszła prawda co zebrałem i zezarlem. Tragedia naprawdę uważajcie i skanujcie aplikacją swoje zbiory żebyście nie zjedli mleczy jak ja albo czegoś gorszego
Edit: chodzi oczywiście o mniszka lekarskiego (taraxacum) a nie mlecza (sonhus)
Kompasowej w brud, wszędzie, gdziekolwiek da się ją znaleźć, ale jadowitej nie uświadczyłem.
Pytałem nawet Pana Łuczaja (Dr. Hab. Nauk biologicznych, botanik) i sam stwierdził iż Virosa jest niezwykle rzadka.
Mam podejrzenia, że wielu z was mylnie sądzi, że miało okazję ja znaleźć.
Chyba, że we własnej uprawie..
Marek Aureliusz
![[mem]](https://hyperreal.top/wtf/memy/e/e98b2b69-c2c9-4e22-a4c1-2761dfabcaf0/reagan-pvp.png?X-Amz-Algorithm=AWS4-HMAC-SHA256&X-Amz-Credential=nxyCWzIV8fJz5t5dUSIx%2F20250808%2FNOTEU%2Fs3%2Faws4_request&X-Amz-Date=20250808T092202Z&X-Amz-Expires=3600&X-Amz-SignedHeaders=host&X-Amz-Signature=389811c49c14563bb72e96a6a3d68e8c513623dcd5cd1c1b54aef65859d6f987)
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/p06p0z0v.jpg)
Ekstaza i ekstaza: jak patrzyliśmy i patrzymy na narkotyki
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/weedtravelbyair.jpg)
Podróż z medyczną marihuaną samolotem – co musisz wiedzieć?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/eudrugs-markets-key-insights_0.jpg)
Narkotykowy krajobraz Europy. Nowy trendy na czarnym rynku
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/ghbtatoo.jpg)
Wystarczy sekunda i kolor się zmienia. Ten tatuaż wykrywa groźną pigułkę w twoim napoju
Chociaż dużo mówi się o zagrożeniu, jakie niosą ze sobą tzw. pigułki gwałtu, rozpoznanie ich na imprezie wciąż bywa trudne. Właśnie dlatego naukowcy z Korei Południowej zaprezentowali nowatorskie rozwiązanie, które działa błyskawicznie i jest niemal niewidoczne.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/blume.jpg)
Z Brazylii do Europy z kawą i kokainą. Kulisy sprawy drobnicowca Blume
Drobnicowiec Blume, który w 2023 roku obsługiwał transatlantycką trasę handlową pod togijską banderą, dziś stał się symbolem jednego z największych przejęć narkotyków na wodach europejskich. Wydarzenia związane z jego zatrzymaniem obnażają skuteczność współpracy służb międzynarodowych oraz skalę wykorzystywania żeglugi morskiej przez zorganizowane grupy przestępcze.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/sorgorzow.jpg)
Skandaliczne sceny na SOR-ach w wakacje. Pacjenci pod wpływem alkoholu i narkotyków
Skaczą po łóżkach, demolują sufit, są agresywni i niebezpieczni – a to wszystko dzieje się na oddziałach ratunkowych, gdzie inni pacjenci czekają na pomoc. W wakacje SOR-y pękają w szwach, a liczba pacjentów pod wpływem alkoholu i narkotyków lawinowo rośnie.