Luźne pytania i dyskusje odnośnie substancji oddziałujących na system GABA. Posty napisane w tym dziale nie sumują się do licznika postów.
ODPOWIEDZ
Posty: 254 • Strona 7 z 26
  • 47 / 8 / 0
Odnośnie piw 0% gdy zdarza mi sie być abstynentem od miesiąca w góre to czasem lubie wychylić zerówke i potrafie ją trzymać długo zanim odpale i fajnie gdy ma ona dobry smak.Zywiec jest dobry w zerówkach.I nie ma problemu że smak piwa i zaraz polece po skrzynke.Ale to wtedy,teraz picie zerówek na oszukanie to smiech na sali u mnie.
@dziksk
Historia jak z dobrego horroru,musiałes na szybkiego pakować bo zerówki leżą w sklepach tak troche na boku


Gdyby była wódka 0% napilibyście sie czasem?Ja chyba nie
Uwaga! Użytkownik Arek1212 nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 2 / 5 / 0
Dziękuję Wam za miłe słowo.
Najlepsze jest to ,że choć nie nie miałam nawet nadwagi ( tzw.bęben piwny🙂), to jeszcze schudłam gdy przestałam chlać, cera taka ładniejsza, rano nie ma żadnej opuchlizny na gębie ,dłoniach itd. Także same plusy.
Czasem się sama zastanawiam skąd u mnie ta silna wola ,bo dla mnie dzień bez piwa(6-8) był dniem straconym..
  • 185 / 72 / 0
Mam info dla gości i userów, którzy są tutaj i zastanawiają się czy mają problem z alkoholem. Prawda jest taka, że jeżeli w ogóle zastanwiacie się czy jesteście uzależnieni to jest bardzo duża szansa, że faktycznie tak jest.

Jeżeli myślicie, że to lipa i mówicie, że potrafilibyście sobie zrobić np. miesiąc bez alkoholu i, że to dowodziłoby, że nie macie problemu... to jesteście w błędzie( btw. Episkopat Polski a dokładnie jego Zespół ds. APOSTOLSTWA TRZEŹWOŚCI %-D ogłasza sierpień miesiącem trzeźwości).

Także KEP też się myli, że taki miesiąc trzeźwości znaczy coś więcej niż chwilowy oddech dla wątroby i trzustki.

Dużo lepszym sprawdzianem czy ma się duży problem z alko i kontrolą nad piciem jest test, który proponuje dr Osiatyński.
W załączeniu przesyłam zdjęcie z książki, gdzie pokrótce ten test jest opisany.

Innymi słowy, jeżeli nie jesteście na etapie, że bez kilku dawek alko nie jesteście w stanie wstać z łóżka albo zasnąć to zrobienie sobie miesiąca na dupościsku nie jest w cale wielkim wyczynem.

Oczywiście, żaden test niczego nie gwarantuje, ale może pokazać jak bardzo jest zaorany mechanizm kontroli i czy ciężko jest się powstrzymać przed dalszym usprawiedliwianiem żłopania ;).
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
  • 1545 / 1586 / 0
@kriston87 jasne, jak ktos sie zastanawia czy ma problem z alkoholem, to na 100% ma juz problem. zdrowy czlowiek nie zadaje sobie takich pytan :D

juz pisalam to wiele razy z autopsji (i nie tylko ja), ze czlowiek uzalezniony (jeszcze nie fizycznie) portafi sobie zrobic nawet i roczna przerwe.
napisalam ogolnie- czlowiek uzalezniony, choc z moich wnikliwych obserwacji wynika, ze to wlasnie alkoholik, to wybitnie upatra bestia i portafi zrobic wszystko, zeby udowodnic calemu swiatu i sobie, ze nie jest uzalezniony :D
stad tez takie powiedzenie- upor alkoholika... :psycho:
co do testow...to wiele z tyh testow zawiera po prostu idiotyczne pytnia w stylu- czy zdazylo sie kiedys Pani/Panu za duzo wypic/za duzo wypic i miec kaca, a przeciez mozna pic raz na rok i tez miec kaca.
ja robilam testy w 3 jezykach, tak dla pewnosci, zeby zobaczyc roznice mentalnosci kiedy w danym narodzie/spoleczenstwie picie ma charakter jeszcze towarzyski, a kiedy mozna juz mowic o nalogu. niestety te testy sa pisane na jedno kopyto, czasem odnosze wrazenie, ze ktos, kto te testy wymyslil, nie wypil w swoim zyciu nawet jednego piwa ;)

moim zdaniem najlepszy test na swiecie to wrodzony instynkt samozachowawczy, (jedni posiadaja go mniej, inni wiecej, ale to nie lekcja biologii ;)), bo rozum to bardzo plastyczne narzedzie i mozna go wygniac na wszystkie strony- instynktu juz niestety nie- na szczescie nie :)
Uwaga! Użytkownik MaryJayDu nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 47 / 8 / 0
Kriston wszystko prawda.To właśnie po wydłużających sie niekontrolowanych cugach zdałem sobie sprawe że coś jest nie tak.Zastanowiło mnie to co pisze poniżej,że to nie zawsze działa.Mam życiówke 5 miesięcy w niepiciu i mógłbym w tym czasie wypić czasem jedno piwo i dałbym rade.Ale jest coś takiego że coś sie aktywuje w mózgu wtedy gdy poczujesz procenty i w bliskim czasie na dniach skoczysz po skrzynke czy coś takiego.Coś mi sie przypomniało.W tamtym roku byłem z bratem na wyjeżdzie zrobilismy se tydzien wolnego i pojechaliśmy gdzieś.Ja byłem wtedy już któryś miesiąc na odstawce sport zdrowe zarcie te sprawy,no i on co wieczór kupywał se flache wina i wypijał,bralibysmy wiecej gdybym pił,ale ja byłem zaparty na śmierć i życie.Ale raz wypiłem z nim lampke i raz wziałęm takiego siorba i tyle.Za małe ilości żeby poklepało,zaraz o tym zapomnialem i wszystko grało.
Pare dni póżniej zaczał sie cug.....Dopiero teraz skojarzyłem fakty.Ciekawe czy ta lampaka miała coś z tym wspólnego.

Co do miesiąca to mało bo dopiero co odczujesz że ci mózg odblokował a znowu jedziesz bo bandzie.Miesiąc to taki test-czy zaczniesz pić czy abstynecja będzie dłuższa tak zauważylem.Musi troche czasu minąc żeby alkus przestał sie patrzeć na wódke w sklepie w ten czy inny sposób.
Uwaga! Użytkownik Arek1212 nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 959 / 137 / 0
30 lipca 2020kriston87 pisze:
Mam info dla gości i userów, którzy są tutaj i zastanawiają się czy mają problem z alkoholem. Prawda jest taka, że jeżeli w ogóle zastanwiacie się czy jesteście uzależnieni to jest bardzo duża szansa, że faktycznie tak jest.

Jeżeli myślicie, że to lipa i mówicie, że potrafilibyście sobie zrobić np. miesiąc bez alkoholu i, że to dowodziłoby, że nie macie problemu... to jesteście w błędzie( btw. Episkopat Polski a dokładnie jego Zespół ds. APOSTOLSTWA TRZEŹWOŚCI %-D ogłasza sierpień miesiącem trzeźwości).

Także KEP też się myli, że taki miesiąc trzeźwości znaczy coś więcej niż chwilowy oddech dla wątroby i trzustki.

Dużo lepszym sprawdzianem czy ma się duży problem z alko i kontrolą nad piciem jest test, który proponuje dr Osiatyński.
W załączeniu przesyłam zdjęcie z książki, gdzie pokrótce ten test jest opisany.

Innymi słowy, jeżeli nie jesteście na etapie, że bez kilku dawek alko nie jesteście w stanie wstać z łóżka albo zasnąć to zrobienie sobie miesiąca na dupościsku nie jest w cale wielkim wyczynem.

Oczywiście, żaden test niczego nie gwarantuje, ale może pokazać jak bardzo jest zaorany mechanizm kontroli i czy ciężko jest się powstrzymać przed dalszym usprawiedliwianiem żłopania ;).
Ja pierdole człowieku ten test to chyba dla beki. Jak ktoś jest nieuzalezniony a chce sprawdzić bo nie jest tego pewien to ma pić jeden kieliszek wódki przez miesiąc? %-D myślę, że jest duża szansa że po teście Twojego doktorka to nawet Ci nieuzaleznieni staną się żulami jak codziennie przez miesiąc będą pili po browarze albo wodę %-D
Uwaga! Użytkownik Marcins96 nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 185 / 72 / 0
Jedno małe piwo, jeden kieliszek wina czy jeden szot 40 ml wódki w skali miesiąca niosą minimalne ryzyko zdrowotne, szczególnie po obiedzie ;). No i mocnego rauszu też nie niosą.
  • 959 / 137 / 0
Jedno piwo dziennie przez miesiąc u osoby predysponowane może już być początkiem uzależnienia, które z czasem przerodzi się w ostry alkoholizm

Nie jeden zaczynał od piwa dziennie
Uwaga! Użytkownik Marcins96 nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1180 / 399 / 0
30 lipca 2020kriston87 pisze:
Jedno małe piwo, jeden kieliszek wina czy jeden szot 40 ml wódki w skali miesiąca niosą minimalne ryzyko zdrowotne, szczególnie po obiedzie ;). No i mocnego rauszu też nie niosą.
moim zdaniem ten test miesięczny ma jak najbardziej sens
Uwaga! Użytkownik spiderek jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1545 / 1586 / 0
30 lipca 2020Marcins96 pisze:
Jedno piwo dziennie przez miesiąc u osoby predysponowane może już być początkiem uzależnienia, które z czasem przerodzi się w ostry alkoholizm

Nie jeden zaczynał od piwa dziennie
Marcin, czytaj ze zrozumieniem prosze...nikt nie kaze zdrowym osobom pic codziennie %-D poza tym zdrowa osoba nie robi sobie tego typu testow, bo i po co...mowimy o tescie, gdy ktos juz podejrzewa u siebie uzaleznienie, poza tym testy tez trzeba brac troszke z przymrozeniem oka ;)
Uwaga! Użytkownik MaryJayDu nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
ODPOWIEDZ
Posty: 254 • Strona 7 z 26
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Newsy
[img]
Polska narkotykowym liderem Europy. Kwitną nielegalne laboratoria

Bijemy europejskie rekordy w produkcji narkotyków syntetycznych. W 2024 r. laboratoria opuściło kilkadziesiąt ton substancji. W 2025 ten problem jeszcze się pogłębił.

[img]
FBI spalało narkotyki w schronisku. "Zespół i zwierzęta wystawione na kontakt z metamfetaminą"

Po tym jak FBI użyło krematorium jednego ze schronisk dla zwierząt do spalenia skonfiskowanych narkotyków, 14 pracowników placówki trafiło do szpitala, aby otrzymać pomoc medyczną. Dyrektorka placówki oświadczyła, że nie miała świadomości, że dochodzi do takiego procederu.

[img]
Nocna prohibicja godzi w wolność? „Nic tak nie zabiera jak alkohol i narkotyki”

Przeciwnicy nocnej prohibicji argumentują, że tego typu zakazy godzą w wolność człowieka. - Nic tak nie zabiera wolności jak alkohol i narkotyki - zauważyła w rozmowie z PAP psychoterapeutka uzależnień Anna Biskot.