Rozmowy na temat działania psychoaktywnego kannabinowego konopii.
ODPOWIEDZ
Posty: 241 • Strona 24 z 25
  • 8103 / 909 / 0
Jak meczy gastrofaza. Najlepiej jeść owoce.W szczególności jabłka, coś co nie jest mocno słodkie.Wtedy faza lekko zejdzie, znikanie gastrofaza i możemy jeszcze po czillowac.
Lekoman :tabletki:
Nie zapomnę pierwszy nastuk
W wieku lat piętnastu
Później zarzucanie różnych wynalazków
  • 2199 / 366 / 0
Dużo błonnika, np owsiane + otręby do tego owocki
przyprawy typu kakało/masło orzechowe/ cynamon

Dobry zapychacz

----------------------

700g czipsów w 2-3 godziny - easy
3 czekolady potrawie ojebać w godzine

mega pacman, często polewany piwami bezalko

więcej na żarcie idzie niż jaranie

Scalono. taurinnn
Tam..tutaj, jestem no tak, hehe xd
  • 1534 / 197 / 0
nie da sie gastro powstrzymac w sumie czemu to zatrzymywac? to czesc palenia mj - gastrofaza , tak dziala trawa , nalogowi palacze tez maja gastro np ja spale gibsztyla to jem z niedlugo xd w towarzystwie to wiadomo pizza/kebab/fastfood więc nie ma co probowac to ominac .. naprawde to czesc fazy pojesc do syta :)
  • 1455 / 593 / 0
Staram sie z gory dawkowac sobie zarcie - owoc i mrozona pizza to maks . Inaczej jaranie zamienia sie w schemat - zjarac , nazrec sie i zasnac . Bez sensu
Życie jest zdrojem rozkoszy; ale tam, gdzie pije zeń motłoch, zatrute są wszystkie studnie.
  • 4 / 1 / 0
Dawniej, po mj była muzyka, taniec, skurcze mięśni w rytm muzyki, tzw taniec twarzy, śmiech, dobre samopoczucie. W licealnych czasach nawet jakieś wejścia w swój własny organizm, czucie przepływającej krwi w żyłach, czy rozpadanie się ciała na części i poźniejsze jego składanie niczym puzzle. Oczywiście to wszystko siedząc w samochodzie gdzieś na parkingu leśnym słuchając muzy xd.

Od dwóch, może trzech lat, z tamtych doświadczeń niewiele zostało, wszystko przytłumiła gastrofaza. Niestety, ale po paleniu jedyne co mi się chce to jeść, a nawet nie tyle jeść co wpierdalać, wszystko i w potężnych ilościach. Przez to przestałem całkowicie palic, wolę kreskę jakiegoś kryształku.

Zastanawiam się jak to opanować, już próbowałem się czymś zająć, niestety, chęć żarcia jest przepotężna. Najgorsze że na drugi dzień męczy zgaga, brzuch boli itp. Jestem dość szczupły, 179 cm 70 kg, przy czym sporo ćwiczę więc tłuszczu nie ma jakoś wiele, to na drugi dzień jeszcze wchodzi moralniak, że się nawpierdalałem śmieci zamiast zdrowo się odżywiać.

Może ktoś miał podobnie i sobie jakoś z tym poradził?
  • 9 / / 0
@piotrxyx

Doskonale Cię rozumiem. Odkąd tylko zaczęłam palić to największą radość miałam z jedzonka, które smakowało wspaniale oczywiście :D I tak mija prawie 5 lat odkąd palę i dalej po 10-15 minutach mogłabym jeść ogromne ilości jedzenia. Co niestety tak jak napisałeś skutkuje bólami brzucha na drugi dzień, zgagą, po prostu przejedzeniem itp itd... znam to doskonale, tym bardziej, że tak samo jem tak zwany syf na gastro... Powiem szczerze ciężko mi powiedzieć jak sobie z tym poradzić i również chętnie się dowiem jak to pokonać (mimo, że planuję odstawienie palenia na długie długie lata, a może i na wieczność - czas pokaże :D). Jedynym sposobem jaki u mnie CZASAMI działał to było coś takiego, że łapało mnie gastro, ale w między czasie zajęłam się czymś przypadkiem tak na maxa i po prostu głód przemijał. Tak jakbym przetrzymała gastro, nie zjadła nic i w końcu ono samo mijało :D :pacman:

Nie cytujemy postów znajdujących się bezpośrednio nad naszym postem. - {owerfull}
  • 967 / 243 / 0
Można próbować zapić gastro wodą z cytryną.
Jeśli jest mozliwość - dorwać szczep z relatywnie dużą zawartością THCV.
  • 867 / 253 / 0
Też zauważyłam, że palenie mj to drogie hobby - i to nie przez ceny towaru, tylko jedzenia, jakie jestem w stanie pochłonąć podczas gastro, aż się ledwo ruszam. I w moim przypadku np. glukoza nie pomaga. Innych sposobów jeszcze nie testowałam.
Raz półgłówka uwierał podgłówek, całą noc doskwierał mu ból,
lecz na zdrowiu ucierpiał w połowie, bo główki miał tylko pół.
Morał: doznajemy przykrości proporcjonalnie do świadomości.
  • 980 / 83 / 0
Kurwa przez gastrofaze i zapijanie od rana do nocy browarami utylem do niewyobrażalnych rozmiarów XD
  • 967 / 243 / 0
Raczej to zapijanie browarami.Nie na darmo na bebzun mawia się "mięsień piwny".
ODPOWIEDZ
Posty: 241 • Strona 24 z 25
Newsy
[img]
Zagadka stabilności piwnej piany rozwiązana. To postęp w wielu dziedzinach nauki

Piękna stabilna piana to jeden z elementów piwa, którego poszukują miłośnicy tego napoju. Niestety, często spotyka ich zawód. Tworząca się podczas nalewania pianka błyskawicznie znika, zanim zdążymy wziąć pierwszy łyk. Są jednak rodzaje piwa, szczególnie piwa belgijskie, na których pianka jest wyjątkowo stabilna. Naukowcy z Politechniki Federalnej w Zurychu, pracujący pod kierunkiem profesora Jana Vermanta, odkryli właśnie sekret długotrwałego utrzymywania się piany na piwie. Poznanie tej tajemnicy zajęło 7 długich lat badań.

[img]
Drożdże piwowarskie reagują na odpowiednie dźwięki i zwiększają produkcję

Wiadomo że rośliny i zwierzęta wydają dźwięki, reagują na nie i za ich pomocą się komunikują. Komunikacja taka zachodzi też pomiędzy zwierzętami a roślinami i odwrotnie. Czy jednak organizmy należące do innych królestw domeny eukariontów w jakiś sposób reagują na dźwięki? Okazuje się, że tak. Reakcję taką zauważono u drożdży piwowarskich. Co więcej można to wykorzystać w produkcji złocistego napoju.

[img]
CBŚP zlikwidowało laboratorium narkotykowe. Zabezpieczono ponad 800 kilogramów klefedronu

Policjanci Centralnego Biura Śledczego Policji, działając pod nadzorem Prokuratury Krajowej, przeprowadzili skoordynowaną akcję w powiecie pruszkowskim. Na terenie posesji odkryto kompletną linię produkcyjną do wytwarzania narkotyków oraz zabezpieczono setki kilogramów niebezpiecznej substancji psychotropowej w postaci klefedronu o czarnorynkowej wartości ponad 4 mln PLN.