TALK - Rozmowy [H]

[mikeszko]

Ja tam każdemu na pierwszy raz polecam jeden z dwóch scenariuszy:

1. Idź na dobrą imprezę z zaufanymi znajomymi i weź max. 70-100 ug LSD + 1-2 piguły. Candy flip pozwoli Ci obniżyć psychodelę i poznać kwasika z bezpiecznej odległości. A do tego impreza będzie najlepsza w Twoim życiu :D

To może od razu niech skoczy z czwartego piętra? 1-2 piguły? Przecież to może zabić!

[CassiusMarcellusClay]

Przecież skwasić się jest najlepiej tak jak się żyje. Czyli jeśli jesteś odludkiem, to zrób to w domu słuchając muzyki. Jak masz ochotę ze znajomymi to tylko takimi, którzy mają szacunek do fazy i nie będą cię na niej prowokowali i wyśmiewali. Inaczej możesz zaliczyć bad tripa. Sam nie lubię jak coś zaburza moją uwagę poza muzyką. Zawsze w domu po 23-ej. Słuchawki na uszy i jazda.

[ravez]

Ja tam każdemu na pierwszy raz polecam jeden z dwóch scenariuszy:

1. Idź na dobrą imprezę z zaufanymi znajomymi i weź max. 70-100 ug LSD + 1-2 piguły. Candy flip pozwoli Ci obniżyć psychodelę i poznać kwasika z bezpiecznej odległości. A do tego impreza będzie najlepsza w Twoim życiu :D

To może od razu niech skoczy z czwartego piętra? 1-2 piguły? Przecież to może zabić!

Dlatego napisałem 1-2...

Można mieć jedną 200 mg, albo np. 2x 100 mg, albo 1x 300 mg. Jak ktoś bierze pigułę to chyba umie wrzucić najpierw pół na próbę żeby sprawdzić moc =.=

[CieplaPoduszka]

Spotkaliscie sie kiedys z wielokrotnym peak'iem ? Dalem swojej loszce +/- 125ug na pierwszy raz (z , nie psychodelikami ogolnie) . Ma jakies tam zaburzenia najprawdopodobniej lekki autyzm i zauwazylem , ze potrafila 4 razy miec peak , odklejalo ja dosyc konkretnie , "gubila sie" w swiatlach w momencie , gdzie dawno powinno byc juz zejscie . Generalnie wszystko ja dosyc mocno klepie .
Ja raczej standardowo , ladowanie po 45min , peak po 2,5h i zejscie w okolicy 6h .
Nie jest na zadnych farmaceutycznych lekach jbc .

[Mario Escobar]

Falowała, miałem to samo, tyle że po 1P na czterech blotterach. I też mam zaburzenia ze spektrum autyzmu.

Było, jak mówisz - powinno schodzić, a tu jeb, powtórka z rozrywki. Powracałem na moment, pojawiała się nawet myśl "o, niedługo lądowanie" by chwilę potem ocierać się znów o ego death.

[nematic]

Nie mam wielu doświadczeń z lizergamidami, ale czy to powój czy to blotterowy kwas też u mnie charakteryzowały się falowaniem, czytałem też o tym nieraz na tym forum. Wydaje ci się że jesteś niemal trzeźwy a nie zdajesz sobie sprawy że już za chwilę zaleje cię konkretna fala psychodeli. I przez długi czas takie fale potrafią być równie mocne. Przy czym nie mam zaburzeń autystycznych, więc nie tylko u takich osób może to występować.

[CieplaPoduszka]

@Mario Escobar @nematic
Interesujace , dzieki za podzielenie sie Waszymi doswiadczeniami chlopaki . Bycmoze istotnie kazdy organizm reaguje nieco inaczej , mialem tez jeszcze ziomka , ktory np. w ogole nie mial wizuali a caly trip odgrywal mu sie w glowie .

[Psycholover667]

Siemka, mam pytanie do wszystkich kwasiarzy:
W najblizszy piatek zamierzamy z chlopakiem zapodac sobie kartonik 200ug na glowe, ja juz klika razy bralam kwas, ale dla mojego chlopaka to bedzie pierwszy raz. Czy 200 ug to nie za duzo jak na ten pierwszy? Wczesniej juz mial stycznosc z psychodelikami, w zeszlym roku dosyc czesto jedlismy grzybki i nigdy nic zlego mu sie nie stalo, a zapodawal spore porcje. Myslicie ze da rade?

[Mario Escobar]

Dwieście to sporo, ale skoro już grzybił to chyba powinien sobie dać radę. Głowy mu to nie urwie.

[Psycholover667]

A macie moze jakies rady odnosnie tego jak sobie uprzyjemnic tą podróż? Myślałam o tym żeby kupić kadzidełka, na pewno kupię jakieś żelki i lizaki bo po psychodelikach smakują cudownie, mam w domu też kalejdoskop.
Polecacie jakąś dobrą playlistę do słuchania na kwaśno?
Chcemy z chlopakiem wyciągnąć z tego tripa jak najwięcej. :)))