TALK - Rozmowy [H]

[sedambromek]

Ja jebix, po co po 2-miesięcznej abstynencji ładować 3 paki rolek? Nie wiem na jakiej dawce byłeś przed przerwą, ale jeśli nie była większa niż te 3 paki, co już samo w sobie jest kosmiczną dawką, to po co zaczynać od tylu i już sobie ustawiać poprzeczkę na takim poziomie, jak mógłbyś wziąć chociaż te połowę mniej, a w zasadzie to jeszcze w chuj mniej i zapewne też byłoby dobrze, w końcu po coś ta przerwa.

Mądrze prawisz przyjacielu. Już mówię. Po pierwsze jebana kwarantanna, nie wyjadę z PL jeszcze 2 tygodnie. Po drugie, nie piję, nie biorę opoidów ani stymulantów, przestałem nawet palić trawe. Po trzecie, bo mogę i lubię. Poza tym weż nie zeżryj tyle jak masz pak kilkanaście.

No i kto powiedział o 2 miesiącach przerwy? Nie licząc jakiegos bardzo delikatnego incydentu w kocich dawkach to było to ponad pół roku.

A tak serio to myślę, że mam bardzo dobrą tendencję do zerowania tolerki. Chyba. Pozdrawiam.

PS: Nigdy nie byłem w benzo wjebany, max jakieś tam ciągi, które w końcu przerywałem.

Pomyłka, miało być "po kilkumiesięcznej przerwie", no ale to tym bardziej tolerancja spadła. Rozumiem cię, po prostu jestem przekonany, że to jednak trochę marnotrawstwo towaru, no chyba że masz nieograniczony dostęp. W każdym razie skoro można wziąć mniej i wyjdzie na to samo, a moim zdaniem by wyszło (tym bardziej, że jak sam mówisz szybko się zerujesz), to nie ma sensu przedobrzać. No ale może to z mojego punktu widzenia, bo rolki traktuję trochę jako towar deficytowy i taki na czarną godzinę.

Co tu pierdolic, po prostu nie potrafie powiedzieć dość, piłem do zgona, wiadro waliłem drugie zanim pierwsze wjechało i nawet melise to z dzbanka z paczki parzonej 45 minut pod przykryciem. O nosach się nie wypowiem. Tfu. A z tym dostępem nieograniczonym to akurat mi się trafiło i wykorzystam to do cna. Jesli chodzi o rolki to również traktuje je jako towar deficytowy. Mało, drogie, w chuj trzeba zjeść i jeszcze konował predzaj da afobam niz rolki. Jako, ze mam jeszcze troche kwitów na diazepam to postanawiam sie przeżucić na Neorelium, bo prawie o połowe tańszy w dobrej aptece, brałeś? No i tak jak mówiłem, nie podoba mi się swoje zachowanie po klonie i alprze, uwydatniają niepożądane cechy a rolki mnie chillują, pewnie po prostu kwestia ilosci a nie mocy, ale ja dziennie teraz jem tyle, ze mozna nie uwierzyc. Teraz nie biorę nic poza benzo i planuje jeszcze max do 14 kwietnia chyba, że zas coś się zmieni.

Inna kwestia, masz rację, marnacja towaru. No moze 60 mg by nie porobiło ale juz poltorej paki pewnie tak. Chuj trudno. Pozdrawiam.

[lufa9999]

@lufa9999 Jak na tej dawce nie czułeś się dobrze, to nawet po jednorazowym wyskoku może być trochę gorzej, ale niekoniecznie. Najwyżej dorzucisz, tylko nie znowu drugie tyle, a jakieś ~0,5mg.
Próbowałeś jeszcze zwiększać dawkę rolek kosztem klona? Jak ogólnie jest z rolkami w tym twoim detoksie? Moim zdaniem powinno być łatwiej, im więcej diazepamu. Jak brałeś raz dziennie, to rozbij to na dwa i jedną z dawek zastąp całkowicie rolkami, ewentualnie tyle, ile będziesz mógł. Jak nie będzie gorzej, to podobnie jak u Ashton stopniowo zastępuj te klony, im szybciej tym lepiej.

No sytuacja wygląda tak że mam pod dostatkiem klona 2mg, podzielnego na pół oraz ograniczoną ilość diazepamu 10mg, też podzielnego na pół (dokładnie mam 135 tabl). Plan jest taki żebym teraz się ustabilizował na 2mg klona i zaczął redukcję, zamieniając 1mg klona na 20mg diazepamu. I schodzić po 5mg diazepamu. Jak zejdę do 1mg klona to zamieniam go na diazepam i schodzę, może trochę wolniej... Biorę raz dziennie, wieczorem.

[BladziuchnyStrach]

Też biorę raz dziennie choć wyczuwalne działanie jest krótsze - ja biorę w dzień by lepiej funkcjonować a na noc usypia mirta. Plan dobry @lufa9999 stabilizuj sie i podmieniaj - nie tnij z kalendarzykiem jak nastolatka wypatrująca okresu ,,co 5-7 dni i koniec". Ucinaj mniej, samopoczucie pod kreską ale funkcjonujące i ucinka jak zaczniesz czuć się lepiej. Np. u mnie to wyglądało tak: 2-3 dni po ucince zamot we łbie lekki, samopoczucie 70 punktów procentowych w dół i potem 2-3 dni chooyoza za spermozą (wtedy ciśnie) i pomału lepiej aż nagle czujesz się dobrze. Grunt to przetrzymać te hoooyoze do stabilizacji. Lepiej porobic sie czyms co nie dziala na gaba - zamow troche kratomu z holandii, mnie wyciagnal.z popregowej deprechy. Nie za czesto i jak najmniej - i wyeliminuje parcie na dorzutkę. Tylko uważaj żeby sie w to nie wjebać.

[lufa9999]

Też biorę raz dziennie choć wyczuwalne działanie jest krótsze - ja biorę w dzień by lepiej funkcjonować a na noc usypia mirta. Plan dobry @lufa9999 stabilizuj sie i podmieniaj - nie tnij z kalendarzykiem jak nastolatka wypatrująca okresu ,,co 5-7 dni i koniec". Ucinaj mniej, samopoczucie pod kreską ale funkcjonujące i ucinka jak zaczniesz czuć się lepiej. Np. u mnie to wyglądało tak: 2-3 dni po ucince zamot we łbie lekki, samopoczucie 70 punktów procentowych w dół i potem 2-3 dni chooyoza za spermozą (wtedy ciśnie) i pomału lepiej aż nagle czujesz się dobrze. Grunt to przetrzymać te hoooyoze do stabilizacji. Lepiej porobic sie czyms co nie dziala na gaba - zamow troche kratomu z holandii, mnie wyciagnal.z popregowej deprechy. Nie za czesto i jak najmniej - i wyeliminuje parcie na dorzutkę. Tylko uważaj żeby sie w to nie wjebać.

Dzięki za cenne rady. Co do kratomu, masz jakiś wiarygodny,sprawdzony link pod którym mógłbym to kupić? Już kiedyś chciałem kupić diazepam w kroplach, zamówiłem w necie i chuj, kasa poszła się jebać a ja nic nie dostałem. Potem poczytałem o pladze niby sklepów internetowych z lekami, które tylko ciągną kasę nic nie sprzedając, więc na tym punkcie zrobiłem się elektryczny. Wtedy umoczylem prawie 200€...

[Zoe0]

Przy tolerancji na 0.5 - 1mg alpry (leczniczo a tak z 2mg mnie up... ) ile diazepamu zazyc aby sobie dzien uprzyjemnic? Planuje z rana do kawy taka solidna dawke zeby rozluzowalo na caly dzien. Mam tylko 1 paczke wiec pol liscia na raz to odpada. Benzo biore ostatnio dosc czesto, od 2-3tyg male dawki typu 0.5 alpry raz na dobe. Troche rolek chce tez sobie pozostawic na calkowite odstawienie benzodiazepin.

[spiderek]

10mg rolek styknie

[hammerzeit]

Zależy jak bardzo chcesz sobie ten dzień uprzyjemnić. 10mg odpowiada mniej więcej 0,5mg alpry, więc sobie dopasuj, samo działanie jest sporo dłuższe.

[Zoe0]

Chce sobie go istotnie uprzyjemnic akurat. Poszlo 30 mg rolek (tak z marginesie m, aby nie dorzucac) do tego w koktailu z 600 mg pregabaliny.
Licze na dobra bombe.

Na marginesie: wiem ze prega wzmacnia benzo (30 mg diazepamu bedzie dzialac silniej), ale czy ta synergia dziala w 2 strony? Czyli czy benzo wzmacnia dzialanie pregi tez?
Icze na faze na caly dzien. Aha i czy ww mix jest bezpieczny? Obs leki antypadaczkowe I hope thay jak to juz zejdzie po tych 24 h , to "z odbicia" prog padaczkowy nie spadnie i nie wytelepie?

Dodam ze mam nowe zrodelko na diazepam mysle ze 1xmies paczke 5tek wysepie. Lekarz to mlody typ otwartu na opiniee pacjenta.

Jak dlugo sie wczutuje diazepam? Wzialem o 9:45 wraz z 600 pregi.

[przodownik]

miks jest w miarę bezpieczny. na pewno żadna padaczka nie wchodzi w grę, jak przestanie działać, to po prostu otrzeźwiejesz. co do drugiego pytania - po godzinie powinien już działać.

[Zoe0]

Dzieki za odpowiedzi.
Szczerze i obiektywnie powiem Wam tak: zadna inna benzodiazepina nie dziala na mnie tak przyjemnie rekreacyjnie. Nie wiem czy to nie zasluga pregabaliny po czesci.

Eleganckie "zwiotczenie" czuje sie troche jak z gumy wtapiam sie w fotel i pelen chill/relax.
Chyba dzialanie mikrorelaksacyjne taki stan funduje. Dodam, ze po klonie nie czuje sie tak milo rozluzniony.

Ostatnio walilem lora alpre aczkolwiek nie maja podjazdu do diazepamu pod katem rekreacyjnym. Szkoda ze mam do tego ograniczony dostep, ale raz na jakis czas paczka 5tek mi wpadnie.