TALK - Rozmowy [H]

[WrakCzlowieka]

Możesz cisnac w stronę zaburzeń lękowych, ale mówić że np. Alpra się nie sprawdziła a ten lek już kiedyś brałeś i pomagał. Jak lekarz nie jest z czasów kamienia łupanego to powinien bez problemu przepisać, bo to jedno z zastosowań pregi. Oczywiście najlepiej by było mieć w kartotece jakiś GAD czy coś w tym stylu.

[PolskaCebula]

Powiedz że piłeś giebla jak nie będzie wiedzieć co to, powiedz ze ta substancja wzmacnia przekaźnictwo gaba energiczne, rozwaliłeś sobie tym układ gaba i potrzebujesz teraz pregi bo czujesz ciągle niepokuj, lęk, strach przed ludźmi itd

[WrakCzlowieka]

Duże szanse ze lekarz każe wypierdalać na jakiś odwyk czy coś i nic nie da bo "nie wiadomo co pan z tym zrobi" albo "ja nie chcę brać za to odpowiedzialności".

[PolskaCebula]

Jak będzie kazał wypierdalać na odwyk to będzie musiał być z niego niezły buc, w ich interesie jest przepisywać ludzią leki im więcej tym lepiej, później za to premia albo jakieś wakacje.
Ja kiedy potrzebowałem pregi tak właśnie powiedziałem że rozwaliłem sobie przez własną głupotę układ gaba i teraz muszę się leczyć a nie miałem nigdy problemów z lękiem, co prawda to powiedziałem psychuszce a nie ogólnemu lekarzowi oni nie specjalnie chcą brać na siebie odpowiedzialność tak jak mówiszw szczególności kiedy nie ma się w kartotece stwierdzonych zaburzeń w tym kierunku.
Najlepiej jest powiedzieć prawdę i nie ściemniać bo sugerowanie lekarzowi by wypisał to co się chce prawie zawsze skutkuje odprawieniem z czymś innym lub z kwitkiem do innego specjalisty, prawda to prawda ona wychodzi z człowieka naturalanie, a ściemniać nie każdy dobrze potrafi.

[snoopdogg]

U mnie w małym miasteczku psychiatra przyjmuje dziennie tylko 10 osób. Trzeba przyjść wcześnie rano, żeby się załapać na wizytę. Lekarka która nie przepisze benzo w żadnym razie, pregabę przepisuje jak sama powiedziała tonami. Jak masz możliwość pójścia do psychiatry to zagadaj, że kiedyś lekarz prywatnie ci ją przepisał i po niej już się tak nie bałeś...
....

[sclero2014]

Ja nie mam problemu aby lekarz przepisal mi pregabaline .. mam w dokumentacji i wypisach ze szpitala ze musze brac pregabaline bo ta wspiera dzialanie lekow przeciwbolowych ( fent , morfina , oksy ) ale czuje po pregabalinie takiego " kopa " do dzialania .. tez odczuwacie to ?

[WrakCzlowieka]

Trochę tak, głównie przez to że znikają lęki (chociaż od dłuższego czasu z nimi nie mam problemu i benzo czy pregę właśnie biorę rekreacyjnie, do miksów też) więc przez to mam ochotę i energię do działania. Przy benzo ten sam mechanizm u mnie. No i fakt że pregabalina podbija opio (benzo również) i fajnie się z nimi komponuje, czy to przeciwbólowo czy dla relaksu.

[igla83]

Tak,tylko szkoda że ten kop do działania mija wraz z rozwojem tolerancji.

[WrakCzlowieka]

Jasne, ale to też zależy od osoby. U mnie bardzo długo się utrzymywały pozytywne efekty, brałem 150-0-150 po kilka tygodni i potem kilka tygodni przerwy. Więcej niż 300mg na dzień to brałem kilka razy na początku kontaktu z tym lekiem, z ciekawości - nie warto, zwłaszcza jak niższa dawka robi robotę.

[polymerase]

Kurde, dlaczego po 450mg podbiło mi lęki i w ogóle dziwnie się czuje...

Też trochę mi się w głowie kręci.

Za duża dawka ? przecież jadłem wieksze i było ok, a teraz taki matrix i podbite lęki dosyć mocno.

Też lekkiego zeza mam.

Tak siedzę na fonie teraz a w tle leci mecz z tv i dziwnie to odbieram, nawet jak nie patrze to wyraznie słysze co mówia/krzyczą piłkarze... taki odbiór.

Chuj zaraz wrzucam 100mg kwety i idę spać aby to już przestało działać.