"Mój magik" znając moją historię , fakt tego iż dodatkowe pieniądze ( wypłata ,plus dodatkowe dyżury nie starczały na bieżące wydatki ,ale przede wszystkim moim priorytetem było i jest spłacenie chwilowek i kredytu , zaciągnięte w najgorszym dla mnie okresie ... kiedy dziennie szło dużo za dużo na SPA. )
Magik zaproponował , że skontaktuje mnie z kimś ze swojej rodziny , niby facet potrafił z niczego zrobić coś - dryg do" interesów ". Jak tu się nie zgodzić !? . Magik - zawód/osoba zaufania publicznego , wiec nie myślałam nawet , że coś nie tak może być . Summa summarum - wzięty leasing na samochód 130tys , założona firma ( miałam zajmować się typowo papierkową robotą ... brzmiało idealnie ) .... Firma jak i samochód na moje dane wyłącznie , żadnych upoważnień . Po około 2 tyg od wziętego leasingu w skrzynce " list" z Niemiec ... mandat ,za przekroczenie prędkości .... fotka przedstawiała jakiegoś ciapatego , obcego zupełnie faceta ,ale co najważniejsze .... kto odebrał i kiedy samochód? przecież tylko ja mogłam a nie zrobiłam tego ... mandatów , monitów , windykacji przychodziło coraz więcej . W tym czasie kontakt z magikiem o co chodzi , co to za wałek jest i w co mnie wpakował .... On nic nie wie na ten temat a do tego pretensje ,dlaczego zgodziłam się na leasing :/ . Po tych słowach było już jasne ,ze pan magik umywa rączki od wszystkiego - super ! . Obecnie sprawa wyłudzenia ,która wytoczył mi bank na 99% będzie umorzona . Mam zamiar napisać zgłoszenie o popełnieniu przestępstwa . Pytanie do kogoś ogarniętego .... Magik zachowuje się jakby nic się nie stało ,kompletnie nie przejmuje się sytuacją , jest zbyt pewny siebie , jakby wiedział że nic mu nie można zarzucić . W szpitalu trochę się dowiedziałam o nim , radca prawny jak usłyszał nazwisko magika jedynie pokiwał głową i westchnął " ahaaa " . Przepraszam za chaos w temacie , ale wszystko zaczyna mi się walić . To umorzenie to jedynie malutki pozytyw w sprawie . Zarzutów do banku , osoby która wydała samochód obcym ludziom , możnaby wiele napisać , ale najbardziej chodzi mi o odpowiedzialność magika i tego osobnika z jego rodziny co tak mi " pomogl" ... co dalej robić ? bo ja już mam taki mętlik , że już nie myślę logicznie. dzięki za przeczytanie i będę wdzięczna za wszelkie pomysły .
Samo westchnięcie Twojego adwokata powinno dać Ci do myślenia.
A ów magik jak widać rzeczywiście dryg do interesów ma - ale swoich. Naprawdę myślałaś, że tak za darmo Ci pomoże? Zresztą: pomógł Ci w ogóle w jakimś stopniu? Nie wydaje mi się, za to Ty pomogłaś mu bardzo, gdyż dzięki Twojemu leasingowi i firmie będzie mógł sobie polecieć na Malediwy ruchać najlepsze kurwy, podczas gdy Ty będziesz tarzała się w gównianych monitach, wezwaniach i sądach.
Nie załamuj się, życie toczy się dalej. Na przyszłość mogę doradzić jedynie, aby nauczyć się, że trzeba nie ufać nikomu (czasem nawet sobie
Nie świadczę pomocy w załatwianiu substancji psychoaktywnych (legalnych bądź nie). Proszę, aby do mnie nie pisać w tej sprawie!
You will always be in my dreams
The last and final moment is yours
My agony is your triumph
Gdybyś był jego kolega lub przełożonym lub miał wtyki gdzie trzeba nie miałbyś problemu.
To z etyka jest jak z nowym rokiem wiadomo, że będzie gorzej w 2021r niz w tym ale ludzie łudzą się, że będzie inaczej.
Tak zwyczajnie mu wydali bez sprawdzenia tożsamości?
Od 2019 roku trwa złota era medycyny psychodelicznej
Polacy a marihuana w 2025 roku: Co mówią najnowsze badania?
Młodzież i marihuana w Polsce – jak realnie minimalizować ryzyko?
Premie za alkohol w Biedronce. Związki zawodowe są oburzone
Związki zawodowe alarmują w sprawie nowego programu motywacyjnego w sieci Biedronka. Jak wynika z wewnętrznego dokumentu, pracownicy najlepszych sklepów mają otrzymać premie finansowe za najwyższe wyniki w sprzedaży alkoholu. Sprawa — zdaniem związkowców — budzi poważne wątpliwości prawne i etyczne, dlatego zamierzają oni podjąc poważne kroki.
To nie rzeżucha. Internauci drwią z ujawnionej „plantacji” marihuany
Policjanci z Komisariatu Policji w Dębnie (woj. zachodniopomorskie) pochwalili się w zlikwidowaniem małej plantacji konopi indyjskich, które zaczął hodować w swoim domu jeden z mieszkańców gminy. Hodowla składała się z siedmiu jeszcze bardzo malutkich sadzonek. Zdjęcia całej instalacji dębniccy policjanci udostępnili w sieci. W mig w sieci zaroiło się od prześmiewczych komentarzy, które porównywały łup policjantów do… rzeżuchy. Tak bowiem wyglądały sadzonki ustawione obok siebie na jednym ze zdjęć.
Trump uznał fentanyl za broń masowego rażenia. „Używają go, by zabijać Amerykanów”
Prezydent USA Donald Trump podpisał w poniedziałek rozporządzenie uznające fentanyl za broń masowego rażenia. W uzasadnieniu stwierdził, że „wrogowie USA używają go, by zabijać Amerykanów”. Oświadczył zarazem, że rozważa złagodzenie federalnych restrykcji obejmujących marihuanę.
