Ja jestem na LDN z buprą.
Naltrekson w niskiej dawce (LDN) - cudowny lek na większość chorób?
Tylko typek błąd zrobił, mówiąc rozpuszczeniu w spirytusie, bo można a nawet trzeba w wodzie.
A filmik dosyć fajny.
Dobra mam pytanie, w czym zrobić roztwór - mogę w słoiku ? i proporcje 50ml wody/50ml nartleksonu i przed snem od 1mg do 4mg, odmierzone strzykawką.
A i jeszcze cały czas ma to stać w lodówce ? czy w temperaturze pokojowej ?
Też chce zacząć brać nalta w małych dawkach ale mam go przeterminowanego rok czasu chyba nic się z nim nie stało ??? jest oryginalnie zapakowany
@polymerase
Kup sobie wodę destylowaną tylko nie demineralizowana i w tym rozpuść tak będzie najlepiej a jak szkoda ci kasy to może też być zwykła przegotowana woda ale w takiej może się szybciej zepsuć, do słoiczka i do lodówki słoiczek najlepiej czymś owinąć taśmą izolacją
proporcje takie jak napisałeś 50 ml wody na 50mg naltreksonu wtedy w 1 ml jest 1 mg leku, i odmierzanie jakby geibla XD, cały czas w lodówce.
Dobra ja mam tabsy z przedziałką, czyli w sumie mogę 25ml/25mg zrobić aby to nie leżało za długo.
Terapia LDN c.d. 40 dni terapii #LowDoseNaltrexone @PsychoKompot
Kurdę, tu fajnie Pani opisuje działanie a miała chujowate typowo ćpuńskie choroby... jak mi LDN zrobi nawrót to zniosę złote jajo.
Terapię zaczynam za tydzień w piątek/sobota.
Jak coś jest grupa na facebooku LDN gdzie ludzie dzielą się doświadczeniami.
Polacy a marihuana w 2025 roku: Co mówią najnowsze badania?
Mąż polskiej noblistki myślał, że "popadł w szaleństwo". Badania nad psychodelikami w PRL
Jeden na dziesięciu trzydziestolatków pracuje pod wpływem. Naukowcy biją na alarm
Elitarna funkcjonariuszka wpadła po klubowej nocy. Ale to wyrok zaskoczył najbardziej
Dorota K., szerzej znana jako "Doris", była sierżantem w jednym z najbardziej tajnych wydziałów Komendy Stołecznej Policji. Dziś nie łapie już przestępców, teraz bije się w klatkach freak fightowych. Ale to nie sportowy zwrot w jej karierze wywołuje dziś największe emocje, tylko jej sądowa historia. Za posiadanie narkotyków spotkała ją tylko grzywna.
Palenie marihuany na mrozie: Dlaczego „faza” uderza dopiero po wejściu do ciepła?
Stoisz na balkonie, skulony w kurtce, przestępując z nogi na nogę. Jest minus pięć stopni. Odpalasz jointa, zaciągasz się mroźnym powietrzem i… masz wrażenie, że to nic nie daje. „Słaby temat?” – myślisz. Dopiero gdy wchodzisz do ciepłego salonu i zdejmujesz czapkę, rzeczywistość uderza Cię z siłą pociągu towarowego. Nogi robią się miękkie, a głowa nagle waży tonę.
Publikacja: ręczny system do wykrywania MDMA
Komunikat Instytutu Ekspertyz Sądowych im. Prof. dra Jana Sehna w Krakowie.
