TALK - Rozmowy [H]

[LittleQueenie]

A mnie w ogóle zastanawia, czy teraz nasze prawo zdelegalizowało Carfentasia?

Jest nielegalny explicite w rozporządzeniu poz. 107 grupy I-N i 18 IV-N.

[rockens]

Nie chcę podważać niczyjej inteligencji, czytając to zrobiło mi się naprawdę przykro, ale... no kurwa, nie trzeba być wybitnym naukowcem, Einsteinem, żeby dojść do wniosku iż używanie w celu odurzenia substancji, która stosowana jest jako środek do znieczulania słoni, gigantów ważących kilka ton, może być tragiczne w skutkach. To jest w chuj smutne, że ludzie dla fazy potrafią brać coś takiego. Powinna istnieć jakaś granica, nawet wśród opiowraków, kurwa jego mać. A najgorsze jest to, że pewnie niejedna osoba po takim przeżyciu i tak wróciłaby do napierdalania heli iv. Co za kurwa świat. Mam nadzieję, że wszystko u Ciebie i narzeczonego w porządku

[siostrorelanium]

^ fajnie, ze dodales cos od siebie, nie wnoszac nic do tematu. Jak ktos jest juz w stanie sobie ogarnac car fenta to na pewno ma pojecie i przede wszystkim tolerancje. Do tego byc moze nic do stracenia.
Dla ciebie szczytem mozliwosci jest ogarniecie rc na alprazolam, wiec mozesz tego nie pojmowac. A czytajac twoje smutne wypociny (np po kilka mg alpry solo- zalosne) podejrzewam, ze przekrecisz sie gowno-substancjami wczesniej niz uzytkownicy przedmiotowego opioidu. Jestes typem takiego smutaska, ktoremu jak ktos by podsunal 100 gram pieprzu czarnego zwyklego i wkrecil, ze to klepie to bys to walil codziennie

[rockens]

A co ma moja osoba do napierdalania karfenta? Gdybym brał cięższe opioidy, to byś mnie bardziej szanował? xD Nie będę odpisywał kolejnemu przećpanemu typowi jak drevolt, bo dla was wartość człowieka rośnie wraz ze stażem w ćpaniu


"Jak ktos jest juz w stanie sobie ogarnac car fenta to na pewno ma pojecie i przede wszystkim tolerancje"

Tak, właśnie na pierwszej stronie tego wątku mamy idealny przykład osoby, której tolerancja na ciężkie opioidy wystarczyła do tego, żeby się o mało nie przekręcić od karfenta. Zajebiście, mów dalej

[Holstein]

^ fajnie, ze dodales cos od siebie, nie wnoszac nic do tematu. Jak ktos jest juz w stanie sobie ogarnac car fenta to na pewno ma pojecie i przede wszystkim tolerancje. Do tego byc moze nic do stracenia.
Dla ciebie szczytem mozliwosci jest ogarniecie rc na alprazolam, wiec mozesz tego nie pojmowac. A czytajac twoje smutne wypociny (np po kilka mg alpry solo- zalosne) podejrzewam, ze przekrecisz sie gowno-substancjami wczesniej niz uzytkownicy przedmiotowego opioidu. Jestes typem takiego smutaska, ktoremu jak ktos by podsunal 100 gram pieprzu czarnego zwyklego i wkrecil, ze to klepie to bys to walil codziennie

Zgadzam się w 100%. Osobom, które w 2018 potrafiły sobie ogarnąć U-47700 miały na pewno pojęcie i przede wszystkim tolerancję. Oh wait...

[crocodilla]

Do U-47700 akurat samo pojęcie jak to przyjmować wystarczyło, bo odpowiednio niskie dawki tego nie były zabójcze dla osoby bez tolerancji (mnie wtedy). A samą tolerancję budowało się już bardzo szybko.

W latach 90-tych, w czasie dużej popularności browna, wiele osób od niego zaczynało z opio, bez wchodzenia w kodeinę czy tramadol.

[WujekMorda]

to niezłą Anty-Reklamę temu czemus zrobiłaś ;)

[JaTy1234]

Jak nie macie wyrobionej tolerki to nie tykajcie tego. Poza tym z tym jest tak, że później pare miesiecy zwykłe opio nie działają jak należy. Też tak kiedyś miałem cośtam u kumpla zeżarłem i opio nie kopało pare iechów.

[DexPL]

Jak choć w przybliżeniu wskażesz mechanizm po którym

i opio nie kopało pare miechów.

to gwarantuję, że będziemy bardzo bogatymi ludźmi. Rozwiążemy kłopot opioidowy w USA i na całym świecie raz na zawsze. Jedna dawka "od kumpla"i mare miesięcy spokoju.
No chyba, żecoś wyolbrzymiłeś by napisać cokolwiek. Pozdro?

[JaTy1234]

Nie naprawde cos zezarlem u kumpla i przez pare miechow opio nie kopalo jak nalezy a tylko muskalo nie mam pojecia czy to przez to cos od kumpla czy po prostu mialem wyrobiona tolerle jakos dziwnie i nie kopalo jak nalezy moze cos z organizmem mialem teraz klepie dobrze