TALK - Rozmowy [H]

[hammerzeit]

Po alprze, w sensie? Bo ja też miałem, tylko że po odstawieniu alpry. I mi nigdy się nie udało wygrać, a było to dla mnie na tyle przejebane (w momencie czegoś na kształt półsnu, w każdym razie przy prawie pełnej już świadomości, nie mogąc się wybudzić i złapać oddechu byłem już w 100% przekonany, że umrę) że od tego czasu, czyli z ponad rok nigdy nie sypiam na plecach. Dla pewności, bo później też mi się już spontanicznie zdarzały :)

[Retrowirus]

Tak, to mi się Wyłącznie po alprze załącza. Dokładnie 0. 75 przed snem.
Tak jakmówisz- polseb, niemal pełna świadomość. Stunlock ruchowy, ale niby widzisz oczami. Strach jak chuj. Tylko oddychać można szybciej. I nie da się krzyczeć.
Kiedyś to, Obcy stali w nogach łóżka. Wtedy jeszcze nie ogarniałem i było to moje najgorsze przeżycie.
Aha, po tym wczorajszym prosektorium miałem jeszcze normalny sen w którym złapałem świadomość snienia! Chyba 2 raz w życiu niesamowite! Niestety szybko się obudziłem i było już późne rano. A szkoda :)
Pozdrawiam

[hammerzeit]

To możesz oddychać w trakcie? Mi właśnie w tym momencie zwykle nic się nie śni (ewentualnie coś związanego z duszeniem się), tylko po prostu nie mogę złapać oddechu i próbuję się wybudzić, a że nie mogę to myśle, że zdechnę.
Swoją drogą ciekawe, że po alprze takie coś się odwala, przecież teoretycznie to powinna zapobiegać takiemu czemuś i ogólnie ułatwiać sen. W efektach ubocznych też nigdy nie widziałem, żeby pisało coś podobnego, raczej właśnie wręcz przeciwnie. Chociaż teraz jak pomyślę, to przy odstawce prawie zawsze zdarzały mi się koszmary (bez paraliżu) i jakiś czas temu raz po klonie, raz chyba po rolkach też wystąpiły, choć teoretycznie w tym momencie ryzyko powinno być znacznie mniejsze. Więc widocznie u mnie i u ciebie były to reakcje paradoksalne. Orientuje się ktoś, czy coś ma na nie wpływ, czy po prostu pojawiają się losowo?

[jezus_chytrus]

Dziś ciocia stała przy moim łóżku I dusila mnie, warczac "prosektorium, PROSEKTORIUM!"

Od dawna interesuję się tym tematem, ale chyba nie chciałbym przeżyć czegoś podobnego...
Przypomniała mi się historia Kukuczki - jego synek miał sen dokładnie wtedy, kiedy ten spadał z Lhotse. Był z nim w windzie, która zasuwała w górę i w dół, a ojciec krzyczał ALARM, ALARM. Z kolei przyjaciel Kukuczki miał w tamtym momencie sen, że pakuje jego walizki. Daje do myślenia...

[7cGUx7b6R8dn]

Po dużych dawkach i w ciagach miałem to samo. Nie życzę tego nikomu. Jesteś tak posrany ze strachu, ze nie jesteś w stanie Sobie wmówić ze to zaraz przejdzie. Ja miałem to na tyle silne, ze zczolgiwalem się z łóżka żeby mi ktoś z pokoju obok pomógł. Ale zanim dotarłem „budziłem się „ na łóżku. Gdzieś to tutaj dokładnie opisywałem ze szczegółami.

[spiderek]

Po dużych dawkach i w ciagach miałem to samo. Nie życzę tego nikomu. Jesteś tak posrany ze strachu, ze nie jesteś w stanie Sobie wmówić ze to zaraz przejdzie. Ja miałem to na tyle silne, ze zczolgiwalem się z łóżka żeby mi ktoś z pokoju obok pomógł. Ale zanim dotarłem „budziłem się „ na łóżku. Gdzieś to tutaj dokładnie opisywałem ze szczegółami.

nie wiedziałem, że po alprze takie jazdy się zdarzają

[xantiago]

Tak, to mi się Wyłącznie po alprze załącza. Dokładnie 0. 75 przed snem.
Tak jakmówisz- polseb, niemal pełna świadomość. Stunlock ruchowy, ale niby widzisz oczami. Strach jak chuj. Tylko oddychać można szybciej. I nie da się krzyczeć.
Kiedyś to, Obcy stali w nogach łóżka. Wtedy jeszcze nie ogarniałem i było to moje najgorsze przeżycie.
Aha, po tym wczorajszym prosektorium miałem jeszcze normalny sen w którym złapałem świadomość snienia! Chyba 2 raz w życiu niesamowite! Niestety szybko się obudziłem i było już późne rano. A szkoda :)
Pozdrawiam

po 0,75 zdarząją Ci się takie rzeczy? mi się nawet przy dawkach rzędu 8mg nie zdarzały, nie jesteś aby wrażliwy na alprazolam?

[Retrowirus]

To nie o to chodzi. Tu umysł jest zabombany alpra a nie do końca powinien / chce spać.
Jamedris kiedyś też to opisywała.
Moze być, że ma to związek z koceniem. Zażywam Alpre na noc, po koceniu.

[xantiago]

To nie o to chodzi. Tu umysł jest zabombany alpra a nie do końca powinien / chce spać.
Jamedris kiedyś też to opisywała.
Moze być, że ma to związek z koceniem. Zażywam Alpre na noc, po koceniu.

słuchaj ja niedawno odczułem dziwną zależność, byłem mega uzależniony od alpry, schodzono mi z duzych dawek, stopniowo i jakoś wyszedłem z nałogu xanaxowego, dziś zazywam alprę tylko do mixów , lub ewentualnie na sen w awaryjnych przypadkach, ale jestem w ciągu kody, ostatnio zaaplikowałem szybko przed pracą 300 kody, wróciłem z pracy wziąłem 1mg xanaxu pod język na sen, bo z moją robotą każda minuta jest cenna, i nigdy mi się tak nie działo, ale zauwazyłem, ze jak jestem w ciągu kody, to po xanaxie wstaję cholernie rozbity, obudziłem się dziś z łzami w oczach, czy to może mieć wpływ? zbyt depresyjnie oddziaływanie na OUN? obu substancji, ale od mojego romansu z panią K, alpra dziwnie działa na moją emocjonalność, klon i rolki wychodzą w tym lepiej

[hammerzeit]

Reakcje paradoksalne - pisałem wyżej, ale skąd się biorą i dlaczego, to nie wiem.