Po 24h możesz wrzucać co chcesz
Nie cytujemy posta bezpośrednio nad swoim. taurinnn
Według informacji z internetu pół tego forum powinno już nie żyć, jeśli farmaceutyka podaje tego 24h, to 15h powinno _na logikę_ wystarczyć - wiadomo że to co podają jest brutto z poprawką na rer kejsy, do tego zaokrąglone nieprzypadkiem w górę do 24h.
Owszem, jednak nie jest, dlatego napominam story jakby kto się chciał taką samą logiką kierować xd
Imao to nie żart, wpierdalałem selegilinę w kosmicznych dawkach (tj w sporej części omijałem jej 4% przyswajalności oralnej waląc parę tab rektalnie dziennie, teoretycznie ta dawka powinna już dawno blokować maoA) - żadnej interakcji ani z jedzeniem, ani później z metylofenidatem nie stwierdzono.
Widocznie sero to sero, a drag!=drag / "na każdego gówno2 działa inaczej" - selegilina nie działała na mnie dosłownie w ogóle, nigdy.
Pierwsze 150mg moklo po 30min zmieniło mój pogląd na temat tego czym jest stymulacja.
Moklo to cudny drag do schodzenia z metylofenidatu btw.
Pierwszy kontakt z nim był w dzień przerwania 4f-MPH, w dawkach które według internetu wprowadzają conajmniej trwałe zmiany w mózgu (87mg/24h), pozwolił przez 3 dni po 10mg/24h przejść do 0 praktycznie niezauważalnie.
Jest samonakrętkowy, nie działa dopóki się nie ruszy dupy z łóżka i nie zacznie czegoś robić, to trzeba za wszelką cenę trzymać się mindsetu wysokich lotów "umiem wstać z łóżka", bo jak się go przełapie na dwa dni będzie kaput (ciągi alkoholowe prowokują u mnie z łatwością takie wpadki) - ale mimo, że to teraz piszę, zawsze jestem zaskoczony jak bardzo zaczyna on działać gdy się coś zrobi.
Na start dnia proponuję wysiłek fizyczny, nawet jakiś dupowaty typu biceps hantlami - aktywność fizyczna, nawet chodzenie jest wręcz wymagana do jego działania.
I robi permtolerkę - jedyny inny drag z tak widocznym tym zjawiskiem u mnie to baklofen - przerwa półtora miesiąca nie daje absolutnie nic, nawet pierwsza dawka po przerwie jest już tylko nakrętkową stymulacją, głównie fizyczną (nazwijmy to "adrenalina").
Pierwszych 3 dni jego stosowania nie zapomnę nigdy - to jest typ stymulacji, który imo jest klasę wyżej od dowolnego *RA/*RI na świecie - potężny, ale samokontrolujący się:
-gdy akurat nawijam o dragach jak potłuczony, będę nawijał o dragach jak potłuczony
-jednocześnie, w tej samej rozmowie, potrafię słuchać przydługawej odpowiedzi rozmówcy, bez narzuconego parcia na mówienie
-jak się położę i zwłaszcza będzie mi się fajnie przytulało do dupy, będzie mi się fajnie przytulało do dupy
Nigdy nie narzuca swojego działania, jedynie wzmacnia aktualny przekaźnikowy stan mózgu, który ten chciałby sobie zrobić
23 listopada 2019Vratislav pisze: tianeptyny nie wolno łączyć z iMAO.
Treatment with monoamine oxidase inhibitors (MAOIs) 14 days or less prior to treatment with tianeptine. Due to the potential for cardiovascular effects (including hypertension and cardiovascular collapse), convulsions, hyperthermia (high body temperature) and death.
Zacząłem go brać 9 listopada w dawce 300 mg/dzień. Niecały tydzień po odstawieniu sertraliny (tutaj opisałem moje wrażenia z brania tego leku: sertralina-ssri-tek-ogolny-t14351-3730.html#p3288732).
Od początku znaczne nasilenie lęków, w niektóre dni bardzo, w niektóre mniej, jednak lęki obecne prawie przez cały czas brania. Oraz wewnętrzne zdenerwowanie, złość, pretensje do świata itp. Także w znacznym nasileniu. Libido i potencja do góry. To duża odmiana po sertralinie, która doprowadziła mnie do prawie całkowitej impotencji. Po trzech tygodniach zwiększyłem dawkę do 450 mg/dzień. Nasilenie skutków ubocznych w postaci lęków i podenerwowania. Nie zaobserwowałem zbyt dużej pewności siebie i jakichś mierzalnych wpływów na kontakty społeczne. Jednak fobii społecznej na pewno nie zwiększył. Ponieważ nie było pozytywnego wpływu na mnie z powodu brania tego leku, odstawiłem go i poszedłem do lekarza po nowy lek. Po uzgodnieniu dostałem tianeptynę. Jej działanie opiszę za jakiś czas.
Ogólnie ten lek w moim przypadku nie zadziałał w oczekiwany sposób, czyli zwiększeniem pewności siebie, większą prospołecznością, lepszym nastrojem. Łącznie brałem go pięć tygodni.
![[mem]](https://hyperreal.top/wtf/memy/9/9f16ff1e-102c-4f24-abc7-ddca4facbfdc/hormon-szczescia-i-przypalu.jpg?X-Amz-Algorithm=AWS4-HMAC-SHA256&X-Amz-Credential=nxyCWzIV8fJz5t5dUSIx%2F20250826%2FNOTEU%2Fs3%2Faws4_request&X-Amz-Date=20250826T174702Z&X-Amz-Expires=3600&X-Amz-SignedHeaders=host&X-Amz-Signature=2dee7c2fecb75921eafa668a1f99b6f3818ed47c85dce311a0f3dc81462ab547)
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/otwarcie-punktow-sprzedazy-marihuany-1038x1038.png)
Analiza danych: Otwarcie legalnych sklepów z marihuaną powiązane ze spadkiem zgonów opioidowych
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/weedatwork.jpg)
Jeden na dziesięciu trzydziestolatków pracuje pod wpływem. Naukowcy biją na alarm
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/eudrugs-markets-key-insights_0.jpg)
Narkotykowy krajobraz Europy. Nowy trendy na czarnym rynku
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/marijuana-smoking_0.jpg)
Palenie marihuany trzykrotnie zwiększa ryzyko raka jamy ustnej w ciągu pięciu lat
Najnowsze badania naukowców z Uniwersytetu Kalifornijskiego w San Diego pokazują, że osoby z zaburzeniami związanymi z używaniem marihuany (CUD) mają ponad trzykrotnie wyższe ryzyko zachorowania na raka jamy ustnej w ciągu pięciu lat. Związek ten utrzymuje się nawet po uwzględnieniu takich czynników jak palenie tytoniu czy wiek. Wyniki rzucają nowe światło na potencjalne zagrożenia zdrowotne związane z długotrwałym i intensywnym używaniem konopi.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/lisbon_international_airport-scaled.jpg)
Milion dawek heroiny w jednym bagażu na lotnisku w Lizbonie. "Niezwykle starannie ukryte"
Milion indywidualnych dawek heroiny zarekwirowali funkcjonariusze portugalskiej policji w porcie lotniczym im. Humberto Delgado w Lizbonie. Narkotyki znaleziono w bagażu jednej z pasażerek.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/cannaworld.jpg)
Właściciele sklepów z marihuaną pozywają stan. Urzędnicy pomylili się przyznając im licencję
Grupa kilkunastu punktów sprzedaży marihuany w Nowym Jorku wniosła w piątek pozew przeciwko stanowi. Właściciele domagają się uznania, że lokalizacje ich sklepów są zgodne z prawem pomimo błędu urzędników, którzy przyznali, że przez lata źle interpretowali przepisy dotyczące minimalnej odległości od szkół. Sprawa trafiła do stanowego sądu najwyższego w Albany.