Jaram regularnie od kilku lat, z czego większość tego czasu przy mocniejszych fazach mam irracjonalne lęki, głównie odnośnie serca i żołądka. Nie potrafię po prostu cieszyć się hajem, bo ciągle mam wkrętki, że zjarany mózg nie potrafi poprawnie kontrolować pracy narządów i jeśli przestanę się skupiać czy zasikać mięśnie brzucha i klatki piersiowej, to na pewno umrę. Z żołądkiem to samo, bo przecież spalony wszystko inaczej odczuwam i nie ogarnę momentu, w którym pęknie mi wyimaginowany wrzód. W efekcie zamiast pozwolić sobie na odklejenie świadomości, zaczynam żreć słodkie, żeby zbić fazę.
Nie mam pojęcia, co robić. Przypalałem tysiące razy i nigdy nic się nie stało, o zgonach po spaleniu dwóch lufek też tak raczej nie słychać, ale ujarany mózg wie swoje. Co gorsza te lęki w lekkiej formie zaczęły pojawiać się także na trzeźwo, w takiej postaci, że jeśli sobie przypomnę o tym "ręcznym" regulowaniu pracy serca, to muszę się znowu bez sensu ponapinać do czasu, aż mi to wyleci z głowy.
To jakiś objaw chorobowy? Niby sobie tłumaczę, że każdy ma serce na autopilocie i to coś zupełnie normalnego, ale podświadomość wciąż każe mi na wszelki wypadek o tym myśleć. Jest jakiś sposób, żeby sobie oczyścić tripa z takich debilizmów?
Powiadacie, że dobra sprawa uświęca nawet hejting?? A ja Wam mówię: dobry hejting uświęca każdą sprawę.
nic dodać nic ująć,
jak na trzezwo wchodzą jakieś krzywe jazdy to idz do specjalisty !
Psychiatra i psycholog.
10 października 2019NegatywneWibracje pisze: Typowe wkrętki nerwicowe, znamienne, że wchodzą już na trzeźwość. trawa jest nie dla Ciebie, nic z tym nie zrobisz. Nie pal albo się męcz. ;)
10 października 2019nezumi1 pisze: Cześć,
Jaram regularnie od kilku lat, z czego większość tego czasu przy mocniejszych fazach mam irracjonalne lęki, głównie odnośnie serca i żołądka. Nie potrafię po prostu cieszyć się hajem, bo ciągle mam wkrętki, że zjarany mózg nie potrafi poprawnie kontrolować pracy narządów i jeśli przestanę się skupiać czy zasikać mięśnie brzucha i klatki piersiowej, to na pewno umrę. Z żołądkiem to samo, bo przecież spalony wszystko inaczej odczuwam i nie ogarnę momentu, w którym pęknie mi wyimaginowany wrzód. W efekcie zamiast pozwolić sobie na odklejenie świadomości, zaczynam żreć słodkie, żeby zbić fazę.
Nie mam pojęcia, co robić. Przypalałem tysiące razy i nigdy nic się nie stało, o zgonach po spaleniu dwóch lufek też tak raczej nie słychać, ale ujarany mózg wie swoje. Co gorsza te lęki w lekkiej formie zaczęły pojawiać się także na trzeźwo, w takiej postaci, że jeśli sobie przypomnę o tym "ręcznym" regulowaniu pracy serca, to muszę się znowu bez sensu ponapinać do czasu, aż mi to wyleci z głowy.
To jakiś objaw chorobowy? Niby sobie tłumaczę, że każdy ma serce na autopilocie i to coś zupełnie normalnego, ale podświadomość wciąż każe mi na wszelki wypadek o tym myśleć. Jest jakiś sposób, żeby sobie oczyścić tripa z takich debilizmów?
Mozesz zobaczyc czy pomocne bedzie jedzenie 5-HTP z bakopa tak na 3 godziny wczesniej.
doszedłem do wniosku, że mózg to komputer, w którym da się takie rzeczy wyłączać
Co do trawy to z niej na pewno nie zrezygnuję, z lżejszymi fazami nie ma żadnego problemu, ale bardzo chciałbym sobie pozwolić na jakąś dalszą podróż
Powiadacie, że dobra sprawa uświęca nawet hejting?? A ja Wam mówię: dobry hejting uświęca każdą sprawę.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/psyloszwajcaria.jpg)
Szwajcaria – jedyne miejsce w Europie z legalną terapią psychodeliczną
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news/klefedronfabrik5.jpg)
Polski narkobiznes zwiększa zasięgi. Czarny rynek domaga się towaru
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/germancannaclubs.jpg)
Niemiecki ekspert: trudno dostrzec w legalizacji konopi cokolwiek pozytywnego
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/egipt.jpg)
Alkohol miał swój udział w powstaniu złożonych hierarchicznych społeczeństw
Alkohol towarzyszy nam od tysiącleci. Używały go wszystkie wielkie cywilizacje. Znali go Majowie, Egipcjanie, Babilończycy, Grecy, Chińczycy czy Inkowie. Odgrywał ważną rolę w ceremoniach religijnych, wciąż jest ważnym elementem spotkań towarzyskich. Był środkiem płatniczym, służył wzmacnianiu i podkreślaniu pozycji społecznej. W najstarszym znanym eposie literackim „Eposie o Gilgameszu” jednym z etapów ucywilizowania Enkidu – który symbolizuje tam dziką naturę, niewinoość i wolność – jest wypicie przezeń piwa.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/new_york_weed.jpg)
Stan opublikował raport o spożyciu marihuany. Niemal 15 proc. nowojorczyków zażywa ją regularnie
Tylko 14,7 proc. dorosłych nowojorczyków regularnie spożywa konopie indyjskie – zgodnie z najnowszym raportem stanowego Departamentu Zdrowia. Najwyższy odsetek korzystających z marihuany w dowolnej formie występuje u osób w wieku 21-24 lat. Z raportu wynika ponadto, że większą tendencję do zażywania konopi mają osoby, które jednocześnie nadużywają innych używek.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/175-284921000.jpg)
Wpadli w trakcie transakcji
Piaseczyńscy kryminalni zatrzymali narkotykowy duet. Mężczyźni wpadli w trakcie transakcji, która odbywała się na jednym z parkingów w Wólce Kosowskiej. Na posesji 49-letniego obywatela Ukrainy, policjanci znaleźli uprawę marihuany. Krzaki konopi indyjskiej zostały zabezpieczone. 44 i 49-latek usłyszeli zarzuty karne oraz zostali objęci policyjnymi dozorami.