Więcej informacji: Amfetamina w Narkopedii [H]yperreala
dziś pierwszy raz spróbowałam oczyścić fetę bezwodnym acetonem- jestem totalnym laikiem chemicznym. towar który mam ma być, wg dila, super jakości, na eksport do Niemiec i normalnie nie sprzedaje tego w PL , ale się znamy - bla, bla, bla, wiadomo, pewnie-ściema, ale cholera płacę za to gówno kupę szmalu, a ma dosypywanego cos takiego co mnie uczula, wysusza mi śluzówki, skórę i wszystko i inne- co jeszcze nie znaczy, że nie ma tam dużo fety, tylko że dosypują coś dziwnego ( ja w ogóle jestem podatna na alergie i mam wszytsko wrażliwie, więc nie trzeba kreta, żeby mnie uczulić;)
W każdym razie grunt , że chciałam oczyścić. pojechałam do sklepu chemicz. nabyłam bezwodny aceton i takie papierowe płaskie filtry, takie jak do kawy tylko, że ze sklepu chemicznego i drogie;) Ale źle się za to zabrałam i po wytrzęsieniu rozpuszczonego towaru w buteleczce z acetonem chciałam przelać przez filtr, który położyłam na szklance- tyle że filtr miał większą średnicę niż szklanka i go na niej położyłam, tak na płasko- myslałam, że acteon sobie przeleci przez filtr do szklanki- ale filtr najwyraźniej był za bardzo filtrujący na cos takiego, tzn zatrzymał płyn i wszystko się rozlało po filtrze a czesc sie wylała na plastikowy parapet. po wysuszeniu filtra na kaloryferze przy otwartym oknie został na nim biały osad (to samo na parapecie) po zebraniu z filtra osadu nożykiem jest tego dużo, jest gorzkie , sypkie i białe, choć mniej pyliste i mniej miałkie, niż było wcześniej.
Czy to się choć trochę oczyściło? czy to co się zatrzymało na filtrze to feta? tzn wiem, że na filtrze zatrzymał się cały roztwór wraz z syfami w acetonie, ale aceton odparował- to głupota, sorry, ale nie wiem czy odparował razem z syfami, czy syfy zostały i mam to samo co przedtem...?
help please. czy mam to jeszcze raz oczyścić?
I jeszcze: jak długo filtr ma się suszyć?
no tak, to było dość debilne myśleć, że mogą odparować... już się zresztą przekonałam, że to był the same old shit...
kolejną partię oczyściłam już prawidłowo i jest dużo lepiej.
Jeszce zapytam- w tej wersji laickiej oczywiście- czy wystarczy jak zaleję amph acetonem w jakiejś małej buteleczce , porządnie nią potrzęsę i przeleje przez filtr, potem ewentualnie jeszcze raz przeleję acetonem, czy może radzicie jeszcze coś powtórzyć( np. całą zabawę z buteleczką)?
jak to najlepiej i w miare prosty sposob oczyscic?
kazik333 pisze:siema, mam feciure paste, przestrzelona kofeina na 99%
jak to najlepiej i w miare prosty sposob oczyscic?
Aceton biały bezwodny (czy tam 99%) , zawsze oczyszczam tym, cokolwiek jest w fetce. Teraz czasy w chuj niepewne. Jak oczyszczać, masz strone wstecz
Nie cytujemy posta znajdującego się bezpośrednio nad tym co sami chcemy napisac w poście. MrRabbit
Pierwszsze - wiedząc jak delikatnie trzeba się obchodzić z górną warstwą (która jest dość niewielka przy amfetaminie niskiej jakości) postanowiłem uprzednio zrobić wstępne czyszczenie.
Zrobiłem więc tak ,że rozdrobnioną w proch amph wrzuciłem do kolby zalałem acetonem wytrząsłem przez kilka minut a następnie przelałem do filtra po kawie.
Poczekałem aż wyschnie , następnie pokruszyłem najdrobniej jak umiałem i powtórzyłem czynność. Kiedy aceton wyparował ponownie pokruszyłem w pył i zalałem etanolem wstrząsałem i przefiltrowałem. Z początkowego 5g wyszło około 2,1.
Kiedy etanol odparował rozpuściłem trochę czystszy temat w wodzie na gorąco , lecz kiedy wystygł a ja dolałem ok 30% roztwór NaOH to co było w środku zamieniło się w coś o konsystencji mokrej waty cukrowej. Pytanie brzmi - co się stało?
2 Pytanie. Nie czyszcząc wstępnie amph rozpuściłem ją w gorącej wodzie poczekałem aż wystygnie i wszystko przebiegało zgodnie z opisem aż do momentu dodawania kwasu siarkowego.
Jako że nie miałem 70 % kwasu siarkowego a jedynie elektrolit do samochodu czyli 34% na wodzie zrobiłem coś takiego że zmieszałem ten elektrolit w stosunku 1:4 z etanolem co daje prawie 7% roz kw. siarkowego chyba. Wkraplając to do warstwy toluenu z amph trochę się rozpędziłem i papierek lakmusowy mi na końcu pokazał ok 5pH.
Pytanie brzmi - czy to co ostatecznie mi wyszło da się jakoś odratować czy od razu to wylać?
Dodano akapity -- 909
Po drugie - czy wszystkie psy szczekają w tym samym języku
Po trzecie - jeżeli wsadzę ci palec w dupę to kto ma palca w dupie
I po piąte - w czym rozszerza się wszechświat
Jest jeszcze sekret
Przed acetonem piekło 2x mocniej niż po umyciu.
Czy taki materiał mogę oczyścić JESZCZE mocniej czy dać sobie siana? Używam 5g fety na kwartał (donosowo).
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/weedatwork.jpg)
Jeden na dziesięciu trzydziestolatków pracuje pod wpływem. Naukowcy biją na alarm
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/p06p0z0v.jpg)
Ekstaza i ekstaza: jak patrzyliśmy i patrzymy na narkotyki
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/mjleaves.jpg)
Polska zmaga się z "treatment gap". Psycholog: etykieta ćpuna blokuje dostęp do pomocy
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/niemcycrack.jpg)
Narkotyki. Nie trzeba dealera, młodzi kupują przez internet
Narkotyki są coraz mocniejsze i coraz łatwiej dostępne, alarmuje pełnomocnik rządu Niemiec ds. uzależnień.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/piana.jpg)
Zagadka stabilności piwnej piany rozwiązana. To postęp w wielu dziedzinach nauki
Piękna stabilna piana to jeden z elementów piwa, którego poszukują miłośnicy tego napoju. Niestety, często spotyka ich zawód. Tworząca się podczas nalewania pianka błyskawicznie znika, zanim zdążymy wziąć pierwszy łyk. Są jednak rodzaje piwa, szczególnie piwa belgijskie, na których pianka jest wyjątkowo stabilna. Naukowcy z Politechniki Federalnej w Zurychu, pracujący pod kierunkiem profesora Jana Vermanta, odkryli właśnie sekret długotrwałego utrzymywania się piany na piwie. Poznanie tej tajemnicy zajęło 7 długich lat badań.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/casper_ruud.jpg)
Wszędzie zapach marihuany. Partner Świątek mówi głośno o problemie
Casper Ruud, mikstowy partner Igi Świątek na US Open, skarżył się na zapach marihuany na kortach w Nowym Jorku. To nie pierwszy raz, gdy zawodnicy zgłaszają ten problem.