Prawo odmowy składania zeznań przysługuje osobie najbliższej dla świadka. Za taką uważa się małżonka, wstępnego, zstępnego, rodzeństwo, powinowatych w tej samej linii lub stopniu, osobę pozostająca w stosunku przysposobienia oraz jego małżonka, a także osobę pozostającą we wspólnym pożyciu. Jeśli twój diler jest taką osobą, wtedy możesz odmówić składania zeznań. W przeciwnym wypadku jest to niemożliwe.
Odmówić zeznań może również świadek, który jest w innej toczącej się sprawie oskarżony o współudział w przestępstwie. Chodzi o sytuację, gdy osoba powołana jako świadek jest oskarżona np. w innym sądzie i w innym postępowaniu karnym o współudział w przestępstwie objętym postępowaniem, w którym ma składać zeznania jako świadek.
Jeśli byłbyś oskarżonym w tej samej sprawie co twój diler, ale postępowanie w owej toczyłoby się przed innym sądem, to wtedy mógłbyś odmówić składania zeznań w sprawie dilera. Wynika to z tego, że nie masz obowiązku składania zeznań obciążających ciebie. Korzystasz wtedy jakby z prawa, które ma każdy oskarżony, a mianowicie prawa do odmowy składania zeznań. Jednak jak rozumiem nie jesteś oskarżony w tej samej sprawie, więc ta furtka jest zamknięta.
BTW samo zeznanie, że kupowałeś od niego narkotyki nie sprawi, że prokurator z miejsca postawi ci zarzuty. Karalne jest posiadanie, na którym cię przyłapią i które ci udowodnią. Jak mieliby ci udowodnić posiadanie narkotyków 2 czy 3 lata temu? W takim wypadku, każdego celebrytę, który w swojej biografii przyznał się do posiadania narkotyków również mogliby skazać. Bardziej bym się martwił tutaj 'prawem ulicy', a nie prawem polskim. Jak powiesz, że kupowałeś od niego dragi, to nikt ci nie postawi zarzutów, chyba że jakoś łamałoby to zasady zwolnienia warunkowego.
Jak bardzo się boisz, to idź do adwokata. On z pewnością lepiej ci doradzi, zwłaszcza że ja nie znam twojej historii zatargów z wymiarem sprawiedliwości, treści twoich zeznań w postępowaniu przygotowawczym ani całej twojej sytuacji prawnej. Mógłbym ci doradzić zasłanianie się niepamięcią, ale jeśli w postępowaniu przygotowawczym przyznałeś się do kupowania od tego dilera, to byłoby to wielce nierozsądne.
jeśli w postępowaniu przygotowawczym przyznałeś się do kupowania od tego dilera, to byłoby to wielce nierozsądne.
Przypominam, że według Sądu Najwyższego bycie pod wpływem narkotyków nie oznacza posiadania, a w funkcjonalnej wykładni prawa karnego nie można stosować pewnych wnioskowań prawniczych, a mianowicie wykładni rozszerzającej i argumentum a simili. Za samo przyznanie się do kupowania od jakiegoś osiedlowego Sebixa nikt nie będzie raczej kolegi ciągał do odpowiedzialności, ale tak jak mówię, nie znamy jego całej sytuacji prawnej i treści jego zeznań w postępowaniu przygotowawczym, a także dokładnych szczegółów jego wcześniejszych zatargów z wymiarem sprawiedliwości. Celem wyjaśnienia wszystkich jego wątpliwości najlepiej byłoby się udać do prawnika albo chociaż do bezpłatnego punktu pomocy prawnej, choć prawnik niewątpliwie jest lepszym rozwiązaniem.
no bo to troche bez sensu jakby mi postawili zarzut robienia zakupów u 5 róznych dilli to mialbym 5 zarzutów i 5 spraw ? a wszystko sie dzialo w tym samym okresie czasowym?
W pierwszej sprawie pewnie miałeś obrońcę z urzędu. Powiem szczerze, najlepszym wyjściem zdecydowanie jest wizyta u adwokata, który z pewnością lepiej doradzi ci niż ja. W cztery oczy pewnie łatwiej też będzie ci komuś wytłumaczyć twoją sytuację. Z twoich tłumaczeń rozumiem tyle, że zostałeś skazany w pierwszej sprawie, a w drugiej zeznajesz jako świadek. Nie możesz mieć postawionych zarzutów w jakiejś sprawie i zeznawać w niej jako świadek, a nie oskarżony. To się trochę nie trzyma kupy. Dalej nie wiemy, co powiedziałeś w śledztwie. Jeśli się boisz i chcesz uniknąć dalszych nieprzyjemności, naprawdę najlepszym wyjściem będzie udanie się do profesjonalnego prawnika.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/globalimage.png)
Historyczna zmiana w globalnej polityce narkotykowej
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/eudrugs-markets-key-insights_0.jpg)
Narkotykowy krajobraz Europy. Nowy trendy na czarnym rynku
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/jurekpatryk.jpg)
Ćpali po 96 godzin, żeby cokolwiek poczuć. Fragment mocnego reportażu Patryka Jurka
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/piana.jpg)
Zagadka stabilności piwnej piany rozwiązana. To postęp w wielu dziedzinach nauki
Piękna stabilna piana to jeden z elementów piwa, którego poszukują miłośnicy tego napoju. Niestety, często spotyka ich zawód. Tworząca się podczas nalewania pianka błyskawicznie znika, zanim zdążymy wziąć pierwszy łyk. Są jednak rodzaje piwa, szczególnie piwa belgijskie, na których pianka jest wyjątkowo stabilna. Naukowcy z Politechniki Federalnej w Zurychu, pracujący pod kierunkiem profesora Jana Vermanta, odkryli właśnie sekret długotrwałego utrzymywania się piany na piwie. Poznanie tej tajemnicy zajęło 7 długich lat badań.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/bartoszyce_0.jpg)
Jechał pijany na terapię i wpadł prosto na patrol
Poranki bywają trudne, szczególnie gdy w organizmie wciąż krąży wczorajszy alkohol. W Bartoszycach w piątek 22 sierpnia policjantki ruchu drogowego zatrzymały rowerzystę.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/drozdze.jpg)
Drożdże piwowarskie reagują na odpowiednie dźwięki i zwiększają produkcję
Wiadomo że rośliny i zwierzęta wydają dźwięki, reagują na nie i za ich pomocą się komunikują. Komunikacja taka zachodzi też pomiędzy zwierzętami a roślinami i odwrotnie. Czy jednak organizmy należące do innych królestw domeny eukariontów w jakiś sposób reagują na dźwięki? Okazuje się, że tak. Reakcję taką zauważono u drożdży piwowarskich. Co więcej można to wykorzystać w produkcji złocistego napoju.