Jakis tydzien temu kolega znow dal mi 1 tabletke Xanaxu 1mg. Wieczorem zapalilem blanta z bardzo mala iloscia mj ale pomimo tego dostalem ataku paniki. Pomyslalem, ze wezme ten xanax to mnie uspokoi. Tym razem wzialem cala tabletke 1mg i to pod jezyk. Szybko sie uspokoilem a potem poczulem sie niemilosiernie nacpany i poszedlem spac. Obudzilem sie po ok. 13 godzinach. Po zjedzeniu posilku dostalem ostrego ataku paniki. Tego samego dnia pojechalem na zastrzyk z witamina B12 ktore zapisala mi pani neurolog. Po zastrzyku poszedlem na izbe przyjec ktora byla w tym samym budynku. Powiedzialem lekarzowi co przycpalem, ten mnie osluchal, zmierzyl cisnienie i uspokoil bo wszystko bylo ok. Troche uspokojony wrocilem do domu ale zaczynalo byc coraz gorzej. Z napiecia i stresu/leku nie moglem usiedziec w miejscu, musialem sie ruszac, nie chcialo mi sie jesc a w nocy nie moglem spac, jezdzilem na rowerze przez pol nocy zeby rozladowac napiecie. Dzis mija już 6 dzien jak czuje sie zle, chociaż jest już zdecydowanie lepiej. Tej nocy spalem prawie normalnie wiec chyba najgorsze mam juz za soba, w dzien troche tez udalo sie zjesc. Ogolnie w ciagu poprzednich dni czulem straszne napiecie miesni, szczegolnie w okolicach przelyku, klatki piersiowej/zeber, oraz brzucha co uniemozliwialo naturalne oddychanie przepona i doprowadzilo kilkukrotnie do ataku paniki przez hiperwentylacje. Jest to objaw ktory nadal sie utrzymuje i jest bardzo meczacy. Musze manualnie kontrolowac swoj oddech w obawie przed hiperwentylacja i kolejnym atakiem paniki. Oprocz tego w ciagu tych 6 dni prawie nie spalem, prawie nie jadlem, krecilo mi sie w glowie, mialem nogi jak z waty, schizy, leki, ciagle napiecie miesni, czasem napady agresji, czasem mysli depredyjne, dziwny posmak w ustach, czerwona wysypke, kolatania serca, klucia w klatce piersiowej, po wypiciu nawet malej ilosci plynow lecialem sikac, jak udalo sie zasnac to budzilem sie caly spocony.
Jak już pisałem teraz czuje sie już znacznie lepiej ale niektore z objawow nadal sie utrzymuja. Szczegolnie pospinane miesnie ktore utrudniaja naturalne i spokojne oddychanie.
Chcialbym wiedziec czy to wszystko minie i czy wroce w pelni do normalnosci? Jesli tak to ile jeszcze moze to potrwac?
Jesli chodzi o inne uzywki to pale regularnie mj ale w bardzo malych ilosciach poniewaz czesto miewam po niej niepokoj i napady paniki. Dodam, ze na trzezwo tzn. bez mj nie miewam atakow paniki. Oprocz tego wypalam od 2 do 5 papierosow dziennie i nie tykam zadnych innych uzywek. Poza tym mam w zyciu duzo stresow.
Z góry dzieki za odpowiedzi. Nie musicie mi pisac, ze xanax to gowno i zebym wiecej tego nie bral bo juz to wiem.
skrzynkaprzodownik@protonmail.com
with regards, przodownik
W Modulatorach GABA Pregabalin Guide z redakcją Matiego.
_____________________________________
Low Functioning Addicts' Lodge:
misspillz.blogspot.com
Poza tym wydaje mi się, że nie przeczytałeś mojego pierwszego posta z pełnym zrozumieniem, ponieważ xanax który zażyłem dawno już nie działa (z tego co wiem to metabolizuje się w ciągu 12 godzin a ja już 6 dzień po jego zażyciu mam dziwne objawy z których większości nie doświadczyłem nigdy w życiu).
Edit: pierwszego posta chciałem napisać jak najkrócej więc nie wspominałem o tym, że wczoraj tzn 5 dni po zażyciu Xanaxu ponownie byłem na zastrzyku i tym razem rozmawiałem z panią z pogotowia ratunkowego, której opisałem wszystkie objawy i powiedziała mi, że to normalne po Xanaxie, i że mogę dochodzić do siebie jeszcze kilka dni. To samo mówiła mi pani pielęgniarka która wykonywała mi zastrzyk za pierwszym razem. Więc albo one nie wiedzą co mówią albo wy. Bo opinie są zupełnie sprzeczne.
skrzynkaprzodownik@protonmail.com
with regards, przodownik
skrzynkaprzodownik@protonmail.com
with regards, przodownik
Dla wyjaśnienia dodam tylko jeszcze, że od czasu zażycia Xanaxu nie paliłem już marihuany i planuję dłuższą przerwę od tej używki.
Jeśli ktoś chce jeszcze napisać swoją opinie to śmiało, chętnie przeczytam.
![[mem]](https://hyperreal.top/wtf/memy/0/09e7a0d0-fb11-42b2-8e77-8cf87741ef18/1000005189.png?X-Amz-Algorithm=AWS4-HMAC-SHA256&X-Amz-Credential=nxyCWzIV8fJz5t5dUSIx%2F20250825%2FNOTEU%2Fs3%2Faws4_request&X-Amz-Date=20250825T204001Z&X-Amz-Expires=3600&X-Amz-SignedHeaders=host&X-Amz-Signature=b21c72b4137ee209b825977028b4391c5459b2788e90d230bdacada9bad5bd45)
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/otwarcie-punktow-sprzedazy-marihuany-1038x1038.png)
Analiza danych: Otwarcie legalnych sklepów z marihuaną powiązane ze spadkiem zgonów opioidowych
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/weedatwork.jpg)
Jeden na dziesięciu trzydziestolatków pracuje pod wpływem. Naukowcy biją na alarm
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/eudrugs-markets-key-insights_0.jpg)
Narkotykowy krajobraz Europy. Nowy trendy na czarnym rynku
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/marijuana-smoking_0.jpg)
Palenie marihuany trzykrotnie zwiększa ryzyko raka jamy ustnej w ciągu pięciu lat
Najnowsze badania naukowców z Uniwersytetu Kalifornijskiego w San Diego pokazują, że osoby z zaburzeniami związanymi z używaniem marihuany (CUD) mają ponad trzykrotnie wyższe ryzyko zachorowania na raka jamy ustnej w ciągu pięciu lat. Związek ten utrzymuje się nawet po uwzględnieniu takich czynników jak palenie tytoniu czy wiek. Wyniki rzucają nowe światło na potencjalne zagrożenia zdrowotne związane z długotrwałym i intensywnym używaniem konopi.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/lisbon_international_airport-scaled.jpg)
Milion dawek heroiny w jednym bagażu na lotnisku w Lizbonie. "Niezwykle starannie ukryte"
Milion indywidualnych dawek heroiny zarekwirowali funkcjonariusze portugalskiej policji w porcie lotniczym im. Humberto Delgado w Lizbonie. Narkotyki znaleziono w bagażu jednej z pasażerek.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/cannaworld.jpg)
Właściciele sklepów z marihuaną pozywają stan. Urzędnicy pomylili się przyznając im licencję
Grupa kilkunastu punktów sprzedaży marihuany w Nowym Jorku wniosła w piątek pozew przeciwko stanowi. Właściciele domagają się uznania, że lokalizacje ich sklepów są zgodne z prawem pomimo błędu urzędników, którzy przyznali, że przez lata źle interpretowali przepisy dotyczące minimalnej odległości od szkół. Sprawa trafiła do stanowego sądu najwyższego w Albany.