nie wiem czy moge go czymś ocieplić narpzykład styropianem 5 cm bo będe go miał w nieogrzewanym pomieszczeniu i boje sie ze zimą z moim krzaczkiem stanie sie coś a z drugiej strony jak go ocieple to czy nic sie nie stanie latem nie będzie za gorąco?
Hps optymalny na te powierzchnie , jednak box troche za niski -te 100cm po odjęciu lamp i donic da ci jakieś 70 max , a to już skraca pole wyboru odmiany - zostaje albo lowryder albo cos innego trenowanego. Piszesz że jesteś początkujący także wiesz ... z tym trenowianiem różnie może wyjść , nie jest to jakieś niewiadomo jak trudne jak masz jaja to dasz rade. Chyba że weźmiesz lowrydery. Albo powiększysz wysokość boksa.
nie wiem czy warto w ogóle zaczynać
Zmienić prawo aby móc sobie zakurzyć
Do walki z wiatrakami ruszyć- tak możesz mówić
Ale miałem granat w ręku i odwagę by go rzucić...
poczytaj bo widze że potrzebujesz jeszcze troche wiedzy. Śćiągnij sobie "Całą wiedzę starej kanaby" tam artykuły są pisane łatwym językiem więc będzie się dobrze czytać.
pozdro
Zmienić prawo aby móc sobie zakurzyć
Do walki z wiatrakami ruszyć- tak możesz mówić
Ale miałem granat w ręku i odwagę by go rzucić...
faktycznie nie widze ale gdzieś było chyba z tego co pamiętam. Zresztą nieważne może coś pojebałem , powyżej masz link zuploadowałem Ci jeszcze raz , bo jakbym Ci miał napisać co powinieneś wiedzeć o uprawie w boxie .... hehe no wiesz.
Zmienić prawo aby móc sobie zakurzyć
Do walki z wiatrakami ruszyć- tak możesz mówić
Ale miałem granat w ręku i odwagę by go rzucić...
To tak jakbyś ocieplał chate i zostawił dziury w ścianach w których byłyby wentylatory dzieki którym byłby potężny przepływ powietrza przez tą chate.
ludzie trochę wyobraźni bo pierdolicie jakbyście nie potrafili sobie wyobrazić działania prostych praw rządzących przyrodą hehehe
po co ocieplać boxa w którym jest przepływ powietrza przynajmniej 100m^3 na godzine?
Nie chce tu się wymądrzać , ale mam po prostu racje i na przyszłość pomyśl jak zarzucisz komuś brak wyobraźni , którą (w tym poście) nie grzeszysz.
Zmienić prawo aby móc sobie zakurzyć
Do walki z wiatrakami ruszyć- tak możesz mówić
Ale miałem granat w ręku i odwagę by go rzucić...
Po co rośliną podaczas zaciemnienia przepływ powietrza 100 m^3 ? Przecież w nocy proces fotosyntezy jest duzo mniej intensywny niż w dzień , co za tym idzie rośliny nie potrzebują takiej cyrkulacji powietrza
I tu pojawia się tak nie rozumiany dla ciebie powód ocieplenia boxa - oczywiście samo ocieplenia dużo nie da , potrzeba pewnie będzie zastosować jakiś grzałki itp , ale ocieplenie boxa jest w takim przypadku nieodzowne.
PO CO ROBIC COS CO NIE DA ZADNEGO EFEKTU lub da efekt raczej mizerny nie mówiąc już w ogóle o stosunku wkład pracy-efekt?
Nie chce tu się wymądrzać , ale mam po prostu racje i na przyszłość pomyśl jak zarzucisz komuś brak wyobraźni , którą (w tym poście) nie grzeszysz.
Doradź koledze jak ma "walczyć z niskimi temperaturami" a czas pokaże że to ja miałem racje.
Jestem też ciekawy skąd wyciągasz te swoje "racje" z praktyki? Z teorii?
Praktyka (nie moja tylko znajomego) w przeszłości pokazała że twoje racje są z dupy wzięte - i na tym bazuje.
Zmienić prawo aby móc sobie zakurzyć
Do walki z wiatrakami ruszyć- tak możesz mówić
Ale miałem granat w ręku i odwagę by go rzucić...
Magiczne grzybki działają na mózg dłużej. Odkrycie pomoże w leczeniu depresji
Marihuana negatywnie wpływa na płodność kobiet? Nowe badania kanadyjskich naukowców
Logika Valium, a nie LSD: narkotyki, artyści, mieszczaństwo i codzienność do znieczulenia [WYWIAD]
Gdańsk: Chciał sprzedać policjantom narkotyki w promocyjnej cenie
- Czego potrzebujecie? - usłyszeli policjanci w cywilu od 38-latka na jednym z gdańskich parkingów. A potem padła oferta zakupu w promocyjnej cenie marihuany i amfetaminy.
Wino z kokainą stało się przebojem. Papież pisał encykliki, sącząc Vin Mariani
Pod koniec XIX w. kokaina była uznawana za cudowny lek na wszystko. Była też składnikiem Vin Mariani, czyli ulubionego napoju papieża Leona XIII. Ojciec Święty tak je sobie upodobał, że wystąpił w jego reklamie, a twórcę receptury, Angelo Marianiego, odznaczył medalem. Nie był zresztą jedynym sławnym entuzjastą tego wina.
Matka przemycała narkotyki dla syna w więzieniu. Nasączyła nimi strony książki kulinarnej
Dzięki czujności funkcjonariuszy Zakładu Karnego nr 1 w Strzelcach Opolskich oraz szybkiej reakcji policjantów, udaremniono nietypową próbę przemytu narkotyków. 50-letnia kobieta, która przyszła na widzenie ze swoim synem, osadzonym w zakładzie karnym, chciała przekazać mu książkę zatytułowaną „Zdrowie zaczyna się na talerzu”. Jak się okazało, książka kryła coś znacznie bardziej niebezpiecznego niż przepisy na zdrowe posiłki.