Nie jedz fast-foodów, uprawiaj jakiś sport.Ogranicz jedzenie w nocy, nie obżeraj się właśnie szczególnie na noc bo nie spalamy tych kalorii tylko idziemy spać.
Możesz tez spróbować z mniejsza dawka.Racjonalnie myśląc - mniejsza dawka, mniej skutków ubocznych.
Nie zapomnę pierwszy nastuk
W wieku lat piętnastu
Później zarzucanie różnych wynalazków
Jeżeli jeszcze tego nie zrobiłeś, to najlepiej do zera ogranicz wszystkie słodkie napoje, w tym soki. Jeżeli bardzo lubisz takie rzeczy, to od biedy może być jakieś smoothie gdzie są zblendowane całe owoce (sprawdzaj składy). Jak się tylko wyciska sok, to masa błonnika który mógłby cię zapełnić idzie do kosza, a tobie od słodkiego bardziej cukier skacze.
W przypadku głodu „na mieście” zazwyczaj butelkę jogurtu lub kefiru i banana da się kupić równie łatwo co jakiś fast food, a przy tym taniej wyjdzie.
Poobserwuj które produkty cię sycą, a po których zaraz jesteś głodny, i wykorzystuj tą wiedzę w praktyce.
rośliny strączkowe, na kolacje serek wiejski z chlebkiem.Unikaj cukrów i tłustych potraw.
Nie zapomnę pierwszy nastuk
W wieku lat piętnastu
Później zarzucanie różnych wynalazków
a powierzchnia okazuje się dnem głębi."
Stanisław Ignacy Witkiewicz
Spróbuj przejść na Aripiprazol albo Amisulpryd.Większość po tych lekach nie tyje.
Nie zapomnę pierwszy nastuk
W wieku lat piętnastu
Później zarzucanie różnych wynalazków
Nie chodzi mi o efekt spadania itp przed snem bo to normalka.
Ale od jakiegoś czasu jak próbuję zasnąć to nagle mam uczucie jakby piorun uderzył mnie w łeb i rozszedł się po całym ciele. Nawet nie wiem jak to opisać. Do tego czasami jest tak co kilkadziesiąt sekund. Czasami lżej, raz mocniej. Nigdy tak nie miałem,a kwete biorę już ponad rok. I za każdym razem jak to się dzieje to zrywam się kompletnie wystraszony z uczuciem jakbym miał się udusić czy coś. Znajoma mi mówiła,że miała tak i,że to przez lęk. I w sumie ostatnio faktycznie mam jakieś napady lęku. Drżenie rąk,płytki oddech itp.
Kwete biorę na dwubiegunowke i tak się zastanawiam co można by do niej dorzucić na te lęki. Co mógłbym zasugerować dla psychiatry ?
a powierzchnia okazuje się dnem głębi."
Stanisław Ignacy Witkiewicz
27 marca 2019DonnieD pisze: Kwete biorę na dwubiegunowke i tak się zastanawiam co można by do niej dorzucić na te lęki. Co mógłbym zasugerować dla psychiatry ?
Nie zapomnę pierwszy nastuk
W wieku lat piętnastu
Później zarzucanie różnych wynalazków
Efekty terapii wspomaganej psychodelikami są zachwycające
Magiczne grzybki działają na mózg dłużej. Odkrycie pomoże w leczeniu depresji
Historyczna zmiana w globalnej polityce narkotykowej
Konopie i tytoń: niebezpieczne połączenie dla mózgu
Naukowcy z McGill University w Kanadzie odkryli, że używanie zarówno marihuany, jak i tytoniu, prowadzi do wyraźnych zmian w mózgu. Badania wskazują, że osoby korzystające z obu tych substancji częściej doświadczają depresji i lęku. Wyniki badań opublikowano w magazynie „Drug and Alcohol Dependence Reports”.
Korea Południowa: Torebki wyglądające jak herbata wypływają na plaży. W środku narkotyki
Ketamina w torebkach przypominających herbatę - takie pakunki znajdują na plaży mieszkańcy południowokoreańskiej wyspy Jeju. Władze ostrzegają, aby ich nie dotykać i nie otwierać, a także informować policję.
"Zielone kliniki" w Polsce do likwidacji. Chcą zmian przepisów ws. marihuany
Do Ministerstwa Zdrowia skierowano pismo z prośbą o niezbędne działania dotyczące zasad ordynacji produktów leczniczych z konopi innych niż włókniste. - Projektowane przepisy stanowią odpowiedź na obserwowany w praktyce proceder komercjalizacji procederu ordynacji produktów konopnych poprzez masowe powstawanie tzw. zielonych klinik - wskazał petytor.