Samochód odebrałem zaraz na drugi dzień (właściwie to ojciec odebrał:P). To było ok 2 w nocy więc w sądzie powiem ze benzo biore na uspokojenie i ze pare dni wcześniej paliłem. No i tyle może sie uda.
Jeszcze jedno. Nie wiem czy słyszał ktos o tej sprawie w Pszczynie co Wiele spraw wylądowało za szafą bo prokuratorzy nie zajmowali sie wogóle nimi. I te sprawy będą umorzone. Mam nadzieje ze sie załapie na to:D. Bo akurat jestem z okolic pszczyny i sprawa tez jest w Pszczynie rozpatrywana.
A i jeszcze moze ktos mi doradzi. Moge spokojnie sobie palić czy narazie może stopnąć gdyby tak chcieli mnie wziąć na ponowne badanie?
wertol1 pisze: Absurdem jest to, że na podstawie pozytywnego badania moczu na dragi wezmą Ci prawko. Myślę, że pierwszy lepszy prawnik Cię wybroni - naukowo dowiedzione jest, że substancje w organizmie utrzymują się przez dłuższy czas nie wykazując działań wpływających na zmianę percepcji. Jeśli każdy kto ma w moczu (a nawet we krwi) THC lub koke miałby tracic prawko to połowa Polski nie mogłaby jeździć autem;). Poza tym jeśli miałeś 1 test tylko robiony (moczu) to nic nie mogą zrobić - jedynie badanie krwi interesuje sąd. Dlatego też jak ktoś prowadzi po pijaku to nie badają jego moczu w którym też jest alk, a badają krew. A co do przeszukań policji jeśli cokolwiek poczują to kompletne przegięcie jest... Pieprzone państwo policyjne - aż żal w takim żyć...
wzielem prawnika, aktualnie jest w stanie zapoznawania sie ze sprawa... zobaczymy co z tego wyjdzie
jak cos bede wiedzial to napisze
Kamaro, widze ze twoja sytuacja jest troche powazniejsza... ale mimo to powodzenia!
Proszę nie moralizować, ponieważ przeżywam to bardzo. Po prostu nie miałam świadomości, że na drugi dzień, po wypiciu około siedmiu piw, może coś wyskoczyć. Na dodatek badanie wykonano po godzinie 14-tej.
Mam pytanie do osób, które miały podobny wynik o karę jaka mnie czeka? Bardzo proszę o przemyślane odpowiedzi.
Od 0,5 promila jest przestepstwem i to o wiele gorzej sie dzieje.
![[mem]](https://hyperreal.top/wtf/memy/3/3a6d4e76-4f13-4faa-b30c-c319c3f91b74/stacjabenzynowa.jpg?X-Amz-Algorithm=AWS4-HMAC-SHA256&X-Amz-Credential=nxyCWzIV8fJz5t5dUSIx%2F20250825%2FNOTEU%2Fs3%2Faws4_request&X-Amz-Date=20250825T105802Z&X-Amz-Expires=3600&X-Amz-SignedHeaders=host&X-Amz-Signature=618f29c5c83b954e23ed2eed940168aff38e18a39bab842ff7c4fde4d78ede5c)
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/otwarcie-punktow-sprzedazy-marihuany-1038x1038.png)
Analiza danych: Otwarcie legalnych sklepów z marihuaną powiązane ze spadkiem zgonów opioidowych
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/weedatwork.jpg)
Jeden na dziesięciu trzydziestolatków pracuje pod wpływem. Naukowcy biją na alarm
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/eudrugs-markets-key-insights_0.jpg)
Narkotykowy krajobraz Europy. Nowy trendy na czarnym rynku
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/marijuana-smoking_0.jpg)
Palenie marihuany trzykrotnie zwiększa ryzyko raka jamy ustnej w ciągu pięciu lat
Najnowsze badania naukowców z Uniwersytetu Kalifornijskiego w San Diego pokazują, że osoby z zaburzeniami związanymi z używaniem marihuany (CUD) mają ponad trzykrotnie wyższe ryzyko zachorowania na raka jamy ustnej w ciągu pięciu lat. Związek ten utrzymuje się nawet po uwzględnieniu takich czynników jak palenie tytoniu czy wiek. Wyniki rzucają nowe światło na potencjalne zagrożenia zdrowotne związane z długotrwałym i intensywnym używaniem konopi.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/lisbon_international_airport-scaled.jpg)
Milion dawek heroiny w jednym bagażu na lotnisku w Lizbonie. "Niezwykle starannie ukryte"
Milion indywidualnych dawek heroiny zarekwirowali funkcjonariusze portugalskiej policji w porcie lotniczym im. Humberto Delgado w Lizbonie. Narkotyki znaleziono w bagażu jednej z pasażerek.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/cannaworld.jpg)
Właściciele sklepów z marihuaną pozywają stan. Urzędnicy pomylili się przyznając im licencję
Grupa kilkunastu punktów sprzedaży marihuany w Nowym Jorku wniosła w piątek pozew przeciwko stanowi. Właściciele domagają się uznania, że lokalizacje ich sklepów są zgodne z prawem pomimo błędu urzędników, którzy przyznali, że przez lata źle interpretowali przepisy dotyczące minimalnej odległości od szkół. Sprawa trafiła do stanowego sądu najwyższego w Albany.