12 maja 2018virr pisze:A skąd pewność, że to po podniesieniu noradrenaliny ??? Sam sugerujesz mi inne możliwosci :12 maja 2018czynastolatek pisze: Da się jakoś zapobiec / zmniejszyć halucynacjom węchu (zgnilizna) po podniesieniu noradrenaliny?- tu nie ma widzianego przez Ciebie związku przyczynowego ! Zwróć uwagę, że :12 maja 2018czynastolatek pisze: Mam to nawet po puszce energetyka (ale nie zawsze).
Co dziwne te haluny potrafią wystąpić następnego dnia (szczególnie przy yerbie pitej powoli cały dzień).więc to haluny słuchowe i vizualne (jak w chorobach psychicznych ... ) . Nie słyszałem zaś o węchowych, ani od dragozjadów12 maja 2018OdwiertKorzenny pisze: Po srogim przećpaniu (...) Przedmioty żyją, ruszają się, coś pierdolą.. obraz się cofa/przybliża, sufit się wali na łeb to straszne :wall:, ani psycholi ... O węchowych czytałem tylko, ale one towazyszyły zmianom w mózgu. Greshwin przed śmiercią na raka tego organu czuł zapach palonej gumy ... Nie twierdzę, że masz raka, ale serio piszę, bo to dziiiiiiiiwne !!!
Jak tak to dobrze :D
A jeszcze gorzej, jak się eufo z benzosami i alkiem połączy.. wtedy to się dantejskie sceny dzieją-NIEBEZPIECZNE I SZKODLIWE :emo: :wall:
Unikam stymulantów ogólnie, ale od czasu do czasu jak jest dobre koło to nie pogardzę.
Obawiam się też hppd czy jak to się zwało- trwałe zmiany w mózgu wiążące się z jakimiś powidokami itp.
W toalecie natomiast ściany były różowe, w pralce jakaś kobieta zbierała krople wody. Wychodząc do pokoju, przed drzwiami ujrzałam faceta z długimi włosami. Przerażona wyciągnęłam do niego rękę i momentalnie się rozpłynął. A na ścianie ujrzałam fraktale i obraz falował.
Suma Summarum, jest to ciekawe uczucie, ale lepiej nie brać tego za dużo ;D
Mocna psychika.
Nie cytujemy posta bezpośrednio nad swoim. taurinnn
Ale to się nie liczy.
Miałem na myśli, nigdy tak długo nie ćpałem stimów, żeby mieć haluny.
Zarzucilem jeszcze kilka estazolamow, bo chcialem juz isc spac. Lezac, po jakims czasie uslyszalem nade mna wiele glosow. W moim pokoju bylo pelno ludzi, ktorzy wygladali jak duchy i gadali miedzy soba. Przeszedlem do kuchni i tam to samo. W calej chacie pelno postaci glosno gadajacych miedzy soba. Dlugo prosilem je, zeby opuscily moj kwadrat, bo chce juz spac.
True story.
Logika Valium, a nie LSD: narkotyki, artyści, mieszczaństwo i codzienność do znieczulenia [WYWIAD]
Ekstaza i ekstaza: jak patrzyliśmy i patrzymy na narkotyki
Historyczna zmiana w globalnej polityce narkotykowej
Palenie marihuany na mrozie: Dlaczego „faza” uderza dopiero po wejściu do ciepła?
Stoisz na balkonie, skulony w kurtce, przestępując z nogi na nogę. Jest minus pięć stopni. Odpalasz jointa, zaciągasz się mroźnym powietrzem i… masz wrażenie, że to nic nie daje. „Słaby temat?” – myślisz. Dopiero gdy wchodzisz do ciepłego salonu i zdejmujesz czapkę, rzeczywistość uderza Cię z siłą pociągu towarowego. Nogi robią się miękkie, a głowa nagle waży tonę.
Kartele przemycają narkotyki na statkach z chorym i martwym bydłem
Kartele narkotykowe wykorzystują statki wypełnione chorym i padłym bydłem do przemytu ogromnych ilości kokainy trafiającej ostatecznie do Europy – informuje „The Telegraph”, powołując się na źródła wywiadowcze.
Parlamentarny Zespół ds. Depenalizacji Marihuany zawiesza prace
Rok temu politycy obozu rządzącego ogłosili wielki, historyczny projekt: pierwszy w Polsce Parlamentarny Zespół ds. Depenalizacji Marihuany. Miało być nowocześnie, postępowo, europejsko. Miał być projekt, miał być progres, miało być „po wyborach ruszamy pełną parą”.
