TALK - Rozmowy [H]

[Stteetart]

Po wszystkich świętych zmniejszyłem do 2 tabl. z uwagi na toksyczność wit. b6

Toksycznosc b6 zaczyna sie od 2gram.
Czyli duzo.

Dodatkowo często spotykane zdanie, że potrzebujemy 300-400mg, ale dobrze jest przyjmować 500-700 nawet, przez to właśnie się robi mętlik w głowie

Spoko.
Tylko, ze nie wszystko z tego co jemy sie przyswoi.
Takie granice wyznacza sie w oparciu o jakies wytyczne.
Jedna zmienna sie zmieni i calyteen misterny plan w pizdu.

. Jeśli zauważysz u siebie objawy niedoboru to najlepszym wyjściem jest aspargin, bo ma dodatkowo potas a niedobory potasu i magnezu często są mylone. Jest też źródłem kwasu asparginowego, który działa nootropowo.

A to nie jeest tak, ze potas jest w formie asparginianu.
Jak brak potasu to kupuje sie sol potasowa w spozywczaku.

Przy dłuższym stosowaniu powoduje ekscytotoksyczność

Toksyczny jest z tego co pamietam wapn a dokladnieej jego niekontrolowana kaskada.

Wielokrotnie wspominałeś o najlepszej przyswajalności magnezu m. in. z muszynianki, pietruszki,

Przeciez nikt nie mowi, ze to jedyne zrodla magnezu i tu nie chodzi o to, zeby wpieprzyc pół ogródka.
Stosujesz troche tego i tamtego i po tyle, zeby bylo dobrze.

[Pan Cietrzew 69]

Nie zgodze się długotrwała suplementacja wit. b6 w dawce powyżej 100mg to pewna i bardzo bolesna polineuropatia obwodowa. A za bezpiczną dawkę uznaje się 25 mg. Poza tym ta wit. w dawkach powyżej 200 mg powoduje silne uzależnienie fizyczne mogące zakończyć się śmiercią. Owszem stosuje się bardzo duże dawki leczniczo ale nie dłużej niż miesiąc. Potas w każdej formie wchłania się porównywalnie nie ma znaczenia czy sól nieorganiczna, organiczna, czy asparginian czyli helat.

[jupinek]

Jak ktoś nie ma ewidentnego niedoboru, objawiającego się skurczami albo problemami neuro/kardio to raczej niech się nie bawi suplementacje dużymi dawkami Mg. W zupełności wystarczy 100/200 mg dziennie, a nawet nieregularnie. Jeszcze jak ktoś piję porządne wody mineralny to już w ogóle. Ja na przykład nie mam w ogóle skłonności do skurczy, powieka to mi 3 razy w życiu skakała, wodę u siebie mam twardą, od dawna piję muszyniankę. Na ciągu 4-CMC i totalnym odwodnieniu potrafiłem 3 dni robić na 30*C po 10h i dopiero w trzecim dniu coś mnie delikatnie zaczęło kłuć w łydce. Tak, że to jest kwestia osobnicza i nie ma co się sugerować modą na suplementy. Warto wrzucać cynk i magnez(chelat lub mleczan/cytrynian), ale nie muszą to być duże dawki i niekoniecznie regularnie. Na pewno warto zażywać wit. C bo jest bezpieczna i jej suplementacja ma sens. Dodatkowo B complex i wit. D(polecam vigantoletten lek) jako opcja(nie trzeba z K2, to tak ściemka marketingowa, K2 mamy pod dostatkiem). I w sumie to wszystkie suplementy warte uwagi, reszta to po prostu wyrzucanie pieniędzy w błoto.

[blackgoku]

@up
mniej więcej 500mg magnezu

[Groooby]

@up
mniej więcej 500mg magnezu

Piszesz odnośnie postu powyżej, że to powinno być 500, a nie te 100-200?

Ile informacji z poniższego artykułu jest prawdą, a ile to zwykły bullshit? Tutaj bardziej zastanawia mnie fakt, że powyżej 100mg magnez gorzej się przyswaja i wspomnienie o tym, żeby przyjmować wieczorem, a nie w ciągu dnia, a to się gryzie i z wieloma źródłami, w których czytałem o magnezie i o zdaniach pojawiających się na forum.

https://jarek-kefir.org/2015/12/25/jak- ... iedziales/

[Pan Cietrzew 69]

Pisałem że odstawiłem magnez (magne b6 forte 3 tabl czyli 300mg jonów mg) i nie miałem skutków odstawiennych. Zlecił mi go neurolog na migreny i zadziałał jak należy. Ostatnio pojawiły się silne skurcze do tego stopnia że przeciągając się rano w łóżku wszedł mi skurcz w plecy. Podczas pracy gdy wychodziłem zapalić złapał mnie skurcz mięśni międzyżebrowych. Powoli zaczynam się bać bo osobiście znam przypadki że skurcze łamały komuś kość. Aczkolwiek nie wiem na ile jest to niedobór magnezu ogólnie objawy wskazują na tężyczkę utajoną a ta może mieć wiele przyczyn. Od pewnego czasu mam silną suchość w ustach, a właściwie "apetyt na wode". Może to wskazywać na zbyt małą ilość elektrolitów we krwi. Ale przechodząc do tematu od dzisiaj zacząłem brać codziennie rano 3 tabl. asparginu. Będę relacjonował czy to coś da bo jest to bardzo mała dawka zależy mi głównie na kwasie asparginowym. Lekki offtop ale ten wątek jest rzadko odwiedzany więc uznałem że trochę nowych informacji się tu przyda.

[taurinnn]

@Pan Cietrzew 69 Zbadaj przede wszystkim poziom wit. D, bo właśnie zaawansowany jej niedobór może prowadzić do tężyczki. Ja mam ataki tężyczki, gdy podczas paniki się hiperwentyluję i tylko wtedy. Wit. D biorę 5000 j.m./d. na zlecenie lekarza. Co do Asparginu - ja myślę, że dawka w sam raz. Na dodatek zawiera potas, którego moje serducho bardzo potrzebuje. ;) Biorę tę samą dawkę.

[SIRPAWPIFIN]

Ja zażywam witaminę D3 od Nexon farma.Jak się stosuję zróżnicowane jedzenie,to nie powinno się mieć niedoboru witamin,ale ludzie jedzą różnie.Natomiast witaminę D produkuje skóra,ale tylko kiedy jest wystawiona na słońce,a jest pora roku,jaka jest.

[Hash_Oil]

Nie wrzucajcie chelatów, ponieważ one się wiążą z rzeczami, które nie potrzebujemy np. metale ciężkie i je wprowadzają do organizmu.

[Pan Cietrzew 69]

@taurinnn
Badania robiłem mam obniżony poziom endokrynolog zalecił mi 3000 j I twierdzi że może to być skutkiem mojej "subklinicznej niedoczynności tarczycy" Brałem przez jakiś czas ale obawiam sie troche zwapnienia różnych organów. A oprócz tego jestem w domnej granicy normy I nie powinno to generować tak silnych objawów.
@Hash_Oil
Mógłbyś przybliżyć temat I nie pisać schematem "nie bierzcie tego bo niszczy (...)". Albo chociaż dać jakiś odnośnik do badań, bo z tego co pamiętam to leki helatujące stosuje się w zatruciu metalami ciężkimi bo łączą się z nimi tworząc trwałe I rozpuszczalne kompleksy co ułatwia detoksykacje. A skusiłem się na ten aspargin głównie ze względu na zawartość kwasu asparginowego, który stosowany przez jakiś czas w rozsądnych dawkach powinien działać wspomagająco I przeciwastenicznie co w moim przypadku skutkowało by poprawą procesów kognitywnych czyli działałby pośrednio nootropowo. Jeśli chodzi o domniemaną ekscytotoksyczność to pewien mądry człowiek kiedyś powiedział "dawka czyni trucizną" .