Luźne dyskusje na tematy związane z substancjami psychoaktywnymi.
ODPOWIEDZ
Posty: 41 • Strona 4 z 5
  • 553 / 117 / 0
MrRabbit pisze:
Ja mam podkrążone gały na codzień, zasinienia, opichliznę przez nieregularny sen. Jak korzystam z jakichś substancji to o dziwo ta sytuacja znika. Z mojej strony polecam suplementować witaminy , robić chłodne okłady np z masek żelowych (do kupienia w każej drogerii ) i kremy rewitalizujace. Lepsze to niż nie robienie niczego .
Już Ci tłumaczę dlaczego tak sie dzieje--otóż gdy wprowadzasz do organizmu jakąś substancję która jest dla organizmu lekko mówiąc-mało obojętna to on w swojej doskonałości zaczyna pracować na najwyższych obrotach by się jak najszybciej pozbyć co powoduję, że niwelują się też dzięki temu inne dolegliwości.
Problem w tym, że im bardziej organizm przesilamy tym on później mocniej zwalnia.
  • 5790 / 1186 / 43
Podkrążone mam zawsze. Ale to jeszcze nic. Dziś się budzę, i cały ryj popuchnięty. Ja pierdole.
>A komendant po tym gównie ląduje na Kolskiej.
  • 328 / 24 / 0
O workach i sincach pod oczami przeczytałem chyba cały internet. Ogólnie rzecz biorąc jeśli nie uda mi się tego na stałe wyeliminować odpowiednią dietą, rytmem snu, masażami i kosmetykami to w przyszłości zrobię sobie na to operację. Skoro nic "naturalnego" by nie działało, to myślę warto, i nie ma co oszczędzać na tym kasy, bo jak chirurg to spierdoli, to pozamiatane :-D

Z rzeczy najbardziej polecanych - krem firmy Clinique za ok. 200zł. Ja bym się czuł dziwnie, używając tak, kurwa (jak na krem) drogi kosmetyk. Co innego perfumy.

Kolejny to Sephora, Instant Depuffing Roll - On Gel, podobno jest też bardzo OK, i cenowo lepiej wypada (ok. 40zł).

Też polecany tutaj był jak widzę krem Cepan, tylko on bardziej powoduje uelastycznienie blizn, ich spłaszczenie i zblednięcie, więc nie wiem, czy o ten efekt nam chodzi. Spróbować można :-D

Jak ktoś zna jakieś inne kremy/maści to niech pisze, bo sam jestem ciekawy.
  • 559 / 39 / 0
Jak biorę opio, to mam duże sińce pod oczami, co nadaje zmęczony wyraz mojej twarzy. Moim sposobem na ten problem jest, po pierwsze, odpowiednia dieta bogata w wartościowe składniki odżywcze, a po drugie - duża ilość snu. Ostatnio, jak grzeję kodę non-stop, to śpię bardzo mało, więc wyglądam po prostu kiepsko. Także jak dbam o te wcześniej wymienione czynniki, to od razu jest lepiej. ;)
Uwaga! Użytkownik meme nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 515 / 71 / 0
Halo. Otóż jakiś rok temu miałem przez kwartał okres w którym bardzo dużo ćpałem. Codziennie coś brałem, a zjarany (weed i kanna) byłem prawie non stop. Od tamtej pory mam bardzo podkrążone/ocieniowane oczy. Nawet będąc w szczytowej formie jaakiś czas temu po pół roku całkowitej abstynencji mało co się poprawiło w tym temacie. Na codzień ludzie którzy mnie średnio znają myślą że jestem zbakany :), a jak budzę się rano po wieczornej kodzie to jest taki dramat, że czasem mnie pytają czy jestem chory, dobrze się czuje itp. Jedyne czego próbowałem to zimne okłady, które coś tam pomagają ale ciekawi mnie czy jest to powszechny problem. Czy są tu osoby, które po nawet odległych już okresach ćpania mają teraz taki problem?
  • 2116 / 630 / 0
Oprócz dużej ilości snu i prawidłowego odżywiania, podobnie jak w przypadku śladów po igłach, zawsze mamy rozwiązania doraźne - panowie, to żaden wstyd użyć kremu (tłustego), to nawet mus, a dodatkowo korektora czy podebrać lasce odrobinę podkładu i rozetrzeć. Najlepiej jasnego, a jeżeli dama serca ma ciemniejszą skórę, no to celować w ten jaśniejszy kosmetyk - korektor. [ external image ]
widzę szalonych, którzy chodzili po morzu
wierzyli do końca i poszli na dno
teraz jeszcze przechylają moją łódź niepewną
odtrącam te sztywne dłonie okrutnie żywa
odtrącam rok za rokiem.
  • 1876 / 194 / 0
29 grudnia 2018Kosmaa pisze:
Halo. Otóż jakiś rok temu miałem przez kwartał okres w którym bardzo dużo ćpałem. Codziennie coś brałem, a zjarany (weed i kanna) byłem prawie non stop. Od tamtej pory mam bardzo podkrążone/ocieniowane oczy. Nawet będąc w szczytowej formie jaakiś czas temu po pół roku całkowitej abstynencji mało co się poprawiło w tym temacie. Na codzień ludzie którzy mnie średnio znają myślą że jestem zbakany :), a jak budzę się rano po wieczornej kodzie to jest taki dramat, że czasem mnie pytają czy jestem chory, dobrze się czuje itp. Jedyne czego próbowałem to zimne okłady, które coś tam pomagają ale ciekawi mnie czy jest to powszechny problem. Czy są tu osoby, które po nawet odległych już okresach ćpania mają teraz taki problem?
Dobre nawodnienie to podstawa, dodatkowo nawilżanie skóry pod oczami i minimu 8h snu. Ale pewnie już tego próbowałeś
Zakonnik Wielu Zakonów
Tak zwany Wielozakonnik
Z tytułem Zakonnego Doktorka
  • 515 / 71 / 0
Ta wody sporo pije, bo lubię wodę i do tego zawsze jak się stresuje to bardzo dużo jej pije. Sama czynność picia mnie uspokaja. Z kremików to tylko nivea próbowałem.
  • 1876 / 194 / 0
Ewentualnie obadaj wątrobę w pierwszej kolejności, może jeszcze trzustkę

Kłopoty z wątrobą objawiają się właśnie worami pod oczami
Zakonnik Wielu Zakonów
Tak zwany Wielozakonnik
Z tytułem Zakonnego Doktorka
  • 3 / / 0
Potwierdzam, znajomy z strzaskaną wątrobą lata z worami pod oczami jak pięciozłotówki.
Mi sińce pojawiają się zawsze po amfetaminie, w sumie żeby się ich pozbyć wystarczy trochę snu i lepsze odżywianie, ewentualnie suplementacja bogata w witaminy i mikroelementy. Kiedyś pojawiały się rzadziej, teraz organizm szybko sygnalizuje że coś mu nie pasuje.
W najgorszym przypadku podkradam narzeczonej korektor, doraźnie działa, wory zakryte i hejaa :D
Uwaga! Użytkownik SzusziSza nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
ODPOWIEDZ
Posty: 41 • Strona 4 z 5
Newsy
[img]
Szczeciński lekarz pomagał nielegalnie zdobywać opioidy. Jest akt oskarżenia

Jerzy B. stanie przed sądem za poświadczenie nieprawdy w zaświadczeniach lekarskich. Pewien szczecinianin dzięki takiemu zaświadczeniu odzyskał znaczne ilości leku opioidowego, który wcześniej podczas przeszukania zabezpieczyła policja.

[img]
Alkohol miał swój udział w powstaniu złożonych hierarchicznych społeczeństw

Alkohol towarzyszy nam od tysiącleci. Używały go wszystkie wielkie cywilizacje. Znali go Majowie, Egipcjanie, Babilończycy, Grecy, Chińczycy czy Inkowie. Odgrywał ważną rolę w ceremoniach religijnych, wciąż jest ważnym elementem spotkań towarzyskich. Był środkiem płatniczym, służył wzmacnianiu i podkreślaniu pozycji społecznej. W najstarszym znanym eposie literackim „Eposie o Gilgameszu” jednym z etapów ucywilizowania Enkidu – który symbolizuje tam dziką naturę, niewinoość i wolność – jest wypicie przezeń piwa.

[img]
Maleńczuk bez ogródek o przeszłości. „Tęsknię za heroiną. To najlepsza rzecz na świecie”

Chociaż dziś Maciej Maleńczuk prowadzi względnie ułożone i spokojne życie, w młodości był uosobieniem hasła „sex, drugs, rock and roll”. Jak wielokrotnie wspominał, brakuje mu niektórych aspektów tamtych lat – przede wszystkim heroiny. – Tęsknię zwłaszcza za heroiną. To najlepsza rzecz na świecie – mówił bez ogródek muzyk.