lecz wczoraj się złamałem i postanowiłem jeszcze raz zaznać opiatowego ciepełka. W sumie zjadłem 100mg tramalu 4mg clona 300mg kody z antidolu i 150m kody z thiocodinu. Niestety ani tramalu ani kodeiny nie poczułem W OGÓLE, kurwa mac sertralina skutecznie zablokowała mój magiczny wątrobowy enzym :/ nawet klon podziałał wyjątkowo słabo, biorąc pod uwagę ze od dłuższego czasu nie jadłem żadnych benzodiazepin.
może to i dobrze będę miał większą motywacje aby kontynuować trzeźwe życie.
wniosek taki - Jeśli chcesz leczyć deprechę sertralina, to niestety zabawa z tramalowo-kodeinowymi zabawkami się skończy.
Albo się leczymy, albo ćpamy. Ja będę dalej kontynuował leczenie sertrainą, bo za dużo mam do stracenie wybierając ćpanie.
Np na mnie działało, i uważaj z tramadolem i sertraliną nienależy łączyć. Oby dwie sub. to SSRI i jak za dużo połączysz utopisz sie śmiertelnie w serotoninie. ;)
DrugSter pisze: To chyba bardziej przez twoja autosugestie bo ssri niedużo zmiejszają działanie opioidów.
Np na mnie działało, i uważaj z tramadolem i sertraliną nienależy łączyć. Oby dwie sub. to SSRI i jak za dużo połączysz utopisz sie śmiertelnie w serotoninie. ;)
chyba że by wrzucić sporą dawkę tadka powyżej 500-700mg wtedy już tramca poczujemy, ale również wtedy jes to niebezpieczne z wyżej wymienionych powodów czyli zespołu ser.
Jedząc wczorajszy miks byłem tego świadomy, że tamalu nie poczuje i tadka wrzuciłem tylko z nadzieją iż zwiększy moc kodeiny bo nie miałem jej za dużo. Myślałem że kodeina zadziała tak jak zawsze. Zasugerowałem się tym jak codeine pisał, iż je codziennie 100mg sertraliny i koda na niego działa tak jak powinna.
Niestety wygląda na to że ja takiego komfortu mieć nie będę i dopóki będę jadł sertraline, nie będzie sensu wrzucać kodeiny. Jak wyżej pisałem może to i na dobre mi wyjdzie.
Byłam jeszcze na bezno,kiedy >rozpoczęłam< leczenie stimulotonem
i wystąpiła u mnie reakcja przedawkowania sertraliny. Miałam wszystkie objawy z ulotki stimu..
Tylko nie było czym rzygać: ciężka bania, utraty świadomości nie było, pełna świadomość ( tortura ),
jadłowstręt, nawet problemy z oddychaniem...
Już dawniej brałam ten lek i nie było takiego hardkoru..
Czy więc, to przez zmieszanie z benzo, czy mój organizm się zmienił i tak zareagował na pierwsza dawkę sertraliny?..
A propos tramca, to nie biorę razem z sertralina; gromadzę zapasy na za miesiąc ^_^
"Pamiętaj chemiku młody..."
Może to jest jakaś różnica.
i dlatego się zastanawiam wtf.
Ale chyba nie ma co wymyślać, nawet psych .był zdziwiony.
Tylko myślałam,że może ktoś z was miał podobnie. Rozchodzi sie o to, że nie mogę (ze strachu przed kolejną taką nieprzyjemną fazą ) sobie teraz benzo brać :-/
No..
Marihuana negatywnie wpływa na płodność kobiet? Nowe badania kanadyjskich naukowców
Historyczna zmiana w globalnej polityce narkotykowej
Analiza danych: Otwarcie legalnych sklepów z marihuaną powiązane ze spadkiem zgonów opioidowych
Dyrektorka szkoły w powiecie łańcuckim podejrzana o utrudnianie śledztwa ws. narkotyków
Dyrektorka szkoły podstawowej z powiatu łańcuckiego zatrzymana przez policję. Śledczy podejrzewają ją o działania utrudniające postępowanie dotyczące grupy przestępczej handlującej narkotykami.
Meta cenzuruje konopie. Rząd Brazylii grozi sądem i żąda reaktywacji kont
Meta, właściciel Instagrama i Facebooka, znów jest oskarżana o cenzurę. Tym razem chodzi o masowe blokowanie kont związanych z medyczną marihuaną w Brazylii. W ciągu jednego weekendu zniknęło blisko 50 profili. Wśród nich były konta stowarzyszeń pacjentów, lekarzy, influencerów i organizatorów Marszu Konopnego.
Marihuana a ciąża i płodność – badacze z UM Wrocław: „Nie ma bezpiecznej dawki”
Normalizacja marihuany w debacie publicznej idzie w parze z rosnącym przekonaniem, że to „naturalna” i mniej inwazyjna alternatywa dla farmakoterapii. Jednak najnowszy przegląd 64 badań przeprowadzony przez naukowców z Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu pokazuje, że THC nie jest obojętne dla układu rozrodczego ani dla rozwijającego się płodu. Eksperci wskazują, że kannabinoidy wpływają na centralne mechanizmy płodności, a skutki ich działania mogą być długofalowe – także dla przyszłych pokoleń.