08 września 2018Migomat pisze: Nie wiem czy wątek będzie odpowiedni, ale nie chce zakładać nowego tematu bo nie wiem gdzie to wrzucić, pytanie moje dotyczy minimalizacji oddziaływania stresu na organizm, w takim sensie, że prawdopodobnie nie mam wystarczająco dobrych mechanizmów radzenia sobie z nim, w młodym wieku najadłem się go dużo za sprawą szkoły, życia sytuacji rodzinnej , teraz kiedy mnie dopada kiedy np jade samochodem i zdarzy się coś nieoczekiwanego, serce zaczyna mi walić jak młotem w kowadło zwykle mam bardzo spokojne tętno, ale w stresującej sytuacji czuję jakby zaraz miało mi wyskoczyć z klatki niczym obcy z ciała jak w filmie ósmy pasażer nostromo, Nie chcę brać żadnych benzo bo nie mam takiej potrzeby, stresujących sytuacji też nie wyeliminuję z życia, chciał bym wiedzieć co odpowiada za taki stan zna ktoś odpowiedź ???, może po prostu świruję...
https://lifearchitect.pl/blog/mindfulne ... tkujacych/ + polecam książkę Johna Kabta-Zinna "Życie, piękna katastrowa", twórcy kliniki redukcji stresu metodą mindfulness, zakładam, że temat dosyć bliski dla wielu osób tutaj.
Całość polega na obserwacji siebie i puszczaniu swoich myśli wolno, nie dając się wciągnąć w ich pułapkę i niepodążaniu za nimi przez cały czas.
Substancja ma jedna wadę oprócz H3 działa prawdopodobnie na receptory alfa-2. Największa zaleta to coś w rodzaju jasności myślenia podczas działania. Tego raczej nie dostane a szkoda https://pl.wikipedia.org/wiki/Pitolisant
Czy można w względnie bezpieczny sposób zwiększyć ilość receptorów GABA-a? Bilobalid może być mniej kontrowersyjnym antagonistą.
Na kortyzol jest jeszcze Fosfatydyloseryna.
08 września 2018Groooby pisze:Obadaj apke na telefon co się nazywa Headspace. Świetny wstęp do nauki medytowania, nie trzeba za nic płacić chyba że chcesz jakieś dodatkowe tryby.08 września 2018Migomat pisze: (...)ale od siebie mógłbym polecić medytację i ogólne mindfulness w ciągu dnia.
https://lifearchitect.pl/blog/mindfulne ... tkujacych/ + polecam książkę Johna Kabta-Zinna "Życie, piękna katastrowa", twórcy kliniki redukcji stresu metodą mindfulness, zakładam, że temat dosyć bliski dla wielu osób tutaj.
Całość polega na obserwacji siebie i puszczaniu swoich myśli wolno, nie dając się wciągnąć w ich pułapkę i niepodążaniu za nimi przez cały czas.
Też mam stresującą prace, gdzie się musze dużo uczyć i jem różne nootropy + medytacja + lepsza higiena snu. .
https://en.wikipedia.org/wiki/Gamma-Ami ... tyric_acid
21 lipca 2018AnnaS pisze: 14dni to ja stosuje zawsze przerw miedzy rozencem a psychodelikami.
Mam pytanie. Zaczne od tego ze ogolnie mam duzy potencjal intelektualny,jestem doktorem pedagogiki,ale....blokuje sie w sobie,jestem niekiedy niesmialy,czuje wtedy spadek koncentracji,niepewnosc.Do tego kreci mi sie w glowie troche,niekiedy dlonie sie trzesa,brak pewnosci i motywacji. Miewam lęki w zasadzie przed niczym. Nie sa to jakies duze dyskomfortowe sprawy,ale sa. Zaczalem brat 5htp. raz dziennie 200mg.Pomagalo troszke przez jakies 3tyg.ale przestalo a ja nie chcac zwiekszac dawki-zrezygniwalem z tego na poczet DMAE 2X250mg. Skupienie dobre,spojnosc mysli,ale doszlo jakies odrealnienie. W sensie wiem ze wypowiadalem sie dobrze,ale tak jakby slowa same wychodzily ze mnie,jakbym tym nie sterowal. Dziwne. Zakiczylem dmae na tym etapie.N-acetylocholina tez w niczym zauwazalnie nie pomogla. Teraz kupiel rozeniec i zastanawiam sie czego po tym sie spodziewac. Nie bralem nigdy narkotykow,lekow zadnych(raz-dwa razy na miesiac NASEN). alkohol normalnie-w weekend trzeba sie napic.
Mam swiadomosc tego ze bladze w tych specyfikach,ale xhce jakos sobie pomoc. Nabrac pewnosci siebie,skupienia,koncentracji,checi do pracy.
Bede bardzo wdzieczny jesli podpowiesz co zrobic.
Dziekuje. Maciej.
Ale nie o to mi chodzilo. Jako, ze probowalem bardzo malo pojedynczych substancji/ziol, uwazam ze nie ma sensu rzucac sie na mixy, skoro mozna zalatwic moj problem pewnie jednym pojedynczym zwiazkiem.
![[mem]](https://hyperreal.top/wtf/memy/3/3f76a557-3f08-41eb-9559-90acef1ef072/hlory.png?X-Amz-Algorithm=AWS4-HMAC-SHA256&X-Amz-Credential=nxyCWzIV8fJz5t5dUSIx%2F20250814%2FNOTEU%2Fs3%2Faws4_request&X-Amz-Date=20250814T040302Z&X-Amz-Expires=3600&X-Amz-SignedHeaders=host&X-Amz-Signature=d3952ff6c65b1d9aaf88f4ae232b1c3e44b2435ed8bcc9daf21d86d8cc0c0889)
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/mjleaves.jpg)
Polska zmaga się z "treatment gap". Psycholog: etykieta ćpuna blokuje dostęp do pomocy
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/p06p0z0v.jpg)
Ekstaza i ekstaza: jak patrzyliśmy i patrzymy na narkotyki
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/cannababcia.png)
Marihuana? Nie taka straszna, jak ją malowali.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/naslasku.jpg)
Ogromne ilości narkotyków przejęte na Śląsku. Za procederem mieli stać obywatele Ukrainy
Na ponad milion złotych oszacowana została czarnorynkowa wartość narkotyków przejętych przez mundurowych ze Śląska. W ich rękach znalazły się ponad 43 kilogramy pseudoefedryny. - Z zabezpieczonej ilości, można było uzyskać ponad 32 tysiące działek dilerskich metamfetaminy - wskazują policjanci. Za nielegalnym procederem stała 51-letnia obywatelka Ukrainy i jej 17-letni syn.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/flysky.jpg)
Może być nowym fentanylem. "Flysky" rozprzestrzenia się w USA
Nowy śmiertelnie niebezpieczny narkotyk rozprzestrzenia się w Stanach Zjednoczonych. Pojawił się m.in. na ulicach Chicago, Filadelfii i Pittsburgha. "Flysky" to heroina zmieszana z medetomidyną - środkiem uspokajającym stosowanym w weterynarii.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/lajza.jpg)
„Adwokat od trumien na kółkach” i jego żona z zarzutami w sprawie narkotyków
Znany łódzki prawnik, nazwany przez media „adwokatem od trumien na kółkach”, ponownie ma problemy z prawem. Paweł K. został w kwietniu, nieprawomocnie, skazany przez sąd w Olsztynie za spowodowanie śmiertelnego wypadku na drodze z Jezioran do Barczewa. W wypadku zginęły dwie kobiety.