09 maja 2018OdwiertKorzenny pisze: Da się wyleczyć śnieg optyczny ?
Czy miał ktoś z Was kiedyś doświadczenie ze śniegiem optycznym, który występował PRZED próbowaniem jakichkolwiek substancji psychoaktywnych? U mnie ten efekt występuje od dziecka, nasila się przy bólach migrenowych. Warto dodać, że w rodzinie, zarówno mama jak i babcia mają jaskrę, co też może mieć jakieś powiązanie z tym wszystkim.
Czy w takim przypadku HPPD objawia się inaczej? Na chwilę obecną ciężko mi stwierdzić, czy to, co widzę - a cały czas migają mi malutkie pixele na polu widoku (śnieg), zdarzają się jakieś "błyski" na granicach pola widzenia, czarne lub fioletowe mroczki czy powidoki, białe smugi przy zamkniętych oczach - jest spowodowane HPPD, czy moją naturalną wadą w postrzeganiu świata. Warto dodać, że mam astygmatyzm.
Z tym wszystkim byłem u okulisty, który stwierdził, że mam jedynie predyspozycje do jaskry.
Generalnie nie przeszkadzało mi to nigdy jakoś specjalnie, w sensie przyzwyczaiłem się, ale... odkąd przypisano mi medyczne stymulanty, mój obraz często staje się strasznie jasny i mimo tego, że noszę okulary 24/7, to mam problemy z widocznością, moje oczy jakby 'nie łapały ostrości", wszystko jest takie rozmazane. Byłem również u optyka, gdzie zrobiłem dodatkowe badania i moje wyniki są prawie identyczne do tych, co rok temu, więc to nie kwestia poszerzenia wady wzroku.
Da radę na to jakkolwiek zaradzić? Czy może być to związane z użyciem psychodelików? Szczególnie liczę na wypowiedzi ludzików, którzy borykali się ze śniegiem optycznym wcześniej, nie mając HPPD.
Ps. Używanie psychodelików (lizergamidy, tryptaminy only) zaczęło się dużo wcześniej, niż branie jakichkolwiek stimów. Dopiero odkąd zacząłem się "leczyć" MPH, zacząłem zauważać znaczne pogorszenie w widzeniu.
Poszukaj lepszego okulisty. Śnieg optyczny jest normalnym dość częstym objawem występującym przy predyspozycjach do jaskry.
Ale dlaczego od stymulantów jest Gorzej?
Stymulanty podnoszą ciśnienie wewnątrz gałkowe przez co uciskany jest jakiś nerw. Przy jaskrze ciśnienie w oku jest podstawowa wytyczna JAK DLGO BĘDZIESZ JESZCZE WIDZIAŁ. Nie wiem kto przepisał ci te stymulanty ale przy jaskrze nie miał do tego prawa. Drugie najpoważniejsze zaraz po niewydolności serca przeciwwskazanie.
Lecz się prywatnie.
Do wszystkich tych którym śnieg optyczny przeszkadza.
„Karzdy kwasiarz jakiego znałem był w stanie znieść wspinającą się po nodze własna babcie z nożem w zębach. Wśród tych ludzi musisz zaakceptować tego typu fenomeny albo skończyć z kwasem i chodzić do kościoła w każda środę oraz niedziele”
Hanter S. Thompson - lek i odraza w las vegas (cyt z pamieci, nie mam przy sobie książki)
24 lipca 2018Zgienty pisze: Mam taką akcję, że jak zbierałem grzyby to za zamkniętymi powiekami widziałem grzybowe kępy. Czasem wręcz w tych wizjach widziałem naprawdę piękny obraz łąki. Zieleń trawy, powiewy wiatru i tłuste, soczyste łysice. Tysiące łysic. Jednak nie dziwiło mnie to wtedy gdyż towarzyszyło tej sytuacji spożywanie grzybów. Sytuacja powtórzyła mi się teraz niedawno kiedy zacząłem zbierać mak. Kiedy mózg wszedł w tryb skanowania za określonym kształtem, tryb szukania, zbieractwa. Zmienił się tylko target. Czasami kiedy zamknę oczy to widzę tą wizję, która wiem, że jest zbudowana z tej samej wizji co tamta grzybowa. Znaczy jest taki sam jakby szkielet ale z makową wersją. Za zamkniętymi oczami widzę duże, napuchniete główki maku. Tak wiele ich. Piękne, dorodne okazy. Naprawdę zajebiście mózg to potrafi wygenerować. To jest na pewno efekt spowodowany używaniem psychodelików.
Natomiast flashback to narkomanski slang...
Od tamtego czasu męczy mnie hppd a reszte sortu wyjebalem do kibla, z początku jedynie męty, lekkie fraktalizacje powierzchni i tracery, każda używka typu feta czy nawet alkohol kończy sie kilkudniową derealizacją.
Wszystko toczy sie już rok i ani troche nie słabnie, po prostu sie do tego przyzwyczaiłem jednak najbardziej na codzień przeszkadza „upośledenie pamięci” (nie wiem jak to nazwać, czasem mam wrażenie że to co było wczoraj działo sie dawniej niż to tydzien temu i nie pamiętam co robilem pare godzin wcześniej)
![[mem]](https://hyperreal.top/wtf/memy/9/9a82c793-0b9a-4f0d-9733-d5dbe9258058/urfucked.jpg?X-Amz-Algorithm=AWS4-HMAC-SHA256&X-Amz-Credential=nxyCWzIV8fJz5t5dUSIx%2F20250823%2FNOTEU%2Fs3%2Faws4_request&X-Amz-Date=20250823T181902Z&X-Amz-Expires=3600&X-Amz-SignedHeaders=host&X-Amz-Signature=978b7aa43825cf0893521741f060eb48674ab2a4eac661940fe759ebcc38227a)
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/otwarcie-punktow-sprzedazy-marihuany-1038x1038.png)
Analiza danych: Otwarcie legalnych sklepów z marihuaną powiązane ze spadkiem zgonów opioidowych
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/weedatwork.jpg)
Jeden na dziesięciu trzydziestolatków pracuje pod wpływem. Naukowcy biją na alarm
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/eudrugs-markets-key-insights_0.jpg)
Narkotykowy krajobraz Europy. Nowy trendy na czarnym rynku
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/marijuana-smoking_0.jpg)
Palenie marihuany trzykrotnie zwiększa ryzyko raka jamy ustnej w ciągu pięciu lat
Najnowsze badania naukowców z Uniwersytetu Kalifornijskiego w San Diego pokazują, że osoby z zaburzeniami związanymi z używaniem marihuany (CUD) mają ponad trzykrotnie wyższe ryzyko zachorowania na raka jamy ustnej w ciągu pięciu lat. Związek ten utrzymuje się nawet po uwzględnieniu takich czynników jak palenie tytoniu czy wiek. Wyniki rzucają nowe światło na potencjalne zagrożenia zdrowotne związane z długotrwałym i intensywnym używaniem konopi.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/lisbon_international_airport-scaled.jpg)
Milion dawek heroiny w jednym bagażu na lotnisku w Lizbonie. "Niezwykle starannie ukryte"
Milion indywidualnych dawek heroiny zarekwirowali funkcjonariusze portugalskiej policji w porcie lotniczym im. Humberto Delgado w Lizbonie. Narkotyki znaleziono w bagażu jednej z pasażerek.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/cannaworld.jpg)
Właściciele sklepów z marihuaną pozywają stan. Urzędnicy pomylili się przyznając im licencję
Grupa kilkunastu punktów sprzedaży marihuany w Nowym Jorku wniosła w piątek pozew przeciwko stanowi. Właściciele domagają się uznania, że lokalizacje ich sklepów są zgodne z prawem pomimo błędu urzędników, którzy przyznali, że przez lata źle interpretowali przepisy dotyczące minimalnej odległości od szkół. Sprawa trafiła do stanowego sądu najwyższego w Albany.