Druga sprawa, kiedyś pamiętam wchodzenie na lamotryginę (nie wiem jaką dawkę zalecił mi lekarz), ale po 2-3 dniach miałem wrażenie, że popęd spadł, a poza tym nic mi się nie chciało robić, było mocno depresyjnie z tego co pamiętam. Miał ktoś takie objawy przy za szybkim wejściu? a może z lekiem tym jest jak z mirtazapiną - dopiero przekraczając pewną dawkę zmienia się profil z zamulacza na bardziej pobudzający?
29 maja 2017blackgoku pisze: 7. Nootropy:
(brałem ich bardzo dużo, wymienię tylko przykładowe, które działają i niedziałają/działają źle)
a) działają: noopept, sunifiram, cdp-choline, alpha-gpc, prl-8-53,
25 grudnia 2013trąpka pisze: pytanie do ganjajaraczy
Czy zauważyliście, by konopia działała mocniej w połączeniu z lamitrinem? Biorąc 100mg dziennie jestem ubity już po buchu, dwóch (staż duży).
Jest to oczywiście miłe/ekonomiczne :-D
W Modulatorach GABA Pregabalin Guide z redakcją Matiego.
_____________________________________
Low Functioning Addicts' Lodge:
misspillz.blogspot.com
11 sierpnia 2020CATCHaFALL pisze: Ty kurwo już sklej tą pizdę tak samo, bo ani to śmieszne, ani żałosne w twoim wykonaniu.
Dlaczego ograniczenie marihuany do listy chorób to katastrofa dla pacjentów – historia Adriana
Marihuana to gorsze wyniki w nauce i stres emocjonalny
Efekty terapii wspomaganej psychodelikami są zachwycające
Produkowali tyle amfetaminy, że narkotyki musieli wozić taczką
Ponad 64 kilogramy amfetaminy, nielegalna linia produkcyjna i dwie osoby zatrzymane – to efekt działań specjalnego wydziału antynarkotykowego łódzkiej policji. Ilości narkotyków były tak duże, że do ich transportu sprawcy wykorzystywali… taczkę.
"Pamiątka" z Tajlandii. Portugalczyk wpadł na warszawskim lotnisku
24 kg marihuany miał w swojej walizce Portugalczyk, zatrzymany na lotnisku Chopina w Warszawie. W bagażu 22-latka, który przyleciał z Bangkoku w Tajlandii, znaleziono 42 paczki suszu, których wartość na czarnym rynku oszacowano na niemal 1,2 mln zł. Mężczyźnie grozi grzywna i od 3 do 20 lat więzienia.
Palenie z trzeciej ręki staje się z czasem coraz bardziej szkodliwe
Bierne palenie – narażanie osoby postronnej na oddziaływanie dymu tytoniowego – jest dobrze rozpoznanym zagrożeniem dla naszego zdrowia. Znacznie mniej wiadomo natomiast o „paleniu z trzeciej ręki”, czyli o sytuacji gdy dym z palonego papierosa już wywietrzał, a my wdychamy związki chemiczne, które po paleniu papierosów osiadły na ścianach, dywanach, meblach, firankach czy ubraniach.
