Od kilku lat praktycznie nie ruszam się z domu, do czego się zabieram to po pewnym czasie nudzi mnie to i zaczynam czepiać się czegoś innego obojętnie czego serio.
Spadłem z wagi o wiele i to nie z powodu ćpania ale chuj wie z czego może to co brałem rozjebało mi tak kiszki ze one teraz same siebie wpierdalają ?
Jak wy sobie radzicie z motywacją do naprawy samego siebie, odwyk odpada dobiło by mnie to bardziej psychicznie myślenie że jestem zamknięty bo nadużywałem substancji psychoaktywnych dobiło by mnie to bardzie, leki które były by mi pewnie podawane i tak bym ich nie przyjmował są ku temu sposoby.
Także bardzo ładnie proszę o rady jak motywować się do naprawy siebie i ograniczenia ćpania do minimum lub nawet i w cale
Pozdrawiam Cieplutko.
Bardzo polecam zapoznać się z tą stroną, opisuje dogłębnie a zarazem w krótki i przystępny sposób, naprawdę skuteczne podejście. https://powiedzialem.pl/lifetyle/20-spo ... motywacje/
Nie nawiązuje jednak strona do innego zagadnienia, więc je swoimi słowami napiszę.
Mnie też tak wiele razy brak motywacji dopada, ze czuję ze tracę siebie. Tracę całkowicie zaangażowanie w wszystkim co robię i wtedy krzyczę, macham rekami i nogami i uciekam - na wakacje!
Polecam o ile masz taką możliwość, zaszyć się gdzieś i odpocząć. Odpoczynek nie tyle ma być typowym odpoczynkiem, ale jak największą z możliwych lubianych przez Ciebie atrakcji. Lubisz góry i spacery, to aktywne spędzenie takiego czasu w górach, odnowi w Tobie energię życia. Lubisz inne formy i masz inne zainteresowania, zorganizuj odpoczynek i ucieczkę od wszystkiego w dla siebie preferowany sposób.
Tylko by nie było! Uciekając machaj rekami i nogami i krzycz wojenne okrzyki, bynajmniej nie bojowe tylko - uciekać!
Ta metafora ma oddać najważniejsze zagadnienie. Nie należy się niczym zajmować innym, w takim odpoczynku jak zajęcie się wyłącznie swoimi pasjami i sprawianiu sobie tym przyjemności.
Nie wolno zając sie żadną pracą zawodową. An i innymi problemami czy zagadnieniami z życia. Niektórym nawet trzeba metodą brute force, odebrać telefony, komputery itp bo zapomnieli co to jest prawdziwy odpoczynek i czas wyłącznie dla siebie.
Taki odpoczynek naprawdę potrafi odnowić nasze siły życiowe. Tak naprawdę nie musimy szukać czegoś takiego daleko. Możemy to robić często i systematycznie w naszym otoczeniu w którym żyjemy. To dla niektórych jest trudne, by tak po prostu oderwać się myślą od wszystkiego, zobaczyć piękno falujących liści, czy zapomnieć o wszystkim co ważne i bawić się z radością i zainteresowaniem dziecka, które z czasem w nas się zatraca niestety.
Goniąc za żywiołkami drobniejszego płazu,
To się wzbija, to w głąb wali
Adam Mickiewicz- Oda do młodości.
mam zatrute złem DNA,
genetyczny krwi sabotaż,
samozwańczy świr..."
02 kwietnia 2018Trapanazo pisze:
Także bardzo ładnie proszę o rady jak motywować się do naprawy siebie i ograniczenia ćpania do minimum lub nawet i w cale
Pozdrawiam Cieplutko.
Od 2019 roku trwa złota era medycyny psychodelicznej
Analiza danych: Otwarcie legalnych sklepów z marihuaną powiązane ze spadkiem zgonów opioidowych
Narkotykowy krajobraz Europy. Nowy trendy na czarnym rynku
Złagodzony wyrok za przemyt narkotyków. „To od pana zależy, czy skorzysta z tej szansy”
Półtora roku więzienia za przemyt trzech kilogramów narkotyków z Holandii do Polski. W kwietniu tego roku w mieszkaniu Tomasza M. z Lęborka znaleziono duże ilości różnego rodzaju środków odurzających. Sąd Okręgowy w Słupsku zdecydował się na złagodzenie kary dla 37-latka.
Fatalna pomyłka - myślał, że to klienci i wręczył narkotyki nieumundurowanym policjantom
Policjanci z Wydziału Wywiadowczego Komendy Miejskiej Policji w Szczecinie zatrzymali mężczyznę, który podczas kontroli klatki schodowej… sam podał funkcjonariuszowi woreczek z suszem roślinnym. Interwencja doprowadziła do zabezpieczenia większej ilości narkotyków.
Europa zasypana kokainą. Rekordowy przemyt i miliardowe zyski narkotykowych karteli
Unia Europejska stała się światowym centrum przemytu i konsumpcji kokainy, a rekordowe konfiskaty nie są w stanie zatrzymać fali białego proszku zalewającej kontynent. Jak alarmuje hiszpański dziennik „El Pais”, powołując się na dane światowych i unijnych agencji antynarkotykowych, nigdy wcześniej na świecie nie produkowano ani nie konsumowano tak dużej ilości tego narkotyku. Rynek jest wart miliardy euro, a na granicach UE działa ponad 440 potężnych organizacji przestępczych.
