Dział poświęcony wpływowi substancji psychoaktywnych na działalność człowieka.
ODPOWIEDZ
Posty: 387 • Strona 1 z 39
  • 8103 / 909 / 0
Opisujcie tutaj jakie macie problemy np: choroba, uzaleznienie, etc.

Moim problemem jest brak pracy, schizofrenia paranoidalna, chujowe relacje z rodzina oraz uzaleznienie od benzodiazepin.
Ostatnio zmieniony 21 lutego 2018 przez UJebany, łącznie zmieniany 1 raz.
Lekoman :tabletki:
Nie zapomnę pierwszy nastuk
W wieku lat piętnastu
Później zarzucanie różnych wynalazków
  • 5141 / 894 / 0
Po co chodzisz na oddział dzienny ? Masz nawrót teraz ? I kto do cholery leczy schizofrenie benzodiazepinami.

Moim problemem jest uciążliwy kaszel. Nie chce mi przejsc. No i brak pieniedzy by wykupic leki na to :)
The beautiful thing about DMT is that it makes no sense at all, but everything makes sense at the same time!
The methapor of Life

ledzeppelin2@safe-mail.net
  • 1545 / 1586 / 0
taki problem, ze nie wiem czego chce. jest praca, ladne mieszkanie, jest cel, plany na przyszlosc, nie cpam, nie pije a dalej mi cos nie pasi.
Uwaga! Użytkownik MaryJayDu nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 8103 / 909 / 0
21 lutego 2018ledzeppelin2 pisze:
Po co chodzisz na oddział dzienny ? Masz nawrót teraz ? I kto do cholery leczy schizofrenie benzodiazepinami.
Jezdze bo nie mam nic ciekawego do roboty, nie mam pracy, teraz czekam az moze na jakis kurs sie zalapie.
Nieee, jestem w remisji od 2 lat.
Ogladales taki dokument o lekach we francji ? To w hiszpanii tak samo.
Lekoman :tabletki:
Nie zapomnę pierwszy nastuk
W wieku lat piętnastu
Później zarzucanie różnych wynalazków
  • 236 / 17 / 0
Muszę wziąć się w garść bo przede mną ważne miesiące, a jedyne co potrafię robić to myśleć o tym, że się boję. Nieustannie i wszystkiego.
  • 5792 / 1188 / 43
Wszędzie chujowe s&s, na chuj mi tyle ćpania.
>A komendant po tym gównie ląduje na Kolskiej.
  • 3449 / 721 / 9
Wypierdol.
Nawet Obi-Wan Kenobi był kiedyś helupiarzem.
  • 5792 / 1188 / 43
Przyjadę do Ciebie.
>A komendant po tym gównie ląduje na Kolskiej.
  • 318 / 23 / 0
21 lutego 2018ledzeppelin2 pisze:
Po co chodzisz na oddział dzienny ? Masz nawrót teraz ? I kto do cholery leczy schizofrenie benzodiazepinami.

Moim problemem jest uciążliwy kaszel. Nie chce mi przejsc. No i brak pieniedzy by wykupic leki na to :)
Benzodiazepiny pozwalają łatwiej znosić urojenia itp. w szchizofrenii.
Ja jestem uzależniony od benzo i tramca, nudzę się zanim nie ogarnę kolejnej tyry, gdzieś w delegacji - bo tylko tak, pracując w delegacji coś jesteś w stanie odłożyć.
Uwaga! Użytkownik psycholek1 nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 3449 / 721 / 9
Pruj się dalej.
Nawet Obi-Wan Kenobi był kiedyś helupiarzem.
ODPOWIEDZ
Posty: 387 • Strona 1 z 39
Artykuły
Newsy
[img]
Był twarzą lokalnej policji od wielu lat. Zwalniają go za narkotyki

Rzecznik komendy policji w Kluczborku został zatrzymany w związku z posiadaniem narkotyków, właśnie jest wydalany dyscyplinarnie ze służby - dowiedział się tvn24.pl. To kolejny w ostatnim czasie przypadek przyłapania funkcjonariusza służb mundurowych z narkotykami.

[img]
Policjant złapany z narkotykami w Kołobrzegu. Prokuratura i policja ujawniły nowe fakty

Podczas festiwalu muzyki elektronicznej w Kołobrzegu zatrzymany został 40-letni policjant z Gdańska, który miał przy sobie narkotyki. - Została uruchomiona procedura zawieszenia policjanta w czynnościach służbowych - mówi o2.pl asp. szt. Mariusz Chrzanowski, rzecznik prasowy KMP w Gdańsku.

[img]
Marihuanoholik – nowa definicja dla nowego języka debaty o uzależnieniu

W świecie, w którym alkoholik nie jest „ćpunem”, tylko „osobą z chorobą alkoholową”, a osoby uzależnione od leków otrzymują wsparcie zamiast pogardy i aresztów – czas również na zmianę języka wokół marihuany, która prędzej niż później zostanie w Polsce zdepenalizowana. Dlatego proponujemy wprowadzenie nienaukowego terminu „marihuanoholik” – jako neutralnego określenia osoby, która straciła kontrolę nad swoim używaniem marihuany i odczuwa tego konsekwencje w codziennym życiu. Zaznaczamy, że definicja ta nie ma zastąpić klasyfikacji medycznej, a jedynie usunąć stygmantyzację.