Blue_Berry pisze:Należy pić wodę, najlepiej źródlaną lub przegotowaną małymi łykami, gdyż picie na raz dużej ilości płynu może powodować skurcze przewodu pokarmowego i ponowny zwrot treści żołądkowej.
bez wiosennego w wiośnie życia nieba?...
Wołają na nas, że w złą idziem stronę,
precz o świat troskę rzucając powinną,
a czy pytają się nas, co nam trzeba
i czyśmy mogli obrać drogę inną?
No, ale żeby nie było: istniene takie coś jak Zespół Wstrząsu Toksycznego, który może spowodować niewłaściwa aplikacja tamponu, dotyczy 1 na 100.000 kobiet stosujących tampony... tutaj link do wikipedii.
Czy to co opisujesz to nie sa ciezkie, ale w sumie typowe dolegliwosci podczas okresu?
The methapor of Life
ledzeppelin2@safe-mail.net
Tak, ale ja takiej gorączki nie miałam nigdy w życiu przy żadnej grupie, temperatura 41 stopni, ogromna dezorientacja, przyspieszony oddech, tętno bardzo szybkie, samopoczucie bardzo pogorszone - przyrównać można do zjazdu po jakichś ketonach, serio.
Wyjęłam tampona, zajebalam iv kolejną dawkę i zaczęło powoli przechodzić - a na pirogena kolejny strzał pomaga.
To albo ten wstrząs toksyczny, albo pirogen bardzo silny (miałam pirogenów dużo w życiu i jeszcze tak ogromnego i mega długiego nigdy nie przechodziłam).
Stary ćpak[*], pokazał mi kiedyś amfe, która specjalnie dostawał do IV. Takie wiórki, wilgotnawe. Tylko max 0.7 za 30. Pewnie podkradał, nie mam za złe, mimo wciągania wtedy. Jakość w chuuj. Szukam dalej czegoś takiego.;p
Nie to, że mówię iż bhp złe, bo ważne w chuuj, ale waląc towar z ulicy najlepiej chyba odpuścić IV, przynajmniej z niepewnego źródła.
Dobrze, że tylko się wkurwiłem. Jeszcze 2x IV, bo mimo filtracji zatkała się.xD
16 lutego 2013Lilia1 pisze: Z niektórych filtrów „odpadają” mikroskopijne kawałki bałwany i dostają się do roztworu, mogąc spowodować reakcję pirogenną. W języku angielskim jest nawet na to określenie „bawełniana gorączka”.
Taki pirogen pojawia się po ok. 20 minutach od zastrzyku. Normalnie po kilku godzinach powinien przejść, jeśli nie to kontaktujemy się z magikiem, bo mogło dojść na przykład do zapalenia płuc.
Moje posty Ci pomogły - podziękuj mi za post!
A co daje cytryna, nie mam pojęcia. Może pani urolog (swoją drogą z pirogenem poszedłeś do urologa? Waliłeś w prącie?) zrobiła Cię w... (nie wyobrażam sobie wypicia kawy z cytryną) i równie dobrze mogła kazać Ci ją posolić ; )
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/otwarcie-punktow-sprzedazy-marihuany-1038x1038.png)
Analiza danych: Otwarcie legalnych sklepów z marihuaną powiązane ze spadkiem zgonów opioidowych
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/weedatwork.jpg)
Jeden na dziesięciu trzydziestolatków pracuje pod wpływem. Naukowcy biją na alarm
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/eudrugs-markets-key-insights_0.jpg)
Narkotykowy krajobraz Europy. Nowy trendy na czarnym rynku
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/marijuana-smoking_0.jpg)
Palenie marihuany trzykrotnie zwiększa ryzyko raka jamy ustnej w ciągu pięciu lat
Najnowsze badania naukowców z Uniwersytetu Kalifornijskiego w San Diego pokazują, że osoby z zaburzeniami związanymi z używaniem marihuany (CUD) mają ponad trzykrotnie wyższe ryzyko zachorowania na raka jamy ustnej w ciągu pięciu lat. Związek ten utrzymuje się nawet po uwzględnieniu takich czynników jak palenie tytoniu czy wiek. Wyniki rzucają nowe światło na potencjalne zagrożenia zdrowotne związane z długotrwałym i intensywnym używaniem konopi.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/lisbon_international_airport-scaled.jpg)
Milion dawek heroiny w jednym bagażu na lotnisku w Lizbonie. "Niezwykle starannie ukryte"
Milion indywidualnych dawek heroiny zarekwirowali funkcjonariusze portugalskiej policji w porcie lotniczym im. Humberto Delgado w Lizbonie. Narkotyki znaleziono w bagażu jednej z pasażerek.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/cannaworld.jpg)
Właściciele sklepów z marihuaną pozywają stan. Urzędnicy pomylili się przyznając im licencję
Grupa kilkunastu punktów sprzedaży marihuany w Nowym Jorku wniosła w piątek pozew przeciwko stanowi. Właściciele domagają się uznania, że lokalizacje ich sklepów są zgodne z prawem pomimo błędu urzędników, którzy przyznali, że przez lata źle interpretowali przepisy dotyczące minimalnej odległości od szkół. Sprawa trafiła do stanowego sądu najwyższego w Albany.