TALK - Rozmowy [H]

[Dersu Uzala]

Jeśli chodzi o Niego, to ja wciąż wierzę że wróci i to w wielkim stylu.

[Cold Steel]

Takie życie, niech umierają jak muszą, tzn chcą. Nie żal mi żadnego z nich.

[Dersu Uzala]

Ło, ło! Cfaniak się znalias!
Cfaniak sie znalias... :-(

[MartwyNarkoman]

żyję i mam się dobrze

Szkoda, bardzo mnie smuci ta wiadomość.

[angrybrads1]

Sporo czasu mnie tu nie było, dziś się loguję patrzę tu ostatnie parę stron i zrobiło się jakoś smutno i sentymentalnie:

- bele
- scr
- Lorrenzo
- Valof

:(

jeszcze spoko vendor AlexGBL który bardzo długo działał sobie w cieniu "gdzieś obok hyperreal" a który zaczynał z tego co pamiętam na allegro, wiadomo co było przyczyną śmierci?

ps. bardzo dużo widziałem wpisów na zagranicznych forach dotyczących zgonów czy lądowania na sor po "zabawach" z fentanylami/U47 , kosi to żniwa jak żadna inna substancja (głownie fentanyl), uważajcie na to gówno a najlepiej omijajcie syntetynczne opioidy!

przeniesiono ze Zgony użytkowników forum/thermo

[Thomas12]

Nie znam się na heroinie, jej pochodnych, całe szczęście, że nigdy nie miałem z nią styczności.
Kolega wyżej ma rację co do fentanylu, na stronach amerykańskich ( głownie fora młodzieżowa , choć nie tylko), piszą o tym jak śmiercionośny jest fentanyl i ilu nie tylko dzieciakow, odeszło po jednorazowej dawce.
Z ciekawości wpisałem w duckduckgo tą frazę związaną z fentanylem, od razu przekierowało mnie na sprzedajemy24 ( lub coś podobnego) gdzie skurwysyny ( przepraszam za wulgaryzm, ale inaczej ich nazwać nie potrafię), sprzedają to gowno komu popadnie, tylko aby nabić pieniądze. Naprawdę nie wiem jakim trzeba być człowiekiem, aby spać spokojnie, mając świadomość, że nawet dziecko może się po tym przekręcić...
Co do Zmarłych... *


przeniesiono ze Zgony użytkowników forum/thermo

[STR88]

Na oszukujemy24 co drugie ogłoszenie to wyjebka (a nawet gęściej)

Sam handel narkotykami, jakimikolwiek, kłóci się z moralnością, nie każdy ją ma na tyle wyksztalcona zeby tym sie przejmować
Welp, sam gdybym mial fenta na sprzedaż, to nie pytalbym kupujacego o dowód

A kto cpa fenta i jego analogi robi to z wlasnej woli, a jak umiera, to głównie jego wina, powiedzcie mi, że tak nie jest

Oczywiście nie umniejszam znaczenia (to chyba nie do końca dobre słowo) ich śmierci, szkoda, że nie żyją. /:

[STR88]

Właśnie ogarnąłem, że znałem ś.p. opiofana poza forum.

Śmieszne uczucie.

[Thomas12]

Przykro mi z powodu Twojego Brata. Ja też kiedyś straciłem rodzeństwo ale nie przez narkotyki.
Fenantyl to największe świństwo, kiedyś o tym pisałem na forum. Nie wiem jak ludzie mogą to sprzedawać dzieciakom, młodzieży i spać spokojnie. Nie potrafię tego zrozumieć.
Pomodlę się za duszę Twojego Brata, za Ciebie i postaram się aby w Niedzielę Miłosierdzia Bożego ( 1 niedziela po Wielkanocy), była właśnie za Niego odprawiona.
Przykro mi i wiem co czujesz.
(WARN) Komentowanie w wątku, który nie jest do tego przeznaczony./pletz

[theendoftheworld]

@Thomas12 nie wiem czy dobrze piszę tutaj te posty, nie mogę odpisać Ci na PW, ale dziękuję bardzo za piękne słowa i modlitwę, moi rodzice także na pewno bardzo się ucieszą. Też nie mogę tego zrozumieć jak łatwo jest dostać to gówno, zwłaszcza w Poznaniu, w jakiej chcesz postaci, nie kosztuje specjalnie dużo, policja ma gdzieś bo ćpun to ćpun, a państwo wyciera sobie ręce "my jesteśmy tacy cool bo nie legalizujemy medycznej marihuany", a najgorszy narkotyk morderca jaki widziała ta ziemia jest sobie legalnie dostępny na receptę, nie wiem czy przypadkiem nie z refundacją. Jestem tak zła, że wielu jeszcze przez to umiera i umrze, nienawidzę tego. Ja rozumiem, że ludzie nie szanują ćpunow, ale mój brat uświadomił mi jak ciężka jest to choroba, może i sprawiał mi przykrość jak brał, ale sto razy lepsze to było od jego śmierci. Dałabym wszystko za choć jeszcze kilka lat jego życia, Uzależnienie to tak okropna choroba jak rak, trzeba tak na to patrzeć, a nie odwracać wzrok i mówić, że ćpun to śmieć, bo każdy ćpun ma rodzinę albo dziewczynę, żonę, przyjaciela... Szkoda, że nie wiem jak można było temu zapobiec, zrobiłabym wszystko, już złożyliśmy wniosek do sądu o ubezwłasnowolnienie bo już nam groził że się zabije, a oni NIC. Od tylu miesięcy... No chłopak mówi, że jest nieszczęśliwy, że się zabije jak go nie puścimy na studia, a oni to w dupie mają, ot "kolejny ćpun". Państwo w ogóle nie myśli o takich osobach i o ich rodzinach. Normalnie mafia. Przepraszam, że tak chaotycznie, ale staram się wszystko z siebie wyrzucić i zrozumieć co się stało... Jakoś sobie wytłumaczyć...