Wierzcie mi, że ludzie z sortowni (na pewno jakaś część) orientują się, co jest w paczkach od konkretnej firmy. :-)
Wiele paczek jest traktowanych jako 'uszkodzone', a bazują na tym, że o grę, telefon czy książkę ludzie zgłaszają się z pretensjami od razu.
W powyższych przypadkach często odbiorcy boją się 'reklamować' przesyłkę, bo tam później w grę wchodzi podanie zawartości itp.
Faktycznie często nie kupujemy niczego zakazanego, ale jednak coś w tym jest, że wielu woli odpuścić.
Najlepiej mieć do zakupów osobny numer, osobny mail, łączyć się przez TORa.
Nigdy nie podawać prawdziwych danych!
Pomysłu wysyłania mj z NL nawet nie skomentuję.
20 lipca 2015Metropolis pisze: Cytuję: "@Mycha a wierzysz w to że będą tajniaki stać pod paczkomatem?"
Mogą tak zrobić i obserwować teren koło paczkomatów. Miałem taką sytuację, że "kurier" konsekwentnie stał pod paczkomatem bardzo długo i nie odjeżdżał. Mało tego, jak się zbliżałem do paczkomatu, to dawał sygnał światłami (widocznie namierzali mój telefon i wiedzieli że jestem w pobliżu). Czekali aż odbiorę i bym miał przesłuchanie oraz dołek na 24h (w najgorszym przypadku, bo zamawiałem legalne rc leki). Ale dałem spokój i nie odebrałem paczki. Email zlikwidowałem, a kartę sim pociąłem (pre-paid nie zarejestrowany).
Jak by poznał?
Wystarczy że ma tablet z oprogramowaniem wykazującym jaka w danym momencie jest otwierana skrytka.
I dawali do tego sygnał światłami?!
Materiału zmęczenie, być własnego cienia cieniem
08 stycznia 2018Metropolis pisze: Był przebrany za kuriera policjant. W paczce było benzo RC, leki i inne prochy ze znanego sklepu, który wkrótce został rozpracowany (mogę podać nazwę na priv). Niby dlaczego miała być psychoza postproszkowa jeśli nie byłem w ciągu już od dawna w tym momencie.
Jak by poznał?
Wystarczy że ma tablet z oprogramowaniem wykazującym jaka w danym momencie jest otwierana skrytka.
Na pewno w tak szczelnie zamknietych systemach nie da się załatwić aplikacji na tablet który pokazuje, które skrzynki są otwierane. To też gruba paranoja. Po pierwsze, do każdej skrzynki to trzeba mieć nakaz z osobna jeśli już, po drugie, policja nie ma takiej aplikacji ponieważ nie mają takich praw. To jest twój wyłącznie paranoidalny wymysł.
Co masz na myśli "rozpracowany"? Większość tych sklepów działa legalnie w różnych krajach gdzie dane substacje można wprowadzać do obrotu, np. czechy. Część jest po prostu zamykana jeśli działają nielegalnie. Ale jak wysłali paczke, to ich to nie obchodzi do kogo skoro chodzi tu o sklep a nie o klientów. Innym przypadkiem są pośrednicy jak Silk Road. Ale sklep RC to nie taki pośrednik.
Może masz osobowość paranoidalną albo coś, mnie coś ostro pachnie bo opowiadasz historie dosłownie niestworzone i sie kupy to nie trzyma i do tego to wszystko jest wyłącznie w domysłach, żadnej akcji z policją w końcu nie było.
Sam mam psychoze paranoidalną i wiem jak to jest. Wszystko wskazuje na tak, ale jak komuś opowiesz, to sie kupy nie trzyma. Mózg sam tworzy domysły, układa historie i wymyśla różne motywy. To jest wszystko schiza.
Jedyny znany przypadek złapania kogoś przy paczkomacie to dilera, który hurtowo i dużo zamawiał i policja miała cynk, że regularnie odwiedza paczkomat. Do tego policja go znała i się tak trafiło, że jak wracał z paczką to go stuknęli. Już na pewno by nie czekał na ciebie cały dzień i dawał sygnały światłami. Po prostu zintepretowałeś miganie światłami jako jakąś schize.
08 stycznia 2018Metropolis pisze: Był przebrany za kuriera policjant. W paczce było benzo RC, leki i inne prochy ze znanego sklepu, który wkrótce został rozpracowany (mogę podać nazwę na priv). Niby dlaczego miała być psychoza postproszkowa jeśli nie byłem w ciągu już od dawna w tym momencie.
Jak by poznał?
Wystarczy że ma tablet z oprogramowaniem wykazującym jaka w danym momencie jest otwierana skrytka.
I tak właśnie zajebali ci paczkę.
Ale może i tak (macie rację).
PS.
Kupujcie te gówna dalej, niech żyje wolność wyboru!
Efekty terapii wspomaganej psychodelikami są zachwycające
Magiczne grzybki działają na mózg dłużej. Odkrycie pomoże w leczeniu depresji
Historyczna zmiana w globalnej polityce narkotykowej
Konopie i tytoń: niebezpieczne połączenie dla mózgu
Naukowcy z McGill University w Kanadzie odkryli, że używanie zarówno marihuany, jak i tytoniu, prowadzi do wyraźnych zmian w mózgu. Badania wskazują, że osoby korzystające z obu tych substancji częściej doświadczają depresji i lęku. Wyniki badań opublikowano w magazynie „Drug and Alcohol Dependence Reports”.
Korea Południowa: Torebki wyglądające jak herbata wypływają na plaży. W środku narkotyki
Ketamina w torebkach przypominających herbatę - takie pakunki znajdują na plaży mieszkańcy południowokoreańskiej wyspy Jeju. Władze ostrzegają, aby ich nie dotykać i nie otwierać, a także informować policję.
"Zielone kliniki" w Polsce do likwidacji. Chcą zmian przepisów ws. marihuany
Do Ministerstwa Zdrowia skierowano pismo z prośbą o niezbędne działania dotyczące zasad ordynacji produktów leczniczych z konopi innych niż włókniste. - Projektowane przepisy stanowią odpowiedź na obserwowany w praktyce proceder komercjalizacji procederu ordynacji produktów konopnych poprzez masowe powstawanie tzw. zielonych klinik - wskazał petytor.