Pochodne dwuazepiny, które produkowane są jako preparaty lecznicze.
Zablokowany
Posty: 11649 • Strona 573 z 1165
  • 591 / 144 / 0
Zioła nie mogę, bo mam ponowne testy między świętami, by dostać blokery, a niefajnie by było jakby mi zioło wyszło, bo tam z multitesta lecą. Nie chcę tego zjebać.

Ale ścinam ile mogę do następnej wizyty, bo jeżeli mam się tak męczyć, a nawet gorzej przez następne tygodnie, to wolę raz a porządnie z jakąś obstawą lekową.

edit: [mention]UJebany[/mention] polazłem do apteki i jeszcze trafiłem na kumatą babkę, co mówi że przy klonach to od razu 5 mg. Tylko że martwi mnie, że to dopiero ma się rozkręcić ponoć po dwóch tygodniach, chociaż może się przyda na HARD RESET.
Uwaga! Użytkownik thermogrippp nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 12434 / 2419 / 0
Melatonina ma tam jakieś działanie nasenne, ale raczej tylko na ludzi z problemami ze snem, które powstały "naturalnie" (kolej rzeczy). Na bezsenność powstałą przez odstawienie substancji odurzających słabo się sprawdzi. Farmaceutka miała rację - żeby poczuć jakiekolwiek działanie Melatoniny, potrzeba trochę czasu.
  • 591 / 144 / 0
No ale u mnie to było naturalne, że ćpając hel prędzej czy później uzależnie się od klonów i będę mieć problemy ze snem.

A tak na poważnie. To wziąłem te melatonine z ostatnią dawką klona i przed pójściem do wyra strzeliłem 10 ml walerianek i w końcu spałem 9h.
Uwaga! Użytkownik thermogrippp nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1509 / 223 / 0
Jeśli o suplementację naturalną chodzi, thermo, to wal melatoninę, meliskę i bez kitu, kilka kropli walerianowych rozwodnionych z, powiedzmy, połową szklanki wody. Ale jak Ty jedziesz na klonach w dużych dawkach to nie wiem czy zadziała. Po sobie wiem, że muszę wjebać w siebie chemię, żeby działało. :( Ale próbować można. Kiedyś z tych klonów zejdziesz i wtedy będzie nieciekawie, więc może teraz zacznij chlać te ziołowe i zmniejszaj dawki klonazepamu.
"My addiction is based on my shame and sorrow"
"Uuuuh, yea-e-yeah!" ~ Robert Plant
Pisząc na hexankova@yahoo.com, masz pewność, że odczytam wiadomość/odpiszę.
  • 591 / 144 / 0
Klonów to ja biorę mniej niż, 3/4 z 0,5 mg. A że nie mam 0,5, tylko 2mg to rozpuszczam ćwiartke w 8ml wrzątku i obecnie wale 5 ml na dzień w 3 dawkach. Fakt że po pewnym czasie masa tabletkowa i klon opada, ale trzeba potrząść pompką przez 30 sec i działa. Oczywiście nie dożylnie. To taki tip z yt wyciągnąłem.

Dobra to po melise też pójdę, bo i tak do apteki muszę skoczyć po zapas nolpazy na święta.
Dzięki.
Uwaga! Użytkownik thermogrippp nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1509 / 223 / 0
Ja chyba zawsze lubiłam tę miętówkę pod językiem czuć. Stąd nigdy nie rozpuszczałam. Ale wiem, że Tobie nie chodzi o smaki, tylko o działanie. :)
"My addiction is based on my shame and sorrow"
"Uuuuh, yea-e-yeah!" ~ Robert Plant
Pisząc na hexankova@yahoo.com, masz pewność, że odczytam wiadomość/odpiszę.
  • 542 / 37 / 0
23 grudnia 2017jezus_chytrus pisze:
Farmaceutka miała rację - żeby poczuć jakiekolwiek działanie Melatoniny, potrzeba trochę czasu.
Bzdura. Po pewnym czasie to jedynie może tolerka powstać i melato będzie słabiej działać. Melatonina działa jak ma działać od pierwszego razu i nic się tutaj nie rozkręca.
  • 591 / 144 / 0
[mention]Hexe[/mention]

Ten smak jest fajny, ale do czasu. Jeżeli chodzi o kwestie smakową, to mam taki swój rytuał do klona, że wkładam go pod język, odpalam peta i nalewam pepsi twist(kolejny mój uzależniacz). A potem jak już wchodzi, to odpalam drugiego i zapijam pepsi. Idealnie się komponują te dwa smaki. Niestety teraz buch, buch, chwile pomrowi w głowie i tyle, mięśnie pobolewają, z nosa mi kapie, ale chuj. Jedziemy dalej.
Ostatnio zmieniony 23 grudnia 2017 przez thermogrippp, łącznie zmieniany 1 raz.
Uwaga! Użytkownik thermogrippp nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1509 / 223 / 0
Mnie też wszystko pobolewa, też z nosa się leje, oczy łzawią, w gardle drapie. Ale z powodu czystego przeziębienia, czyli zupełnie odwrotnie niż u Ciebie. Aż się wczoraj przysłowiowo po głowie podrapałam myśląc nad przyczyną takiego samopoczucia u siebie, bo to tydzień minął od ostatniej dawki opio (tak, wczoraj mogłabym świętować czysty tydzień!), ale nie w ciągu, więc o skręcie nie może być mowy.
O matko, Pepsi Twist! :heart: Czuję, że dzisiaj będę to pić. A jak tak o klonach gadamy to w sumie wrzuciłam 0,5 mg pod jęzor. Zapijam zieloną herbą z cytrusami. Smakuje dziwnie, ale może lekko mnie przymuli i pośpię, bo w nocy mnie przeziębienie sponiewierało i nie dało spać.
"My addiction is based on my shame and sorrow"
"Uuuuh, yea-e-yeah!" ~ Robert Plant
Pisząc na hexankova@yahoo.com, masz pewność, że odczytam wiadomość/odpiszę.
  • 591 / 144 / 0
To udanego lotu. Pamiętam jak mnie jeszcze 0,5 robiły, a w mixie z metadonem... piękna sprawa.
Zawsze jak piszę, albo mówię, że lubię pepsi twist, to słyszę, że pojebany jakiś jestem
Uwaga! Użytkownik thermogrippp nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
Zablokowany
Posty: 11649 • Strona 573 z 1165
Artykuły
Newsy
[img]
CBŚP uderza w gang powiązany z pseudokibicami. Zabezpieczono ponad 100 kg narkotyków

Policjanci CBŚP z Rzeszowa po raz kolejny uderzyli w zorganizowaną grupę przestępczą wywodzącą się ze środowiska pseudokibiców. W trakcie akcji przeprowadzonej na terenie Rzeszowa zatrzymano dwóch 30-latków, powiązanych z jednym z lokalnych klubów piłkarskich.

[img]
Ulubiona muzyka uruchamia układ opioidowy mózgu

Słuchając ulubionej muzyki odczuwamy przyjemność, niejednokrotnie wiąże się to z przeżywaniem różnych emocji. Teraz, dzięki pracy naukowców z fińskiego Uniwersytetu w Turku dowiadujemy się, w jaki sposób muzyka na nas działa. Uczeni puszczali ochotnikom ich ulubioną muzykę, badając jednocześnie ich mózgi za pomocą pozytonowej tomografii emisyjnej (PET). Okazało się, że ulubione dźwięki aktywują układ opioidowy mózgu.

[img]
10 lat więzienia dla producenta metamfetaminy. Legnicki sąd wydał wyrok

Przestępstwa narkotykowe to coraz większy problem. W jednej z takich spraw zapadł właśnie wyrok. Sąd Okręgowy w Legnicy skazał na 10 lat więzienia 34-letniego Jakuba C., który na przemysłową skalę produkował metamfetaminę. Wytwórnia działała w garażu na terenie prywatnej posesji w Niemstowie pod Lubinem.