TALK - Rozmowy [H]

[chlorekturbokofeiny]

Gdy raz się wjebie w ciąg na opio to chyba nie da rady wrócić do weekendowych grzań. Czy to U czy 3mfuran, miał być na wolne dni, przerwy a zawsze i tak leciało do końca wora. Jak by wpadło mi kilo to pewnie też bym jechał do wyzerowania. Warto teraz się w ogóle w U zaopatrywać ? Czy same żenione sorty latają ?

[Grenseal]

@up

Nie warto, środek zbanowany w Chinach, kilka pochodnych nie wiadomo jak działających na ludzki organizm, moc kombinatoryki. Powiem, szczerze, że jestem zdziwiony bo w swojej karierze zakupiłem 3 gieta Ulki w różnych odstępach czasu. Pierwszy bezpieczny walnięty w ciągu i zapomniałem o sprawie (strasznie ten B2 był wydajny), kolejny to było U podobne coś rozszerzające źrenicę, które zasiliło toaletę. Ostatni również bezpieczny giecik (zgarnięty na zasadzie ostatnich sztuk), który już drugi tydzień badam, skończy się i zapomnę o sprawie bo tolerka rośnie i daje organizmowi po dupie. Nie czuje parcia aby jebnąć, fajny specyfik, ale cieszę się, że już go raczej w tej formie nie zobaczymy, przynajmniej u polskich vendorów. Każda próba sprzedaży U-47700 to będzie inny, podobny i zapewne nieznany nam jeszcze związek chemiczny. Aaaaa, chyba, że masz znajomego chemika dwie przecznicę dalej i Ci przyrządził prawilny sort.

Ulka umarła.

[chlorekturbokofeiny]

Szkoda :(, a może i dobrze.... niby już wyszedłem z nałogowego brania opio, ale Ule bardzo miło wspominam, mój pierwszy RC :D I to jeszcze dawkowanie na poziomie ,,zapałkowym" działało. Łepek od zapałki proszku U przy sporej tolerce na tramadol i morfine i kuna działało. Szczurek na 1 cm już srogo grzał. Gorzej że żarło to niemiłosiernie, rozwaliłem sobie tym węch i trochę przegrodę, ale warto było Jeszcze początkiem czerwca jeden vendor miał niezłe U, po kilkumiesięcznym detoxie 1 g starczył na 6 dni ciągu, następny sort to już była słabizna. Z opio to chyba tylko furan i 3mfuran został, a to skręt instant i nie ma tego klimatu co U. Ciekawe co siedzi tak na prawdę w obecnych sortach jak by to przebadać.

Orientuje się ktoś czy te całe BUCE 3 i 8 czy jak to to się zwie mają jakiś podjazd do U ?

[kibelzpolka]

Sadzac po tripraportach - absolutnie nie, przynajmniej do starego sortu z okolic lutego.

[Scone]

Dlaczego Ulka robi takie dziury w nosie?
Co prawda krótki moment po sniffie jest nieprzyjemny, ale potem już ok - znacznie gorsze: klefedron, metaklef, czy 3-FPH nawet w duużo większych ilościach nie powodowały ranek, które odkrywam widząc krew smarkając, albo strupki.
Niby nie jest tego dużo, ale jednak śluzówka nosa to nie jest miejsce, gdzie chcę mieć rany, to może być łatwe zakażenie.
Przez większość czasu płukałem nos wodą przed podaniem, żeby nawilżyć śluzówkę, co niwelowało nieco dyskomfort i rany, ale zupełnie ich nie wyeliminowało.
Gorsze było tylko 2C-P...

[Grenseal]

Mam tak samo z kichawą codziennie smark z jednej i z drugiej a później zwiniętym papierem wybieranie ogromu krwi. Jest to dość drażniący punkt programu, ale i tak wolę w mikro porcjach U (które właśnie konsumuje B2 ), niż sampla 3-CEC od Vendora, który to długo pakował jako "sampel", którego jebnąć trza solidną krechę i to sprawiało chodzenie po ścianach, bo nochalopagus mówi do mnie "Chuj Ci w dziób za takie traktowanie, wróć do mikro dawek". Posłuchałem się bo jeszcze jakiś czas kichawa mi się przyda do sniffu.

[chlorekturbokofeiny]

Też jak zamawiałem coś od pewnego vendora to niemal zawsze brałem sampel U, jeszcze jak było dobre to był to chyba najlepszy możliwy i ekonomiczny gratis. Po tym jak po 2 samplach 0.1 clonazolamu już mi nie chciał go dorzucić gratis :D

Ula z początku czerwca żarła kichawe dość srogo, w 6 dni już trochę krwi było, za to sort z końca czerwca słabizna, 1 g w 2 dni i nawet nie wysuszył jakoś nosa. Najgorzej miałem po przerobieniu 3g w pare dni, krew mi potem co chwila kapała jakieś 2 tygodnie. Ciągami na U, + 3cmc i inne ścierwa ze stacjonerek, zorały mi nos jak traktor pole, osłabiony węch i nadżarta przzegroda zostały do dziś. Przegroda tam chuj, ale osłabiony węch mnie boli :(

[Soviet]

Jak miałem Ule w swoich rękach to nie żarła jakoś mocno nosa, krwi też nie było. Jednak ja byłem dosyć oszczędny i 0,5g starczyło na tydzień ciągu. Za to momentu kiedy najpierw zapaliłem zioło, a potem na tą wysuszoną śluzówkę nosa walnąłem krechę nie zapomnę do końca życia. Z jednej strony piękne uczucie, a z drugiej bardzo bolesne.

[crocodilla]

josef: jeśli to czytasz, kupiłem 10g. Czyli miałeś rację.

[szukambucha]

ale co to za jakies konszakty :-D dobre to czy nie warto? sprzydala by sie jakas opinia na temat obecnych sortow. sam czekam na rakiete z kosmosu, zobaczymy co tam teraz gonia- porownanie do sortu z czerwca, lipca.