http://pl.wikipedia.org/wiki/Sealandia
jest to sealandia, szczegóły w linku powyżej, generalnie koles znalazl kruczek prawny na pdostawie ktorego wykazał że opuszczona platforma przeciwlotnicza na morzu polnocnym jest ziemią niczyją i zamieszkując ją, stał się jej władcą. Teraz sealandia jest rajem dla piratów komputerowych, którzy za niewielka opłatą wstawiają tam serwery z nielegalnymi filmami i muzyka, ktorym nikt nic nie moze zrobic. Zastanawia mnie czy mozna by tak samo, za opłatą, otworzyć tam laboratorium produkujące dragi, bowiem, prawo sealandii nie mówi nic o narkotykach, a konstytucja tego śmiesznego kraju mówi o zasadzie domniemanej niewinności (jeśli prawo nie określa czynu, czyn ten jest dozwolony).
co wy na to?
</3
Moja obecność to tylko migotanie.
Piszcie kiedykolwiek
Wszystko co napisałem na tym forum to prawda; opisywane sytuacje miały miejsce..
Ewentualnie było by to dobre dla dilerów (i to większych), dla których 1 kg np. fety to codzienność :)
how he could just make the law to bend
Fucking fascist and retarded slut of his
don't let them tell you to do that or this
Cripples rule everything around me
C.R.E.A.M, that's not my place to be
podobno stoja tam serwery gigantow torrentowych. i nic im nie moga zrobic.
teraz nie mozna tworzyc wlasnych panstw, ale jak wiadomo, prawo nie dziala wstecz
srednio mi sie widzi cpac w takim miejscu ]
E tam, fajne miejsce :-) Tylko można wypaść za granicę w odmiennym stanie świadomości, a wtedy było bo nieciekawe.
Odnośnie torrentów - jakaś firma postawiła na Sealandii swoje serwery i każdy może sobie za opłatą serwer wynająć. Wyjątkiem jest rząd tybetański, któremu udostępniono je za darmo. Zdaje sie że The Pirate Bay zamierza tam postawić swoje serwery, albo wynająć istniejące.
Mam wrazenie, że gdyby zaczęła się tam produkcja nielegalnych substancji, to rząd brytyjski, albo amerykański dosyć szybko by się sprawą zajął. Serwery serwerami, ale dragi to już nie w kij pierdział.
...
Kurde, ale mam wizje
I mean no harm.
Ani To Ani Tamto
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/mozg-jointy-1000.png)
„Tysiąc jointów później” – co naprawdę dzieje się z mózgiem stałego palacza marihuany?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/germancannaclubs.jpg)
Niemiecki ekspert: trudno dostrzec w legalizacji konopi cokolwiek pozytywnego
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news/klefedronfabrik5.jpg)
Polski narkobiznes zwiększa zasięgi. Czarny rynek domaga się towaru
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/narkotyki-cbsp-30062025-768x376.jpg)
Rozbita grupa narkotykowa. Marcin K. odpowie za handel heroiną i kokainą wartą miliony
Przed Sądem Okręgowym w Gdańsku stanie mężczyzna oskarżony o udział w zorganizowanej grupie przestępczej zajmującej się międzynarodowym obrotem heroiną i kokainą oraz praniem pieniędzy. Śledztwo w tej sprawie, pod nadzorem prokuratora Prokuratury Regionalnej w Gdańsku, prowadzili funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego Policji w Gdańsku.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/mozgnastolatka.png)
THC i rozwój mózgu nastolatków – co pokazują najnowsze badania?
Używanie marihuany może prowadzić do ścieńczenia kory mózgowej u nastolatków – wynika z najnowszego badania prowadzonego przez Gracielę Piñeyro i Tomáša Pausa, naukowców z CHU Sainte-Justine oraz profesorów Wydziału Medycznego Uniwersytetu w Montrealu. Współpraca dwóch laboratoriów badawczych, korzystających z uzupełniających się podejść, wykazała, że THC – czyli tetrahydrokannabinol, substancja aktywna w konopiach – powoduje kurczenie się arborescencji dendrytycznej, czyli „sieci anten” neuronów, które odgrywają kluczową rolę w komunikacji między nimi. Skutkuje to zanikiem (atrofią) pewnych obszarów kory mózgowej – co jest szczególnie niepokojące w wieku, w którym mózg się rozwija.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/k0lumbijska_marynarka_wojenna.jpg)
Bezzałogowa łódź z internetem od Muska. Kartele coraz bardziej „smart”
Kolumbijskie służby wiele już widziały, ale ich ostatnie odkrycie zaskoczyło nawet weteranów walki z kartelami narkotykowymi. Marynarka wojenna tego kraju po raz pierwszy zatrzymała półzanurzalną, zdalnie sterowaną łódź do przemytu narkotyków. Jednostka była połączona z internetem przez system Starlink należący do Elona Muska.