To było całkowicie robione na oko. Za pierwszym razem wpisałem se w duckduckgo "ścieżka 80mg" i spróbowałem usypać coś co rozmiarowo wygląda podobnie do grafik które znajdowalem. A potem już na oko zupełnie xD
Wypiłem jeszcze w sumie 4 browary i potem naćpanie się mieszało z napiciem, ale myślę że sama substancja była fajna mimo że słaba w działaniu. Trzeba będzie kiedyś przetestować większą dawkę.
Potem w nocy nie zmrużyłem oka ani przez chwilę. Następnego dnia zjazdu raczej nie czułem, a jedynie lekkie odrealnienie zmieszane ze zmęczeniem - ale to nie było nic nieprzyjemnego, po prostu czułem że ćpałem dnia poprzedniego. Może takie słabe odczuwanie zjazdu było zasługą tego że rano wziąłem dwie tabletki, jedną co miała uzupełnić serotoninę i drugą od dopaminy (chuj wie co to za tabletki ale chyba pomogły xD).
Myślicie że jakbym wziął większą dawkę to by było fajniej i bardziej cool? Gdybym tak wziął 500mg to by było fajnie czy jednak przesadzam? Bo zawsze lepiej się niedoćpać niż naćpać za bardzo. Ale też mam taki problem, że w ogóle nie znam dawkowania tego jak zrobić by było super.
scalono - WRB
Wziąłem jeszcze raz. Co do dawkowania - tak, 100mg to stanowczo za mało. Trzeba dużo więcej brać.
Nie umiem określić ile wziąłem bo wszystko na oko i w ogóle nie mierzyłem. Na zasadzie - sypiesz kreskę, nie wiesz ile nasypałeś, ale widzisz tą kreskę i jakoś wiesz że taka ilość styknie.
Na początek wziąłem taką kreskę, że na oko by było może 150mg, może więcej... raczej mniej niż 200mg. Na początku fajnie, było spoko. Nie było mocno, ale nie narzekałem. Podobało mi się. Ten stan trwał dość krótko. Problem z tą substancją jest taki, że bardzo krótko działa i trzeba dorzucać. Po godzinie jest już słabizna, a po dwóch nic nie czujesz i musisz dorzucić.
No to dorzuciłem. Nie wiem ile, po prostu nie umiem określić ile było w tym wężyku. Na pewno było więcej niż za pierwszym razem - tego jestem pewien. Jak weszło to poczułem się fajnie, jeszcze fajniej niż po pierwszej kresce. Podobało mi się jeszcze bardziej. Ale ten stan nie utrzymał się długo. Potem zaczęło już opadać. Już po pół godzinie czułem że jest słabo. To dorzuciłem jeszcze jednego szczurka. Nie wiem jak duży był, pewnie gdzieś podobny do tych poprzednich jeśli chodzi o wielkość. I znowu faza się wzmocniła na chwilę. Ale już tak to jest z tą substancją że działa krótko i trzeba dorzucać. Potem już nie ćpałem więcej bo stwierdziłem że to nie ma sensu bo nos zatkany a śluzówka mnie nienawidzi za to co jej zrobiłem. Cóż, słaby zawodnik ze mnie. Stwierdziłem, że już nie było sensu więcej dorzucać.
Jakiś czas po ostatnim dorzuceniu pojawił się szczękościsk, oczopląs i lekkie drżenie dłoni. Do tego trochę zimno mi było. Te odczucia chyba towarzyszyły mi też wcześniej podczas fazy, ale nie narzekałem i nie zwracałem wtedy uwagi.
Przez jakiś czas jeszcze czułem niezłe zamulenie i lenistwo, ale to mi przeminęło. Teraz czuję lekkie zmęczenie, ale mimo wszystko nie jest źle. Czuję się też pobudzony, więc na pewno teraz nie zasnę :P Ciekawe jak się będę czuł jutro.
Jakby co to aplikowałem przez nasal.
Ogólnie mówiąc substancja działa i może być fajnie, ale działa słabo i krótko. Szybko trzeba dorzucać. Nie jest to faza życia, a raczej faza z cyklu "lepiej się bawić słabo niż nie bawić się w ogóle". Niby mi się podobało, ale nie mam wygórowanych wymagań co do używek. Ale to jest fakt - działało słabo. Nie narzekam bo i tak miałem tą substancję za darmo więc jest spoko. Ale jak bym miał na coś wydawać pieniądze, to dużo bardziej polecam jakikolwiek porządny narkotyk, a nie tego słabiaka.
Podczas fazowania popijałem browary. Nie wiem czy miało to na cokolwiek wpływ, ale może ktoś uzna tą informację za przydatną.
Oral 500mg spokojnie się utrzymuje do 2h od momentu wejścia.
Hmmm... trzeba będzie spróbować.
Zamierzam normalnie sniffa 150mg na start, bo będę miał tego 0,5g. Potem się zobaczy... jednak wolałbym mieć jakieś konkretne info co z tym zrobić.
Daj tu znać potem.
Do mnie też leci sampel a.właściwie już dotarł ale kumpel mi odbierze bo ja w psychiatryku
A ja sprobuję 300 per oral i dorzutka z 200 jakby miało być za słabo :D
Zdam relację po weekendzie
Scalono z
| 13 |
Nic ciekawego
Powód: Scalono.
Skąd w takim razie 4-MC, jaka jest szansa, że w sprzedaży jest właśnie to, a nie co innego?
Prosze o odpowiedz.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/221176_r2_940.jpg)
Alkohol zabija 82 osoby dziennie. "W Radomiu jest więcej monopolowych niż w całej Szwecji"
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/zrzut.jpg)
Biały popiół vs. czarny popiół: Prawda o wskaźnikach jakości konopi
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/cbd_0.jpg)
Legalne, ale traktowane jak podejrzane. Nowy biznes tonie w absurdach przepisów i kontroli
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/1a12346x60.jpg)
W sieci znaleźli ogłoszenia, zatrzymali 22-latka. Po raz kolejny za narkotyki
Policjanci zatrzymali 22-latka podejrzanego o posiadanie i udzielanie znacznej ilości narkotyków. Mężczyzna miał docierać do klientów w sieci i oferować im sprzedaż marihuany i 4CMC. W przeszłości był już zatrzymywany w związku z podobną sprawą.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/forestgumprunin.jpg)
Fenomen euforii biegacza – to nie endorfiny, tylko naturalna marihuana
Tajemniczy stan euforii, którego doświadcza blisko 75% biegaczy. Tak zwana „euforia biegacza” redukuje ból, wyostrza zmysły i daje uczucie podobne do działania marihuany. Najnowsze badania naukowe tłumaczą, dlaczego „runner’s high” to nie mit, a ewolucyjny mechanizm przetrwania – i jak go uruchomić nawet początkującym. W tym artykule dowiesz się, co to jest runner’s high, jak działa i jak go wywołać nawet jeśli dopiero zaczynasz biegać.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/medweedartykul_2025-05-22-18.png)
Wpływ świadomości lekarzy na doświadczenia pacjentów z terapią medyczną marihuaną
W ostatnich latach temat medycznej marihuany zyskał na ważności zarówno w kręgach medycznych, jak i wśród pacjentów. W miarę legalizacji oraz wzrastającej dostępności preparatów konopnych dla pacjentów, pojawia się potrzeba przeanalizowania, jak zrozumienie i wsparcie lekarzy wpływa na skuteczność terapii. W badaniach przedstawianych przez Clobesa i współpracowników z California State University, zbadano, jak współpraca z lekarzami i informowanie o stosowaniu medycznej marihuany przez pacjentów wpływa na wyniki terapii.