Dyskusja na temat grzybów halucynogennych, m.in. łysiczki lancetowatej i muchomora czerwonego.
Więcej informacji: Grzyby w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 351 • Strona 26 z 36
  • 61 / / 0
Akurat o suszarce do grzybów to nie ma tu prawie nic napisane. Wiem bo sam kilka dni wcześniej przeszukiwałem ten temat pod tym kontem, z tym że ja akurat nie mam większego wyboru i chyba będę musiał użyć suszarki, gdyż będę w hotelu na wyjeździe firmowym z niewtajemniczonym kolegami z pracy :) Mam regulację temperatury, ustawię najniższą temperature 35stopni, mam nadzieję, że taka nie zaszkodzi.
  • 52 / 4 / 1
Mam już ponad 150 grzybów, wszystko suszyłem po 3-4 dni w szafie, ciepło i ciemno.
Ale przed suszeniem grzybów nie myłem, tylko oczyściłem z trawy i liści i na papier.

Czy myjecie grzyby przed suszeniem? Że niby bąblowica? Choć z drugiej całe życie jem jagody, maliny, orzechy prosto z lasu, bez mycia i wszystko cacy..
  • 28 / 8 / 0
Witajcie, przegrzebałem cały wątek i wnioski, które wysunąłem odnośnie grzybów ususzonych są następujące:
szczelne zamknięcie, ciemno i zimno i będzie wszystko cacy.
Jednak ktoś pisał też, że najlepiej jest jednak mimo wszystko je zamrozić. Czy ktoś z Was porównywał te dwie metody? I jak to jest z tą temperaturą (oczywiście nie chodzi mi o mrożenie)- im zimniej, tym lepiej, czy jest jakaś temperatura, poniżej której nie ma to już większego znaczenia?
  • 38 / 3 / 0
Mrożone można porównać do świeżych, suszone odrobinę tracą na mocy.
A jeśli chodzi o przechowywanie suszonych w bardzo niskiej temperaturze rzędu powiedzmy 5 st hmmm... Moim zdaniem jeśli spakujesz je w temp. pokojowej, a potem zaniesiesz do zimnej piwnicy to może wyjść wilgoć z tego pokojowego powietrza. Dlatego ja wybieram np. chłodną szafkę przy oknie.
  • 52 / 4 / 1
Sam tylko suszę, wygodniej mi przechować i potem sobie zważę i wiem ile jem :)
Dziś dotarły pojemniki próżniowe. Wsadziłem tam grzyby, zapakowałem do szafy i leżą.
Czy lepiej żeby były w chłodnym, niż w pokojowej temperaturze?
Niestety nie mam za bardzo możliwości takiego chłodzenia, mieszkanie całe ciepłe, piwnicy brak.
  • 31 / 1 / 0
alfalfa pisze:
Czy myjecie grzyby przed suszeniem? Że niby bąblowica? Choć z drugiej całe życie jem jagody, maliny, orzechy prosto z lasu, bez mycia i wszystko cacy..
Nie myje się nawet zwykłych jadalnych grzybów typu prawdziwki itp. ;-) Wystarczy po prostu odpowiednio przygotować grzybolki przed zjedzeniem jeżeli już się obawiamy o bąblowicę. Jeżeli na grzybkach mogą pojawić się jaja tasiemca bąblowcowego to skutecznie zabija je obróbka cieplna 50+C, 60+C (różne źródła), czyli np. idąc najprostszym sposobem: zalewając zagotowaną wodą. Obróbka cieplna tyczy się grzybów suszonych jak i mrożonych, ponieważ jaja bąblowca w ususzonych 'żyją' , a także wytrzymują w większych temp. niż panujące w zamrażarkach 8-( A co do pytania o miejsce przechowania to nie pomogę :)

Sam właściwie mam pytanie zahaczające o temat przechowania. Zebrałem trochę ponad dwa miechy temu amanitki i po obróbce ususzyły mi się w temp. pokojowej i leżakują teraz zamknięte w słoiku. Problem w tym, że nie suszyły się w wyższej temperaturze gdzie kwas ibotenowy przechodzi w muscymol i w tym, że już trochę odleżały. Zastanawiam się, czy jest teraz możliwość pozbycia się kwasu ibotenowego robieniem np. wywaru i czy ma to jakiś sens, biorąc pod uwagę czas przechowania? :-) :listen:
Gnijemy. Ciała przesiąknięte chemią rozpadają się na atomy. Gnijemy. Człowiek dla człowieka jakby trądem pokryty.
Nasze mózgi spoczywają na kanapie porażone prądem. Gnijemy. Nic już nie jest ważne, nic już się nie liczy :-/
  • 1 / / 0
siema. mam do was pytanie, mam nadzieję że ktoś pomoże, bo trochę się boję. a mianowicie;
znalazłam ostatnio łysiczki, ususzone, które przeleżały jakieś 3-4 lata w szafce, były zapakowane w worek foliowy.
czy opłaca się "ryzykować"? czy ktoś miał z takimi do czynienia?
rozważam 3 opcje: albo nie będzie nic, albo będą nieprzyjemności ze strony układu pokarmowego :-/, a może uderzą ze zdwojoną mocą??
wolę wiedzieć czego się spodziewać..

dzięki z góry za odp :)
  • 657 / 93 / 0
będą słąbsze, ale coś powinny podziałać, też takie kilkuletnie jadłem
Uwaga! Użytkownik KickInTheEye nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 15 / 5 / 0
Aktualizacja do mojego poprzedniego wpisu:
Ususzone, szczelnie zapakowane i zamrożone cubensisy po 6 latach nie straciły nic na mocy. Nie wystąpiły również żadne dolegliwości ze strony układu pokarmowego. Test przeprowadzany był przez 5 osób.
  • 922 / 276 / 0
Siemanko. Co powiecie o przechowywaniu grzybków wysuszonych w plastikowym pojemniku do żywności bardzo szczelnie zamykanym. Chce je przetrzymac byc moze nawet i z rok. Nada sie taki plastikowy pojemnik do żywnosci ??? Dodam jeszcze, ze te grzybki to łysiczki Lancetowate, nie żadne Cubensisy. 5
PSYCHEDELIC WARRIOR
ODPOWIEDZ
Posty: 351 • Strona 26 z 36
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Artykuły
Newsy
[img]
"Narkociak" próbował przemycić narkotyki do więzienia

Koci kurier z narkotykami wpadł na gorącym uczynku. Strażnicy kostarykańskiego więzienia zatrzymali kota, który do futra miał przyklejone paczki z marihuaną i crackiem. Zwierzak próbował przedostać się na teren zakładu karnego.

[img]
Rekordowe uderzenie w narkobiznes. Zlikwidowano 19 laboratoriów i ujęto 67 osób

Co najmniej tysiąc funkcjonariuszy wzięło udział w największej w ostatnich latach operacji wymierzonej w syndykat narkotykowy działający na terenie Ukrainy. Zlikwidowano 19 laboratoriów i 17 magazynów oraz zatrzymano 67 osób, w tym 32-letniego bossa organizacji. Szacuje się, że miesięcznie narkogang produkował nawet 700 kg mefedronu, alfa-PVP i amfetaminy.

[img]
USA: Przedawkowane narkotyki zabiły mniej osób w 2024 roku

Liczba ofiar śmiertelnych związanych z przedawkowaniem narkotyków w Stanach Zjednoczonych znacząco spadła w 2024 roku, osiągając najniższy poziom od czasów sprzed pandemii COVID-19 – wynika z najnowszych, wstępnych danych opublikowanych 14 maja przez Centra Kontroli i Zapobiegania Chorobom (CDC).