TALK - Rozmowy [H]

[deoodeoo]

a ja tam bralem 200 serty i zmienilem na paro odrazu i mi nic nie dolegalo zadnych ubokow xd heh

[misspill]

Bo co innego odstawić całkowicie a co innego w tej samej grupie zrobić przetasowanie!

[jagupard]

A czy może wystąpić jakiś spadek nastroju, lęki itp podczas odstawiania?

[deoodeoo]

kiedys jak na odwyk mialem jechac tez mi odstawili wszystkie leki i nic mi nie bylo xd

[Ricah]

Tak, moga sie pojawic, a moze tez nastroj sie poprawic. Czesc ludzi od razu uwaza, ze to depresja wraca (bo maja obnizony nastroj), ale niekoniecznie. Oslona jaka dawaly leki znika i trzeba dac sobie troche czasu i sie przyzwyczaic do prawdziwej rzeczywistosci. Jezeli obnizenie nastroju nie zniknie po jakims czasie, to wtedy faktycznie mozna pomyslec iz depresja tak naprawde nie znikla. Oczywiscie, o ile bralo sie leki dostatecznie dlugo (>6m)

[misspill]

Ricah, chorujesz czy tylko interesujesz się psychofarmakologią i psychiatrią? Ogólnie respekt.

Ma powstać nowy lek przeciwdepresyjny inspirowany działaniem ketaminy na mózg.

[jagupard]

@Ricah
Właściwie to nawet na antydepresancie mam mega dołki z myślami samobójczymi i wegetuje w łóżku z calym tym szitem. Jedynie jak zaćpam kodeiny to sprawa jakoś sie zmienia. Jedynie fluwoksamina jakoś obniżyła lęk przed ludźmi ale bardzo nieznacznie. Chciałem tylko wiedzieć czy po odstawieniu fluwo nie będzie gorzej xd

@misspill
Ten lek to mogłoby być coś. Szczególnie dla takiego fana dysocjantów jak ja.

[misspill]

Ale zapewne domyślasz się, że mimo podobnego działania nie miałby wiele wspólnego z ketaminą, a już na pewno nie z efektem dysocjacyjnym.

[Ricah]

@misspill
Choruje, juz prawie 7 lat. Zaczalem sie interesowac, bo pierwszy lekarz pogorszyl moj stan psychiczny, a kolejni propowali mnie leczyc tym samym, co pierwszy lekarz.

@jagupard
Jezeli lek pogarsza Twoj stan, to po odstawieniu leku powinno byc lepiej. Moze pomysl nad czyms bardziej aktywizujacym jak bupropion (przy lękach koniecznie z jakims anksjolitykiem, jak pregabalina, propranolol), wysokie dawki NaSSa, tianeptyna czy reboksetyna. Nie napisales co konkretniej Ci dolega, zatem strzelam w ciemno.

[jagupard]

@misspil
Oczywiście :cheesy: dysocjanty same w sobie są antydepresyjne w małych dawkach, a że wymyślą lek który może dać to bez nich a zawierałby dusze dysocjantu mi się podoba.

@Ricah
Właściwie to nie pogorszył mojego stanu, po prostu go nie poruszył, no chyba że lekko jeśli chodzi o lęki itd. Mam socjofobie i depresje. W najbliższym czasie zmieniam lekarza to coś sie pomyśli na temat innych leków bo ten u którego dotychczas się leczyłem nie dość że jest bucem to jeszcze karmi mnie kilka miesięcy tymi samymi tabletkami mimo że mówię mu że mi nie pomaga. A drugi że pogarszał mój stan - perazyna, musiałem ją sam odstawić, i tak zrobie w przypadku fluwoksaminy również. Swoją drogą jest nieźle jebnięty. Myśli że mnie rozkminił na wszystkie sposoby i wie co jest dla mnie najlepsze, nie porusza go rzeczywisty stan mojego zdrowia. Na prawdę przestrzegam przed takimi. No ale to tak BTW.