TALK - Rozmowy [H]

[wkurwionygnoj]

Wytłumaczy mi ktoś zasadę powstawania manii? Mimo całej pajacerkii fajnie mi się na tym uczy a wszystko jest niesłychanie proste. Świetna sprawa. Czym mógłbym ją wywołać? Czy można powodować ją doraźnie według 'naszych potrzeb'?

[blackgoku]

Sam to przechodziłem i dzisiaj mój wniosek jest taki: możesz malować Monalizę jak da Vinci a potem tak jak on żyć kilka lat w depresji i odosobnieniu, albo możesz brać neuroleptyki i nootropy i pojmować świat racjonalnie i na zimno, technicznie planować przyszłość i ją realizować. To co wybierzesz, to wyrzeczenie części siebie. Na wzgórzu ChAD widzisz wszystko, widzisz więcej niż inni, ale i tak spadniesz w dół i potem będziesz walczyć, by znowu wspiąć się na górę.

Trochę zbyt poetycko chrzanię, ale jestem zmęczony po robocie.

Jest jeszcze inna opcja. Zamiast SSRI, które Ci rozpieprzą możliwość walenia wyzwalaczy serotoniny, zawsze możesz na neuroleptykach brać psychodeliki. Ja mam sprawdzoną karbamazepinę, która pozwala (przynajmniej częściowo) ogarnąć stan ultrakreatywności i przekuć go na coś realnego, materialnego np. esej, obraz, utwór muzyczny, a nie tylko wystrzelone myśli i dobre wspomnienia - nie do ogarnięcia... :-)

Podpisuję się pod tym, że ChADa nie ogarniesz SSRI, sam pół roku jechałem na Citalopramie i co... ? I te pół roku było najbardziej rozchwiane, jakie dotychczas przeżywałem.

[misspill]

Bzdury takie popisaliście, że aż się nie chce odpisywać. Tak, Mona Lizę, nam się wydaje, że mona lisa a tak naprawdę to chuja warta łasiczka 3-letniego dzieciora.

Mania spowodowana jest przez zbyt duży poziom neuroprzekaźników i wcale nie jest przyjemnym stanem dla jednostki jak i jego otoczenia, deficyty snu, norm społecznych, koncentracji etc. Jeśli tego nie masz to chuj, a nie mania.

Karbamazepina nie jest neuroleptykiem to raz. Dwa, prawdziwe neuroleptyki mają więcej interakcji z drugami niż serotoninowce.
Nie każdy może brać wyłącznie karba, to słaby stabilizator, niektórym na depresję w chorobie dwubiegunowej potrzebne są antydepresanty.


Wydaje mi się, że zdrowiejąc nie wyrzekasz się wcale części siebie tylko dążysz do dojrzałej stabilizacji na wysokim poziomie, stabilizacji życia psychicznego, poglądów, interpretacji życia. Poza tym niewątpliwie aspekt cierpienia, który jest obecny nawet w Waszej ukochanej manii.


Mania jest dla dzieci! Odradzam takie zabawy. Ja zawsze dzwonię do magika, że jest "za dobrze" i czy mógłby coś zaradzić.

[blackgoku]

Psychodeliki ponagają w zależności, czy ma się uzdolnienia czy nie; ja część ze swoich obrazów namalowałem właśnie albo po 2C-P albo o 4 rano . Ktoś ma pomysł, dlaczego akurat 4 rano?

[misspill]

Bo w nocy mózg przetasowuje i podsumowuje doświadczenia, odpala się wyobraźnia.

[cbsz]

z jakiś tydzień biorę fluoxetyne. działa na mnie fanie, uspokaja, brak gonitwy myśli, brak złych myśli, po 9 dniowym detoxie od benzo i kody wracałem do normalnego myślenia, czułem się dobrze.
dziś podwójna dawka fluoxetyny 2x20mg i 2mg alprazolamu bo to fajny mix.
wieczorkiem trazodon na lepszy sen.

[blackgoku]

Bo w nocy mózg przetasowuje i podsumowuje doświadczenia, odpala się wyobraźnia.

coś z neuroprzekaźnikami czy tylko podsumowywanie wrażeń takie jak przedstawione w snach? oczywiście na jawie

[misspill]

Wieczorem występuje wyższy poziom serotoniny, tak jest przykładowo w przypadku antydepresantów. Jeśli nie, niech ktoś mnie poprawi.

[jagupard]

Biore 100mg/d fluwoksaminy i chce odstawić, moje pytania:
Zmniejszać dawki czy od razu przestać? Czy możliwy jest jakiś spadek samopoczucia, nasilenie lęków itd.? Ile czasu trwają skutki uboczne (prądy i takietam)? Po jakim czasie poziomy neuroprzekaźników się unormują i będe mógł zarzyć dekstrometorfan? Z góry wielkie dzięki za odp.

[Ricah]

Stopniowo, jezeli nie chcesz miec skutkow ubocznych. Jezeli sie pojawia, to zawsze mozna wrocic i znowu powoli zmniejszac.

Co do skutkow ubocznych, to zalezy od czlowieka. U mnie przykladowo nagle zejscie z sertraliny przez miesiac nie unormowalo sie i nie obylo sie bez pomocy DXM (tez SRI), by pozbyc sie brain zapow. Kazde SSRI ma okres poltrwania okolo 24h (oprocz fluoksetyny), zatem powinien wystarczyc okolo tydzien.