WRB pisze:Wczoraj testowałem dwie dawki oralnie. Pierwsza około 30mg to było za słabo, dorzuciłem 70mg i było już zdecydowanie lepiej. Mogło by być jeszcze lepiej ale miałem nockę także odpuściłem. Dziś wrzuciłem (p.o.) na początek 80mg, po dwóch godzinach 100mg i jest zajebiściewincyj nie chcę. Mnie to z butów wyrwało
Z obecnych RC'ków jedna z najciekawszych substancji ;]
Jak z wjazdem na serce? Odpuściłem temat, ale kurde... coś mnie kusi żeby to sobie oralnie zarzucić jednak xD
Powiedz też czy to bardziej serotoninowo czy dopaminowo wypierdala i czy poziom nieogaru jest zdecydowanie większy od CMC.
JanBreivik2 pisze:O ile możliwe jest zjedzenie jednej dawki bez dorzutek to zakładając, że będzie miała ona miejsce o 20 to przy odrobinie farta, dobę później około tej godziny MOŻE się uda. Do tego bez benzo się nie podchodzi i to nie tylko ze względu na bezsenność, a także jak nie planuje się wizyty na sorze.
Jak się trochę podreperuję to myślę, że w tygodniu z przyjemnością zdam relację. Jedyny mankament jest taki, że nie mam jebanych benzo i będę musiał sobie radzić bez nich
No a skoro już o nich mowa, jakie dostępne Benzo-RC polecacie (Nie chodzi o sklepy tylko substancje!!)? Lepiej kierować w te najmocniejsze i kontrolować dawkowanie, czy w słabsze i ewentualnie zwiększać zarzucaną ilość? Piszcie tutaj, czy na maila, czy na gadu, będę wam bardzo wdzięczny
Ewentualnie będę mógł się poratować U-47 na w chuj długo po ostatniej dawce, nie zajebie mnie to?
Tak zwany Wielozakonnik
Z tytułem Zakonnego Doktorka
Jesli chodzi o benzo rc najlepsze do wylaczania stymulantow i usypiania to w moim odczuciu bedzie nr 1 flubromazolam . Pozniej nr2 etizolam i nie wiem ktore benzo jeszcze sie nada, nie mam pomyslu. Plusem f-zolamu i etizolamu jest krotki czas dzialania co pozwala nam wstac rano i nie jestesmy bardzo zajebani mulem. Wczoraj po alfie usypialem sie f-zolamem i zauwazylem rowniez ze jak juz wstalem i sie ogarnalem(pierwsze 15min bylem zamulony , nie chcialo mi sie wstawac) dzialanie antydepresyjne. Caly dzien mialem zajebisty humor, normalny apetyt i nic nie moglo mi go zepsuc choc wiadomo ze w pracy czasem nie wszystko wychodzi , to ja poprostu mialem wyjebane i przyjmowalem to z usmiechem na twarzy zabierajac sie za dana czynnosc. Aha no i oczywiscie kluczem do sukcesu jest dobrej jakosci sort. Bo jak ostatnio krazyl eti i userzy donosili ze dopiero po 4mg szli spac to troche nie halo. Dawka 2mg powinna wystarczyc zeby wylaczyc stima i pojsc spac. Zreszta f-zolam ktory ja mialem takze troche slabo wypadl bo 0,25mg powinno byc Si zeby sie uspic po nie wielkiej ilosci alfy a musialem zjesc 0,5mg, co wychodzi malo oplacalnie. Tutaj juz nie o jakosc chyba chodzi a poprostu pillsy ktore ja mam chyba nie zawieraja deklarowanego 0,25mg tylko po prostu mniej, stawiam ze 0,1mg.
. Moim zdaniem benzo czy tam inne kilery, ladowac trzeba pare godzin po ostatniej dawce. Ogolnie malo piszecie o co w tym efyloonie chodzi. Nie umiem za skorwysyna zlapać ,co ,jak i ile. Masz molly bedzie to i to.
Łap efiego bedzie?
Zwaly z tego co pamietam to po tym nie ma. Kolega co walnal 50 mg po miesiacu sie znalazl. Opisywal tak
. nakrecony bylem jak chuj,wtdy bylo dobrze w chuj, ale nie wiedziaem co z tym zrobić, wiec myslalem, 2 dnia juz nie bylem aż tak nakrcony, ale myslalem, w zasadzie o niczym. 3 dnia normlanie spalem i juz tyle nie myslalem i nic mi sie nie chcialo"
nie czaje po co niektorzy dodaja inne rc do tego.Sampelki? 250 mg prawilneg tematu , nie wyobrazam sobie.
jakie macie mysli na efylonie?
przyponialem sobie ze twardo w robocie.2 DNIA? Spawalem podjazd dlA cysterny z paSZA, 12 tom + \bryka.. działa do dzis . Lecz analizujac spawy trzezwym w miare okiem,.
Efi tak na okolo to ze mna zrobił, ze jak masz na goidzny to zarobisz. Od roboty to nie. Mysli mialem 1918031019. Mozg w srodku mi strzelal jakimis piorunami.
Glowa torzyla niewybrazanlą ilosc, trudnych jakze waznych, przmyslen, rece flexa trzymala pewnie.
+
+
2 podejscia za mna. Nie ciagnie za cholere do tego rozaju faz. Ciagnie badziej, ciekawosc. Sam kopletnie nie umiem stworzyc s&S , bo nie wiem pod co i co bedzie. Ziaziu nie robi wiec niebawem sie czytamy. Tym razem brown .Moderatorzy gotowi, baniki, czaciki .
Da sie cos zmajstrowac w lozku czy trans jak uhuru ( piona gosciu-rozjebales mnie:D ) i nie idzie sie na niczym skupic?
Kurwa brak jednolitego opisu tego dziada,jedno sie tylko mozna wyciagnac z tych postow ze orange podobno mocniejszy
Zarzuce brown w swieta i sam zdam relacje;)
Chujowka bo akurat kalkulator pozyczylem...
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/globalimage.png)
Historyczna zmiana w globalnej polityce narkotykowej
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/psyloszwajcaria.jpg)
Szwajcaria – jedyne miejsce w Europie z legalną terapią psychodeliczną
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/weedatwork.jpg)
Jeden na dziesięciu trzydziestolatków pracuje pod wpływem. Naukowcy biją na alarm
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/portfelzpisza.jpg)
Młoda kobieta znalazła portfel z narkotykami
Młoda mieszkanka Pisza przekazała policji znaleziony portfel, w którym oprócz dokumentów i gotówki znajdowały się narkotyki. Dzięki jej reakcji funkcjonariusze szybko ustalili właściciela zguby i zabezpieczyli kolejne środki odurzające
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/piana.jpg)
Zagadka stabilności piwnej piany rozwiązana. To postęp w wielu dziedzinach nauki
Piękna stabilna piana to jeden z elementów piwa, którego poszukują miłośnicy tego napoju. Niestety, często spotyka ich zawód. Tworząca się podczas nalewania pianka błyskawicznie znika, zanim zdążymy wziąć pierwszy łyk. Są jednak rodzaje piwa, szczególnie piwa belgijskie, na których pianka jest wyjątkowo stabilna. Naukowcy z Politechniki Federalnej w Zurychu, pracujący pod kierunkiem profesora Jana Vermanta, odkryli właśnie sekret długotrwałego utrzymywania się piany na piwie. Poznanie tej tajemnicy zajęło 7 długich lat badań.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/niemcycrack.jpg)
Narkotyki. Nie trzeba dealera, młodzi kupują przez internet
Narkotyki są coraz mocniejsze i coraz łatwiej dostępne, alarmuje pełnomocnik rządu Niemiec ds. uzależnień.