Działanie czysto nasenne, dla mnie bomba.
Tolerancji nie posiadam.
Btw. wiesiołek zbija ciśnienie i cholesterol. LECZNICZNA MARIHUNAE
Wczoraj zarzucilem rano ok 8 mg 4-fmph i ok 16 8.mg 4-fmph, duzo nie dużo. Zdarzało się grubiej. O 20 poleciala pierwsza tabsa skoto to dwie h się wkręca , leze leze, 22 godzina i nic dodaje druga, 23 godzina dodaje polowke . 23 wkurwiony lampka wina i dopiero mnie odcielo.
Nie nazwalbym substancji upierdalaczem nasennym. Taki etizolam ocinal mnie w 30 minut max, a tutaj idzie sie tylko wkurwic czekajac na efekt.
Boże, dajże etizolam.
PS- ostatni raz brałem benzo ze dwa miechy temu. Wlasnie etizolam w tym słabszym sorcie i 4ml ładnie robiły robote.
12 godzin to działa?? wątpie, zdarzały się pobudki w nocy.
Moc tego porównałbym do diclazepamu. Taki średniak nad średniaki.
Moja frustracja to również cena, tutaj 5 tabs 25 . Wczesniej 40 zika tego slabszego eti i prawie na miesiac mialem. Myslalem ze polowka t. 0125 bedzie robila robota bośta pisali że kosior.
W CV mam tylko rc dicla, eti i f-zepam.
Moze tez byc osobnicza sprawa co jak na kogo dziala.
Jedynym plusem sub jest to, ze wstaje sie bez problemu, minusem - efekt jakby ktos mozg zabral. Rekawiczki zamiast do kieszeni to do plecaka, czajnik elektryczny malo co na kuchenke gazowa nie psotawilem. Amnezyjnie tez ladnie ruje beret.
Pozdrawiam !! mam nadzieje ze odpowiedz w miare wyczerpujaca.
The methapor of Life
ledzeppelin2@safe-mail.net
Ja mam rozpuszczony 1:1 z wódką, i tam dawka OD 3ml (około 3mg) daje takiego już kopa, ze 4, to nie pamiętasz następnego dnia
ledzeppelin2 pisze:Jak dla mnie, benzo nie zrobilo wrazenia. Mialem 5 tabsow po 0.25 mg. Na poczczatek zarzucone podczas peaku zabawy sajko ok , wczesniej stimy do poludnia - najpierw 1 tabs, trip sie uspokoil ale mało. po godzinie 1.5 tabsa tabs . Za godzine jeszcze nie spie. Dopiero lampka wina mnie dojebala do wyra.
Norweski pisze:1 tabs, to za mało
Ja mam rozpuszczony 1:1 z wódką, i tam dawka OD 3ml (około 3mg) daje takiego już kopa, ze 4, to nie pamiętasz następnego dnia
Potwierdzam ze mieliscie gowno. Mnie 0,75mg urwalo film a bylem mocno naspidowany a-PiHP , rano nie wstalem do roboty tylko o 12stej dopiero w poludnie. Probowano mnie zciagnac z lozka ale z opowiadan wiem ze wlazilem na nie spowrotem. Mam wrazenie ze mylicie f-zolam z f-zepamem...
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/mjleaves.jpg)
Polska zmaga się z "treatment gap". Psycholog: etykieta ćpuna blokuje dostęp do pomocy
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/mozg-jointy-1000.png)
„Tysiąc jointów później” – co naprawdę dzieje się z mózgiem stałego palacza marihuany?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/poldrugs.jpg)
Marihuana najczęściej używaną substancją psychoaktywną w Polsce po alkoholu, kofeinie i nikotynie
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/kluczborkprasowy.jpg)
Był twarzą lokalnej policji od wielu lat. Zwalniają go za narkotyki
Rzecznik komendy policji w Kluczborku został zatrzymany w związku z posiadaniem narkotyków, właśnie jest wydalany dyscyplinarnie ze służby - dowiedział się tvn24.pl. To kolejny w ostatnim czasie przypadek przyłapania funkcjonariusza służb mundurowych z narkotykami.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/marijuana-smoking_0.jpg)
Palenie marihuany trzykrotnie zwiększa ryzyko raka jamy ustnej w ciągu pięciu lat
Najnowsze badania naukowców z Uniwersytetu Kalifornijskiego w San Diego pokazują, że osoby z zaburzeniami związanymi z używaniem marihuany (CUD) mają ponad trzykrotnie wyższe ryzyko zachorowania na raka jamy ustnej w ciągu pięciu lat. Związek ten utrzymuje się nawet po uwzględnieniu takich czynników jak palenie tytoniu czy wiek. Wyniki rzucają nowe światło na potencjalne zagrożenia zdrowotne związane z długotrwałym i intensywnym używaniem konopi.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/gdfgdfgdfg-1038x1038.png)
Marihuanoholik – nowa definicja dla nowego języka debaty o uzależnieniu
W świecie, w którym alkoholik nie jest „ćpunem”, tylko „osobą z chorobą alkoholową”, a osoby uzależnione od leków otrzymują wsparcie zamiast pogardy i aresztów – czas również na zmianę języka wokół marihuany, która prędzej niż później zostanie w Polsce zdepenalizowana. Dlatego proponujemy wprowadzenie nienaukowego terminu „marihuanoholik” – jako neutralnego określenia osoby, która straciła kontrolę nad swoim używaniem marihuany i odczuwa tego konsekwencje w codziennym życiu. Zaznaczamy, że definicja ta nie ma zastąpić klasyfikacji medycznej, a jedynie usunąć stygmantyzację.