- Staraj się określać połączenie jako pozytywne, bądź negatywne – bazując na doświadczeniu, uwzględniając czy miałeś dobry set&setting.
- Każda substancja się liczy, chyba że nie ogarniasz. Niewiadome ilości też należałoby podać.
- Nie doradzaj, jeśli to nie jest oczywiste. Łatwiej zapytać, aby dyskusja mogła nastać. To nie jest takie proste.
Założyłem tu konto aby się Was poradzić, bo wiem że są tu ludzie którzy mają ogromną wiedzę o substancjach psychoaktywnych, sporo większą niż ja (a śledzę to forum regularnie)
Przejdę od razu do rzeczy, kiedyś jarałem zielsko na umór i wpadłem w nerwicę lękową, to było jakoś rok temu. Od tego czasu zero jarania, zero alkoholu tylko sport i zdrowe odżywianie.
Nerwica trochę sie zmniejszyła ale wciąż mam lekki ucisk na żołądku i czasem ataki paniki.
Za miesiąc będę mieć "wakacje" (ponad miesiąc wolnego od szkoły/ pracy) I chcę sobie w zaciszu domowym przywalić noopept+ choline + phenylopiracetam + Fosfatydyloseryne (kilka tabsów) i konkretnie się do tego zjarać. Czy taki mix jest bezpieczny i nic sobie tym nie uszkdzoę? nie wiecie czego mogę się spodziewać?
Z góry dzięki za odp
Nie cytuj posta znajdującego się bezpośrednio nad Twoim; wycięto cytat - WRB
TęczowyMost pisze:Nie czaję. Bierzesz racetamy, aby zniwelować złe skutki marihuany, czy marihuanę, aby zniwelować złe skutki racetamów?
Generalnie chodzi o to, że chcę za wszelką cenę wyjść z nerwicy lękowej, pozbyć się lęków i ucisku w żołądku oraz chcę spowrotem odczuwać emocje w 100% (teraz odczuwam na jakieś 40%)
Od dawien dawna miałem nerwice i lekką fobie społeczną o czym nie zdawałem sobie sprawy, dopiero jaranie baki kilka lat temu mi to uświadomiło. Mj rozwaliła te nerwice i fobie na pewien czas, czułem się wolny i spokojny (nawet nie będąc pod wpłytem baki) lecz później trochę przesadziłem z jaraniem i dorobiłem się rozwalenia pamięci krótkotrwałej i (chyba) coś mi się stało z układem dopaminergicznym, bo nie potrafię się skupić na 1 rzeczy, jak mam coś zrobić, Mózg nie wytwarza nagrody za samo dążenie do celu. Noopept to niwelował ale gdy w pełni zaczynał działać miałem po nim zaburzenia świadomości jak przed napadami padaczkowymi w dzieciństwie, dlatego przestałem go brać. Po roku nie brania niczego, zdrowego odżywiania i sportu, nadal mam rozjechaną dopaminę, ucisk w żołądku i czasem lęki, więc chce spróbować mixa racetamów na poprawę bani a marihuaną chcę przywrócić emocje i jednocześnie zabezpieczyć się przed tymi nawrotami epilepsji. Phenylopiracetamu i foto jeszcze nigdy nie brałem, dlatego założylem ten wątek żeby spytać co będzie jak to wszystko połączę w jeden wieczór.
Reasumując. plan jest taki, że noopa chce brać na czysto przez tydzień / dwa, potem dorzucić do niego foto (na zablokowanie kortyzolu), do tego jakieś tabletki z magnezem/cynkiem i omega3 a potem jednorazowo phenylopiracetam + marihuana co kilka dni. Czy to będzie miało sens?
egoforestsun pisze:Również nie rozumiem
egoforestsun pisze: Nie wiem czy nie za bardzo kombinujesz. Skoro minęło dużo czasu to za stan poziomu hormonów nie odpowiada to co brałeś rok temu, a pewne predyspozycje czy złe doświadczenia z przeszłości z którymi należy walczyć na trzeźwo by na trzeźwo móc sobie z tym radzić i funkcjonować.
egoforestsun pisze:Jeśli uzaleznisz swój stan emocjonalny od substancji to nie będzie za dobrze.
Co do samej baki, jeśli popchnęła coś w mojej psychice w dobrym kierunku (nerwice traktuje jako oczyszczanie z emocjonalnego syfu) to może warto podjąć ryzyko, aby ten proces się wypełnił do końca? Oczywiście z głową, bo nie chce jarać na umór jak kiedyś.
Nie cytuj posta znajdującego się bezpośrednio nad Twoim; wycięto cytat - WRB
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/psyloszwajcaria.jpg)
Szwajcaria – jedyne miejsce w Europie z legalną terapią psychodeliczną
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/mjleaves.jpg)
Polska zmaga się z "treatment gap". Psycholog: etykieta ćpuna blokuje dostęp do pomocy
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/jurekpatryk.jpg)
Ćpali po 96 godzin, żeby cokolwiek poczuć. Fragment mocnego reportażu Patryka Jurka
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/marihuana-i-psychodeliki-leczenie-zaburzen-odzywiania-860x484.jpg)
Marihuana i psychodeliki oceniane najwyżej w leczeniu zaburzeń odżywiania
Czy marihuana i psychodeliki mogą zrewolucjonizować leczenie anoreksji i bulimii? Nowe badanie opublikowane przez Amerykańskie Towarzystwo Medyczne (AMA) wskazuje, że pacjenci oceniają konopie i klasyczne psychodeliki jako najskuteczniejsze substancje w łagodzeniu ich objawów.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/marijuana-smoking_0.jpg)
Palenie marihuany trzykrotnie zwiększa ryzyko raka jamy ustnej w ciągu pięciu lat
Najnowsze badania naukowców z Uniwersytetu Kalifornijskiego w San Diego pokazują, że osoby z zaburzeniami związanymi z używaniem marihuany (CUD) mają ponad trzykrotnie wyższe ryzyko zachorowania na raka jamy ustnej w ciągu pięciu lat. Związek ten utrzymuje się nawet po uwzględnieniu takich czynników jak palenie tytoniu czy wiek. Wyniki rzucają nowe światło na potencjalne zagrożenia zdrowotne związane z długotrwałym i intensywnym używaniem konopi.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/betel-c0faedab2ce4409c9a96a39b09b1561b.jpg)
Betel jest używany od co najmniej 4000 lat
Betel to po kofeinie, alkoholu i nikotynie najbardziej popularna używka na świecie. Jest używany od dawna i głęboko zakorzeniony w kulturze Azji. Chociaż żucie betelu wiąże się z zabarwieniem zębów, brak takie zabarwienia nie oznacza, że człowiek betelu nie żuł. Dlatego też stwierdzenie jego użycia w przeszłości wymaga specjalistycznych badań. Taki, jakich podjęli się naukowcy z Tajlandii, Australii i USA.