Mianowicie - byłem w sytuacji gdzie na pewnym podwórku paliłem jointa z 5 znajomych. Zostaliśmy zatrzymani przez policję w cywilu, spisani, kolega poszedł na przesluchanie o gram suszu. Moja sprawa wygląda inaczej, mianowicie kiedy paliliśmy w miejscu w którym bardzo często spotykają się różni ludzie zażywający z tego co wiem również mocniejsze narkotyki znalazłem torebkę z białym proszkiem w środku. leżała na ziemi kiedy ja wiązałem buta, wziąłem ją , otworzyłem z ciekawości żeby dowiedzieć się co jest w środku - pracowałem kiedyś w barze w którym dość często widywałem ludzi pod wpływem różnych białych proszków . Kiedy ją powąchałem zorientowałem się że przypuszczalnie jest to amfetamina więc odłożyłem ją na ziemię. Nie przyznawałem się do tego ani policji ani znajomym bo po co. Niestety wczoraj do wszystkich nas zostal wykonany telefon w sprawie przesłuchania właśnie w sprawie tej torebki. Wiem że jeśli zostanie zrobiona daktyloskopia mogą się tam znaleźć moje odciski palców a poniższy narkotyk może zostać przypisany do mnie. Nie używam takich rzeczy, nie mam nic takiego w mieszkaniu , zdarza mi się natomiast palić marihuane. Co polecacie zrobić i czego mogę się spodziewać. Bardzo proszę o odpowiedź. Pozdrawiam.
Jak już na 100% będą mieć odwody że dotykałeś torebki to powiedz że być może ją dotknąłeś jak wiązałeś buta, ale pewny nie jesteś bo nie zapamiętujesz takich drobiazgów. Zresztą dotykanie torebki z dragami nie jest równoznaczne z ich posiadaniem, a tym bardziej handlem...
Z policją ogólnie przestrzegaj zasady : nic nie wiem, nic nie pamiętam, nic nie widziałem , nic nie słyszałem, a w sumie to nie moja ręka którą złapaliście... przypomnieć sobie możesz zawsze jak uznasz że to już ma sens, ale serio to że mówią aby się od razu przyznać i dobrowolnie poddać karze to absurd, bo zazwyczaj ich warunki wcale nie są dobre...
Za tak śmieszną wtopę powinno się skończyć na dozorze kuratorskim i obowiązku pojęcia 'leczenia', bo przecież trawka to ciężki i zły narkotyk...
No i podczas przesłuchania uważnie słuchaj bo pytania bywają podchwytliwe i sugerujące, proś o powtórzenie, stosuj parafrazę aby się upewnić że dobrze zrozumiałeś, jak zaczną używać żargonu to wręcz proś o tłumaczenie i zachowaj spokój, nawet jakby się to przeciągało i zaczynali Ci wmawiać nie wiadomo co...
No i pod żadnym pozorem żaden z Was nie może obwiniać innych i musicie mieć wspólną wersję - taką jak już przesłuchiwany kolega najlepiej...
Oczywiście każda sprawa jest inna i do końca nieprzewidywalna...
Ja gdzieś pisałam jak wyglądało 'miła i przyjacielska' pogawędka z chłopakami z CBŚ, a zwykła policja zazwyczaj jest mniej upierdliwa, chyba ze trafisz na świra który chce się wykazać...
Tyle mogę zasugerować tak na szybko, choć co do moich słów uwzględnij że w nocy mi się śniło że bawiłam się igłami i w ogóle stan mojej świadomości pozostawia wiele do życzenia :P
Do szanownej moderacji forum - sądzę że da się to podpiąć pod istniejący już wątek co by nie mnożyć tematów :-D
Najprawdopodobniej podczas odwiedzin w krainie snów...
Wiara w prawdziwość moich słów może sugerować konieczność skonsultowania się z psychiatrą :-D
1) jezeli ktokolwiek z was zezna, ze paliliście dzojta, to ten "z gramem suszu" będzie miał duże kłopoty- odpowie też za UDZIELANIE !!!
2) nikt nie zrobi tobie daktyloskopii, nim nie będziesz podejrzanym, wiec nikt z niczym niczego nie porówna
3) jeżeli nie paliliscie dżojta nie będziesz podejrzanym
Tak , jeśli nie paliliscie dzojnta nic nie powinno zagrażać nikomu, prócz posiadacza grama.
Inna rzecz to daktyloskopia jest chyba dość drogim badaniem i w takiej sprawie nie będą robić (?!?)
Tak z czystej ciekawości.... po jakiego chuja podnosiłeś dillbag z nieznaną sobie substancją? Mogłeś w trąbę sobie jeszcze zajebać, to byś miał komplet.
Do samych odciskó... zawsze zamiast baga można nosić w aluminium...? z niego dość ciężko zdjąć cokolwiek...
Nie wiesz o co chodzi? Weź się kurwa dowiedz..
powiedxz miejscee dokładne a to ktoryś stąd ancymon.Tak na poważnie to marne szanse zeby zrobili daktyloskopie;)
ps. za ile proszku chcą cię wrobic ?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/mozg-jointy-1000.png)
„Tysiąc jointów później” – co naprawdę dzieje się z mózgiem stałego palacza marihuany?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/mjleaves.jpg)
Polska zmaga się z "treatment gap". Psycholog: etykieta ćpuna blokuje dostęp do pomocy
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/p06p0z0v.jpg)
Ekstaza i ekstaza: jak patrzyliśmy i patrzymy na narkotyki
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/gdfgdfgdfg-1038x1038.png)
Marihuanoholik – nowa definicja dla nowego języka debaty o uzależnieniu
W świecie, w którym alkoholik nie jest „ćpunem”, tylko „osobą z chorobą alkoholową”, a osoby uzależnione od leków otrzymują wsparcie zamiast pogardy i aresztów – czas również na zmianę języka wokół marihuany, która prędzej niż później zostanie w Polsce zdepenalizowana. Dlatego proponujemy wprowadzenie nienaukowego terminu „marihuanoholik” – jako neutralnego określenia osoby, która straciła kontrolę nad swoim używaniem marihuany i odczuwa tego konsekwencje w codziennym życiu. Zaznaczamy, że definicja ta nie ma zastąpić klasyfikacji medycznej, a jedynie usunąć stygmantyzację.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/lisbon_international_airport-scaled.jpg)
Milion dawek heroiny w jednym bagażu na lotnisku w Lizbonie. "Niezwykle starannie ukryte"
Milion indywidualnych dawek heroiny zarekwirowali funkcjonariusze portugalskiej policji w porcie lotniczym im. Humberto Delgado w Lizbonie. Narkotyki znaleziono w bagażu jednej z pasażerek.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/sun16_1.jpg)
Policjant złapany z narkotykami w Kołobrzegu. Prokuratura i policja ujawniły nowe fakty
Podczas festiwalu muzyki elektronicznej w Kołobrzegu zatrzymany został 40-letni policjant z Gdańska, który miał przy sobie narkotyki. - Została uruchomiona procedura zawieszenia policjanta w czynnościach służbowych - mówi o2.pl asp. szt. Mariusz Chrzanowski, rzecznik prasowy KMP w Gdańsku.