TALK - Rozmowy [H]

[TheFlash]

Po co tak napierdalac? Przecież to wystarczy kartą skruszyc a jak się boisz ze za słabo to zawsze rozcieram jeszcze wzdłuż stołu jak szpachlowaniem i no juz drobniej się nie da po prostu bo jest pył. Bez kombiberek i młotka

[WRB]

Młotek, kombinerki, moździerz - ja pierdole masakra
Ja tam normalnie siedzę przy kompie, tam gdzie mam klawiaturę, odsuwam ją na bok, biorę kryształ i karte i pomału ciacham. Jakoś nigdy mi nic nie odleciało 2m dalej. Choć z drugiej strony nie kruszyłem jakiś wielkich kryształów, może jakby taki jeden ważył 50g to wtedy młotek, kombinerki, kilof, granat, czy co tam by było potrzebne :-D

[Syberek]

Strunówka, kartka, wałek i zapierdalasz jak Makłowicz.

[ external image ]

[Bigaffe1990]

ja krysztaly dla wlasnej wygody jak w domu jestem, wsypuje do szkalnej miski i zgniatam szklanka, nic sie nie wysypie i moment sie rozdrabnia !

[Syberek]

Kiedyś Ci to pęknie a wtedy pozdro 600 Będziesz miał osiedlówkę hehe

[mikeali]

a jak z tego miał zrobić? Da się jakoś zmielić?

[Syberek]

Nie, kurwa nie da się -.-

Po wstępnym kruszeniu bierzesz moździerz i ciśniesz aż do upragnionej konsystencji.

[suchezebra]

Jako że jestem babą to z moją siłą w rękach średnio, ale zwykle kładę deskę do krojenia na blacie, kryształ w foliowy worek, na to jeszcze jakąś warstwę materiału, na przykład rękawiczkę taką kuchenną i wtedy jakimś tłuczkiem do kotletów, jak już nie wyrabiam to odłamki w letniej wodzie staram się rozpuścić, a z resztą czekam na zbawienie

[DorianGray]

Czyli faceci walą młotkiem przez gazetę, a laski tłuczkiem przez kotleta.

Temat wyczerpany, można zamknąć.

[TheFlash]

Tylko ja nie rozumiem po co.. a jak kupisz w klubie sztukę to wyciągniesz tłuczek do kotletów i będziesz napierdalac?
Nota bene jak robić przez kotleta to już można od razu zostawić jako panierke i podać na rodzinnym stole udko z dinozaura w " panierce a'la mef"