Sinnis pisze:Wiadomo cos o uzaleznieniu?
Ostatnio doszło trochę nerwów to w szafce dodatkowo leży ZOLPIC :) na sen, ale jak się weźmie trochę przed snem i np. włączy się grę na kompie i tableta się załączy to uff fajna bania, odlot, lajt, a rano kurcze w co ja grałem :)
Pozdrawiam innych schizoli :P
Moje ''kilka groszy'' na temat Pikamilonu. Z tego co wiem, Pikamilon występuje w dwóch postaciach z czego jedna to sól sodowa (sodium salt) i ta jak dla mnie wywołuje pozytywne efekty. Kiedyś zamówiłem inny Pikamilon od jednego z europejskich dystrybutorów i otrzymałem coś o zupełnie innej konsystencji (jakby drobne kryształki w przeciwieństwie do białego pyłu), innym smaku i co najgorsze działało przeciwnie do oczekiwań. Obecnie posiadam Pikamilon LiftMode i jest niesamowity. Moim zdaniem jeżeli chodzi o Pikamilon, zresztą w wielu przypadkach dotyczy to również innych specyfików, znaczenie ma jego postać chemiczna / jakość, biochemia mózgu odmienna dla każdego z nas, oraz dawka - pozytywny efekt odczuwam przy 3 mikrodawkach dziennie, rzędu max. 10mg każda, więc jak nie zwietrzeje to zapas mam na długie lata, bo moje opakowanie to 100g :)
Po wrzuceniu 150-200 mg odczuwam działanie bardzo subtelne, przez góra 4 godziny.
Jak Wy to dawkujecie? Dzielicie dawkę dobową na 2 lub 3 i w odstępach czasowych, czy przyjmujecie większą z samego rana na cały dzień? Jaki to ma okres półtrwania?
Fenibut dla mnie jest 300% razy lepszy. Działał na mnie prawilnie i to też skłoniło mnie do zakupu pokemona, niestety bez triumfu... :)
Sinnis pisze:Wiadomo cos o uzaleznieniu?
Na pewno działanie powyżej granicy placebo :)
Pacjenci szukają ulgi w bólu. Jak zmienia się podejście do medycznej marihuany w Polsce
Młodzież i marihuana w Polsce – jak realnie minimalizować ryzyko?
Kanada zebrała ponad 5,4 miliarda dolarów z podatków od sprzedaży legalnej marihuany
Od momentu legalizacji marihuany minęło siedem lat. Kanada podsumowuje zyski. Kwoty robią wrażenie, ale szczegółowe dane pokazują, że nie wszystko poszło zgodnie z planem. Rząd federalny zarobił mniej, niż zakładał. Z kolei wydatki na edukację okazały się znacznie niższe od obiecanych.
Elitarna funkcjonariuszka wpadła po klubowej nocy. Ale to wyrok zaskoczył najbardziej
Dorota K., szerzej znana jako "Doris", była sierżantem w jednym z najbardziej tajnych wydziałów Komendy Stołecznej Policji. Dziś nie łapie już przestępców, teraz bije się w klatkach freak fightowych. Ale to nie sportowy zwrot w jej karierze wywołuje dziś największe emocje, tylko jej sądowa historia. Za posiadanie narkotyków spotkała ją tylko grzywna.
Produkowali tyle amfetaminy, że narkotyki musieli wozić taczką
Ponad 64 kilogramy amfetaminy, nielegalna linia produkcyjna i dwie osoby zatrzymane – to efekt działań specjalnego wydziału antynarkotykowego łódzkiej policji. Ilości narkotyków były tak duże, że do ich transportu sprawcy wykorzystywali… taczkę.