TALK - Rozmowy [H]

[styrnal1990]

Spoko z dietą sobie poradzę, bo jak sam napisałem zaniedbałem dlatego nie skreślam substancji bo wiem że duży wpływ ma wypłukanie organizmu. Tym bardziej że zdarzyły się też mix z 2mmc/3mmc. Także trochę muszę pobudować organizm :)

[BlueV]

Kiepski podstawnik, większa toksyczność..
Pytanie do tych, co testowali: Jakie jest porównanie tego do MPH?
Pozdrawiam
L/l.

[BlueV]

ostatnie defakto, to wg. mnie najlepszy stymulant MPH-like, aż dziw że nikt go nie sprzedaje :geek:, ale dobra bo offtop.

Sprzedaje, sprzedaje, ale pewnie się nie ujawnia i robi to w ściśle wyznaczonym kręgu, w których MPH trafia ciągle do tych samych kontrahentów.
MPH tabletki 20mg mam 5-7 opakowań * 30 tabl (20 mg) i gdybym nie uświadczył zjawiska (w przypadku tej substancji bardzo, bardzo rzadkiego) - tolerancji i nie przerabiał po 150-200 mg/d to pewnie robiłbym to samo ;)
A swoją drogą zmiksowany Medikinet 20 mg (tabletki instant) 4x20~ mg MPH + 2x100 mg L5-HTP i ewentualnie (22,5 mg midazolamu) -= (80-90 mg MPH + 200 mg L5-HTP + 22,5 mg midazolamu) - w postaci jebanego pyłu kilka razy wcisnąłem paru typkom, zwąc ów mix kokainą - faktycznie, działa prawie tak samo, zakropić lidokainą proch, wysuszyć i koks jak sam sk**

Z wyrazami szacunku.
Pozdrawiam,
L/l

[[Faust]]

Protip co do diety, dla wysoce opornych i leniwych. Absolutne minimum w 4 produktach.
Mówię o minimum, ale jeszcze nigdy nie odczułem potrzeby na włączenie do szkieletu diety czegoś jeszcze.
Lecę na EPH, potem IPH, a teraz 4-F-MPH od niemal roku. Więc możecie zaufać, że miałem milion okazji to przemyślec.
Może i ta niemal monodieta jest gówniana. (tu przychodzi też fakt, że innych pokarmów nie specjalnie toleruje)
Mi całkowicie wystarcza.

Okej, o to protip dla Was - zagubionych i gnuśnych. Z aspiracją na rozwiązanie łatwe i wystarczające,Ale jako główne kryterium przede wszystkim - zachowując tą łatwość i wystarczalność - wygodne. Do przygotowania, do oszamania i do przełkniecia. I żeby smaczne było.

Smażysz dwie piersi kurczaka, bez panierki, raczej unikaj przypraw. Gotujesz 4 paczki kaszy jaglanej. Kupujesz 2 sery białe półtłuste. Kupujesz dowolny olej lniany.
Dalej sb poradzisz.

Dodatkowo: kupujesz cytryny i miód. Zdobywasz cytrynierke. Dalej już wiesz.
Dodatkowo: kupujesz gorzkie kakao. Pij ile chcesz i kiedy Ci się. Whatever. Ochota przychodzi i znika sama - tak jest najracjonalniej, bez sztywnej reguły.
Dodatkowo: kupujesz duża pake kurkumy. No chyba, że sie ze sklepowymi 20g chcesz jebać. 10g rano. 10g wieczorem. Do tego garstka pieprzu. Garstka, nic więcej nie trzeba.

Dodatkowo: do każdej pitej szklanki wody dorzucasz Calcium Duo Alergo.
Podstawnik tabletki to soda oczyszczona - na bieżaco uzupełniany sód, lepiej niż solą. A na pewno wygodniej.
Dodatkowo uzupełniasz wapń. Czyli dwa najwazniejsze minerały odpowiadające za jakość i w ogóle fakt stymulacji.

Dodatkowo: Kwercetyna działa przeciwzapalnie i antyhistaminowo, co również ma spore znaczenie przy stymulantach. Wierzcie na słowo.
W tym wypadku następujący mechanizm jest szerszy i wykracza poza tylko antyalergiczny profil działania.
W momentach gdy standardowa antyhistamina nie robi roboty, kwercetyna radzi sobie doskonale.
I nie o standardową antyhistaminę mi chodzi, bo jedyna jaką używam
(i jedyna jaka oprócz desloratydyny - w alternatywnym profilu zastosowań - nie dla mnie, ćpakom tez nie polecam ze względu na możliwe wystąpienie kardiodepresyjności - ma sens)
jest trzeciogeneracyjna bilastyna, będąca udoskonaloną wersją (lewo)cetyryzynym, składająca się z samych już aktywnych metabolitów.

Dodatkowo: Kwercetyna jest inihibitorem Mao-A jaki inhibicja Mao-A ma wpływ na serotoninę to każdy wie.

Dodatkowo: Kwercetyna jest neuromodulatorem o fajnym i znaczącym profilu neuroprote/restytatywnym.

W modelu zakładającym systematyczne podawanie 3-NP do mózgu szczura, mającym imitowac neurobiologiczne i kliniczne szkody i mechanistyczną degeneracje prążkowia w zespole Huntingtona kwercetyna znacznie tłumiła wywołaną inhibicją 3-NP bezsenność, zaburzenia koordynacji ruchowej splątany krok.
Gdy hipermetabolizm dopaminowy był nienaruszony kwercetyna znacznie redukowała powiązane z inhibicją 3-NP wzrost metabolizmu serotoniny.
Kwercetyna nie poradziła sobie z wywołaną inhibicją 3-NP degeneracją neuronów w prążkowiu, ale za to zredukowała prolifelację mikrogleju, oraz zwiększyła liczbę astrocytów uszkodzonej korze.

Te wnioski sugerują , że kwercetyna może być potencjalnie uzyta nie tylko w terapii bezsenności i zaburzeń równowagi w HD, ale również w innych neurologicznych stanach zapalnych

[[Faust]]

Kwercetyna ma również potencja na zredukowanie uszkodzeń struktury prążkowia wywołanych dopaminą jak i zmniejszenie eksytotoksyczności dopaminy w prązkowiu.

[Deiff]

po używaniu tej substancji praktycznie codziennie od 3 tygodni, dosszedłem do wniosku:
-idealny dla mnie stymulant
-brak zwały
-normalnie jem( nie mam najmniejszego problemu, chyba, że troszkę przesadzę, to problemem jest brak śliny ale słaby)
-tolerancja rośnie bardzo szybko- doszedłem od ~5-10mg w dzień do minimum 10mg co 2h ( raz wpierdoliłem około 20-25mg bym dał)
- wzmożona potliwość
-uzależnia dosyć mocno, po tym ciągu nawet jak nie chciałem to musiałem się zmotywować by coś zrobić 'bo jest lepiej, i mi się będzie chciało"
- w pubie po 8 browarach wpierdoliłem około 20mg, na co wypiłem jeszcze 2 brwoary i bez problemu zasnąłem za 1.5h jak wróciłem, jak tylko położyłem się na łóżko to spałem w 2 min
to by było chyba na tyle, ogólnie polecam ;)

[jsc]

Z tym spaniem to dorzucę coś od siebie

wczoraj wróciłem spity i zjarany do domu, jeszcze na chodzie, ogarnąłem sobie elegancką kolację, nawpierdalałem się, w miedzyczasie kreska 4f-MPH
nie pamiętam kiedy zasnąłem w ubraniu w wyrze

[dezynfekatorodbytuw]

To pewnie przez połączenie sugar crashu z działaniem nasennym alko i MJ. Fenidatami wbrew pozorom ciężko się "dobudzić" jak się mocno przesadzi np. z alko/GBL. Co innego amfetaminy :cheesy:

Ja byłbym bardzo wdzięczny. Poczytałem niby w internecie, jakie składniki w czym znajdę, ale kiedy idę do sklepu, zaczynam kupować na czuja i przeważnie w koszyku lądują podobne produkty.

O diecie postaram się napisać w najbliższym czasie i powrzucać parę tych przepisów, które już w temacie o EP/MPH i innych pro-zdrowotnych latały.

[[Faust]]

To pewnie przez połączenie sugar crashu z działaniem nasennym alko i MJ. Fenidatami wbrew pozorom ciężko się "dobudzić" jak się mocno przesadzi np. z alko/GBL. Co innego amfetaminy :cheesy:

Ja byłbym bardzo wdzięczny. Poczytałem niby w internecie, jakie składniki w czym znajdę, ale kiedy idę do sklepu, zaczynam kupować na czuja i przeważnie w koszyku lądują podobne produkty.

O diecie postaram się napisać w najbliższym czasie i powrzucać parę tych przepisów, które już w temacie o EP/MPH i innych pro-zdrowotnych latały.

No ja w ciągu gbl stosuje fenidaty jako środek redukujący uboczne skutki giebla, antypsychotyczny, stymulujący umysłowo i ułatwiający zasypianie.
Heh, także niezły przekrój wychodzi. Choć tu bardziej IPH pasowało bo przy 4-f-MPH można przegiąć przypadkiem, ale dwa tygodnie i mozna się nauczyć.

A co do diety, można wybrać moją xD

[4obot]

2 pytanka:
Jak z rozpuszczalnością w glikolu propylenowym, ma to sens?
Ma to szansę działać na diecie LCHF?