- Staraj się określać połączenie jako pozytywne, bądź negatywne – bazując na doświadczeniu, uwzględniając czy miałeś dobry set&setting.
- Każda substancja się liczy, chyba że nie ogarniasz. Niewiadome ilości też należałoby podać.
- Nie doradzaj, jeśli to nie jest oczywiste. Łatwiej zapytać, aby dyskusja mogła nastać. To nie jest takie proste.
trydzyk pisze: Mam takie pytanko - co polecacie bardziej jako miks? Zacząć od trawy i wrzucić papier, czy zapalić w środku kwasowego tripa, np. po dwóch godzinach od wzięcia?
z moich obserwacji moge tylko powiedziec, ze nie ma sensu zamulac efektow kartona,
poza tym mozliwe, ze przyjdzie moment w ktorym bedziesz mial duze cisnienie, zeby zapalic.
pozdro
Minister Sprawiedliwosci przestrzega - jedzenie paperow moze powodowac inflacje.
A jak wcześniej nie łączyłeś nigdy, to bezpieczniej chyba zapalić, jak już faza na kwasie się w miarę ułoży - a nie na odwrót.
w innych wypadkach, jak ktoś już napisał-nie chciałbym zamulać kartona
ale palenie przed lub w trakcie nie jest złym rozwiązaniem dla osób które z obiema sybstancjami miały niejednokrotny kontakt. podróży i tak nie zaplanujemy i niczego nie będziemy pewni choćbyśmy bardzo chcieli
Ewentualnie cosik na dobranoc ;-)
Ja zawsze pale w momecie jak czuje ze kwas sie juz wkrecil i zaczyna mnie nosic (takie dziwne uczucie jak by mi ktos jaja chwycil w garsc :-D ) Pierwszy buch i robi mi sie ciemno przed oczami zamykam je, chwile w plucach, wypuszc zam otwieram oczy i w tym momecie jestem w innym swiecie. Palenie dla mnie jest jak zaplon.
Kwasze od ponad 13 lat i tylko dwa razy nie palilem za pierwszym razem i raz nikt nic nie mial nosilo mnie w tedy strasznie.
po kwasie nie czujesz sie tak jak bys palil tylko bania sie powiekrza i haluny sa wyrazniejsze i wiekrze, troche cie uspokaja i masz kopa po pierwszym buchu
Badanie: Brak dowodów na resztkowe efekty marihuany w prowadzeniu pojazdów
Marihuana negatywnie wpływa na płodność kobiet? Nowe badania kanadyjskich naukowców
Dlaczego ograniczenie marihuany do listy chorób to katastrofa dla pacjentów – historia Adriana
Palenie marihuany na mrozie: Dlaczego „faza” uderza dopiero po wejściu do ciepła?
Stoisz na balkonie, skulony w kurtce, przestępując z nogi na nogę. Jest minus pięć stopni. Odpalasz jointa, zaciągasz się mroźnym powietrzem i… masz wrażenie, że to nic nie daje. „Słaby temat?” – myślisz. Dopiero gdy wchodzisz do ciepłego salonu i zdejmujesz czapkę, rzeczywistość uderza Cię z siłą pociągu towarowego. Nogi robią się miękkie, a głowa nagle waży tonę.
Chcieli ukryć tony narkotyków w bananach
Peruwiańska policja antynarkotykowa skonfiskowała 3,4 ton kokainy, która miała zostać umieszczona w ładunku bananów przeznaczonych na eksport do Belgii – poinformowały w sobotę czasu lokalnego władze.
Alkohol daleko od kasy i z brzydką etykietą
Minister Katarzyna Kęcka o walce z piciem w "Miodowej 15".
