Pochodne aminocykloheksanu, oddziałujące jako antagonisty receptora NMDA. M.in. fencyklidyna, ketamina i metoksetamina.
Więcej informacji: Arylcykloheksaminy w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 440 • Strona 14 z 44
  • 1148 / 229 / 7
chemdog pisze:
jak najsłabiej odczuwać działanie substancji które wizualnie jest mocno psychodeliczne. Myślisz że to możliwe? I jakie proponujesz dawki?
10mg. Sigmę posmyra a efekt dysocjacyjny jest nieodczuwalny.

cut - do dyskusji o źródłach służy dzial Sprzedawcy - scr
Ostatnio zmieniony 19 września 2015 przez scr, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: źródła
Życie to trip, więc dbaj o set&setting.
ENTEOGENY PRAWEM, NIE TOWAREM!
Układ nagrody kurwą jest.
  • 146 / 8 / 0
Dzisiaj jestem drugi dzień bez fety, przeważnie na trzeci pękam. Od jutra zacznę brać codziennie rano 10mg 4 meo i zobaczymy co dalej.
  • 146 / 8 / 0
10mg okazało się za dużą dawką czuć lekką dysocjacje, 5mg jest w porządku sama stymulacja.
  • 64 / 4 / 0
Czy to jest teraz legalne?
Kiedy wzięłam 3.meo PCP to przestalam miec ochotę na beta ketony, od których jestem uzależniona. Czy jest szansa ze 4 meo zadziała podobnie?
I co to znaczy ze stymulują?? W ogóle sobie tego nie wyobrażam. Po 3 meo nie dalo sie chodzić, no chyba ze na czworakach . Czy to dysocjuje tak jak 3 meo?
"Hardcor w duszy

W bani Meksyk"
  • 326 / 33 / 0
@artemida
4-MeO-PCP jest legalne i niedługo się moze pojawi u wolnościowego vendora a napewno u tych z lasu :)
Stymuluje serce i motywuje do wielu czynności. Sama dysocjacja występuje ale jest nietypowa do żadnego ze znanych mi dyso. Nie jest głęboka jak przy 3-MeO-PCP.
Byłem po 4-meo na wykładach i chodzic się da :)
  • 1987 / 108 / 0
@artemida to chyba zależy od sortu, dawek i doświadczenia z dyso. Po 3-MeO fajnie się chodziło, a stymulowało tak, że nie dało się zatrzymać, na autopilocie wszystko. A z drugiej strony można było się położyć i leżeć bez ruchu przez kilka godzin. Chociaż pierwsze doświadczenia z pierwszym sortem były u mnie bardzo kanapowe z dużym bodyloadem.

4-MeO próbowałem kilku sortów, jest zupełnie inne. Cholernie stymuluje (ale leżeć też można), za to rzekłbym, że bardzo czysto działa w porównaniu do 3-MeO przy którym byłem zakręcony i stripowany. Jest równie mocne jeśli chodzi o działanie (ale słabsze jeśli patrzeć na potrzebne dawki). Po paru razach na 4-MeO jak wziąłem 3-MeO to mi się nie podobało, ale może to też kwestia sortu.

Jeśli o którymś z dysocjantów mógłbym powiedzieć, że jest takim naprawdę rapid antydepresantem to byłoby to 4-MeO-PCP. Czy zadziała tak jak 3-MeO na uzależnienie od bk - nie wiem, wydaje mi się, że tak. Spróbuj :)

Jak stymuluje pytasz - a tak stymuluje, że przy dawkach 40mg i większych rozpierdala w środku i mózg się gotuje. Robiłbym 50 rzeczy naraz. Setki pomysłów w głowie, równolegle pojawia się w głowie kilka aranżacji muzycznych. Bardzo kreatywne, ale nic z tym nie zrobisz, nie idzie się skupić na rzeczywistości. Tylko zamknąć oczy i odkrywać co nasz mózg potrafi wygenerować.

Fulminate po jakiej dawce byłeś na wykładzie? Ja byłem kiedyś w pracy po 35mg 3-MeO-PCP (w miksie z Noopeptem coby ogarniać), całkiem fajnie było, zwłaszcza podczas rozmów z ludźmi :) Ale z 4-MeO by mi się to nie udało z powodu tego co napisałem wyżej, po 4-MeO byłem na imprezie raz i była masakra.
Uwaga! Użytkownik scr nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 70 / 1 / 0
Od kogo polecacie sort?
Jedynym dyso jakim jadłem było 3-MeO-PCP w dawkach 5-40mg, dzięki temu przeżyłem tripa życia, ale że byłem po cugu na alfie to na zejściu złapałem shiza że pikawa klęka i udałem się do szpitala he he xD
Z jakimi substancjami ewentualnie można miksować 4? Nie raz zrobiłem sobie krzywde więc z góry pytam.
Jestem w jebany w alko a ze stimów ketonów i innych gówien, które wpierdalałem łyżeczkami wychodzę ale czegoś brak. Nada się w małych ilościach na lęki, fobię itp? Czy tylko jako motywator, a na podkład brać benzo? Dzięki któremu chcę się pozbyć całego chujostwa nabytych bo grubym alfieniu . Do tego mam derealizacje i depersonalizacje połączonej z lękiem zazwyczaj po alko, mj, stimach gdy pizda zaczyna być już większa.
To jak z tą CZWÓRECZKĄ? Myślicie że to może być dobry sposób jak i zamiennik? I tak jak wspomniałem można mieszać z benzo?
  • 1987 / 108 / 0
Weź solo i sam zobacz.
Z benzo pewnie nic się nie stanie - ale po co?

Nie mieszaj tego pod żadnym pozorem ze stymulantami, bo 4-MeO samo w sobie podbija bardzo mocno ciśnienie, a poza tym też bardzo mocno stymuluje. Nie ma po tym schizy takiej jak po bk, ale ciśnieniomierz nie kłamie.

Do miksu może się nadać coś co działa na serotoninę.

A do dyskusji na temat źródeł służy inny dzial, tu nie wolno.
Uwaga! Użytkownik scr nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 326 / 33 / 0
@scr
Około 40mg. sniffem. Sniffu żałowałem, nie w kwestii dzislania, ale tamten sort masakrował nosek. Ból przy fluorowych amfetaminach to pikuś, no i ten smak...
4-MeO-PCP próbowałem z dwóch źródeł, dawka jaką wziąłem przed wykładem była spora, ale dla mnie efekty dysocjacyjne były w pełni kontrolowane. Momentalna trzeźwość kiedy było trzeba. Prawdopodobnie przez stymulantowy profil.

Z dawkami a szczególnie z MIKSAMI trzeba uważać. Ja raz miksowałem z najzwyklejszym indykiem. Tętno wskoczyło na spory poziom (mierzone) Nie wyobrażam sobie co by się działo po jakimkolwiek połączeniu ze stimem...
  • 1987 / 108 / 0
Po samym 4-MeO tętno raczej było OK (w porównaniu do tego co się dzieje po betaketonach), ale ciśnienia 170/120 to ja po niczym nie miałem, a przynajmniej po niczym po czym sobie je mierzyłem, bo po 3 dniach na alfie to bym nawet nie był w stanie pomyśleć o takiej pierdole jak zbadanie ciśnienia w momencie gdy wróg czai za każdym rogiem ;)

Ja sniffu w ogóle do niczego nie polecam (szkoda zatok), a samo 4-MeO w przeciwieństwie do 3-MeO czy MXE jest mocno żrące. PR trzeba mocno rozcieńczać, doustnie wypalało mi język.
A próbowałem dwóch sortów i były bardzo podobne.

Co do trzeźwości to sobie jeszcze pobadam, ale ja miałem akcje takie, że wyobraźnia w głowie bardzo mocno grała i raczej ciężko mi by się było skupić na świecie zewnętrznym przy tak cudownej dopaminowo-sigmowej dysocjacji :)
Uwaga! Użytkownik scr nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
ODPOWIEDZ
Posty: 440 • Strona 14 z 44
Newsy
[img]
Jak marihuana niszczy serce

Na Uniwersytecie Kalifornijskim w San Francisco wykazano, że przewlekłe używanie konopi - niezależnie od tego, czy są one palone, czy przyjmowane w jakimś jadalnym produkcie - wiąże się z istotnym ryzykiem dla układu sercowo-naczyniowego.

[img]
Powracająca moda na dopalacze. RPD apeluje o sprawną interwencję

W sprawie edukacji dzieci i młodzieży na temat substancji psychoaktywnych zwróciła się Rzeczniczka Praw Dziecka do Ministry Edukacji. – Z rosnącym niepokojem odnotowuję kolejne doniesienia medialne alarmujące o powracającej wśród dzieci i młodzieży modzie na dopalacze. Prawdopodobnie szeroka dostępność tych nielegalnych substancji – sprzedawanych m.in. poprzez Internet – oraz ich relatywnie niska cena sprawiają, że środki zastępcze oraz nowe substancje psychoaktywne zyskują coraz większą popularność, także wśród młodych ludzi – wskazała Monika Horna-Cieślak w piśmie do MEN z 2 czerwca.

[img]
THC i rozwój mózgu nastolatków – co pokazują najnowsze badania?

Używanie marihuany może prowadzić do ścieńczenia kory mózgowej u nastolatków – wynika z najnowszego badania prowadzonego przez Gracielę Piñeyro i Tomáša Pausa, naukowców z CHU Sainte-Justine oraz profesorów Wydziału Medycznego Uniwersytetu w Montrealu. Współpraca dwóch laboratoriów badawczych, korzystających z uzupełniających się podejść, wykazała, że THC – czyli tetrahydrokannabinol, substancja aktywna w konopiach – powoduje kurczenie się arborescencji dendrytycznej, czyli „sieci anten” neuronów, które odgrywają kluczową rolę w komunikacji między nimi. Skutkuje to zanikiem (atrofią) pewnych obszarów kory mózgowej – co jest szczególnie niepokojące w wieku, w którym mózg się rozwija.