Luźne dyskusje na tematy związane z substancjami psychoaktywnymi.
ODPOWIEDZ
Posty: 87 • Strona 3 z 9
  • 273 / 1 / 0
a ja inaczej niz wszyscy, najpierw byl deks, galka itd, potem hyperreal, a wiec poczatki mojego cpania maja sie do internetu, jak jebanie w dupe azjatyckiego tygrysa szablozebnego do golebiego stolca, czyli nijak ;]]] swoja poczatkowa wiedze, opieralem na wiedzy innych, neta w ogole nie uzywalem w celach ksztalcenia sie w dziedzinie narkotykow, dopiero gdzies od ponad roku wbijam na hypka i dzieki niemu zdobylem juz troche wiedzy, i przede wszystkim pomyslow na kolejny eksperymenty xDD na ta chwile spelnia istotna role w moim zyciu ...
  • 803 / 6 / 0
Przed wejściem na forum czytałem [h] ze dwa lata... Wszystko co było na stronie i niekoniecznie o dragach... :-D

Gdyby nie to forum pewnie wpierdoliłbym sie ostro w fete nie znając konsekwencji zazywania, a duża część osób lubiła sobie tego poużywać to ja też "musiałem"...
Tak samo możliwe, że dalej żyłbym w przekonaniu, że nowego "chemika" rzucili na osiedle, bo nieżle łupie hyhy

A z tego co widze odkąd goszczę na forum jeszcze nie udało mi sie zajebać nic nowego poza tussipectem hehe
Ale juz grafik na przyszłość mam przygotowany :cheesy:

Gdyby nie zmienili layout'u strony to może nigdy nie trafiłbym na te forum, bo nie znalazłbym tego odnośnika tak łatwo i byłbym zupełnie innym człowiekiem, dużo gorszym z wiele wiekszymi problemami, lub człowiekiem zegarkiem z wyśrubowanymi planami na przyszłość %-D
  • 261 / 16 / 0
yam'teoretyk pisze:

Gdyby nie to forum pewnie wpierdoliłbym sie ostro w fete nie znając konsekwencji zazywania,
wreszcie coś, co nie przyda się prokuraturze w stawianiu zarzutów hypkowi.
810 stawek dziennych za to!
  • 67 / 1 / 0
[quote="Piroman"]
Gdyby nie hyperreal to nie spróbowałbym]

To tak jak ja <_<
Uwaga! Użytkownik gues1234 nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 238 / 1 / 0
Nieprzeczytany post autor: Mya »
zarejestrowana na hyperrealu jestem ze dwa miesiące, ale to forum czytam od ponad roku. i z całą pewnością nie wpłynęło ono na mnie w negatywny sposób, tzn. przypuszczam, że gdybym nie miała dostępu to zawartych tu informacji to w chwili obecnej mogłabym być w nieciekawej sytuacji. wszystko przez to, że miałam okres w swoim życiu kiedy bardzo intensywnie poszukiwałam czegoś nowego i byłam w stanie temu wiele poświęcić.. a tak zaczęłam zdawać sobie sprawę z niektórych faktów i przede wszystkim - zdobyłam chociaż małą część wiedzy, do której trudno byłoby mi dotrzeć w inny sposób.
swoją drogą, dzięki hyperreal'owi poznałam Tramal - a to substancja, która wydaje mi się w stu procentach stworzona właśnie dla mnie :cool:
skrzydlatych wiatrów pełne niebieskie przestworza,
potoków wy źródliska i ty, falo morza
rytmiczna, i ty ziemio, wszystkich nas rodzico,
i ty wszechwidzącego słońca krągłe lico,
spojrzyjcie, jakie znoszę, bóg, od bogów znoje!
  • 162 / 5 / 0
Nieprzeczytany post autor: Recoba »
Internet to ZŁO :D
Uwaga! Użytkownik Recoba nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 326 / 3 / 0
Najbardziej wdzięczny jestem za DXM
Wszyscy dziękujemu hyperowi za DxM!!! :-D
Non illegitimi carborundum.
  • 241 / 4 / 0
el borro pisze:
Najbardziej wdzięczny jestem za DXM
Wszyscy dziękujemu hyperowi za DxM!!! ]

Przyłączam sie do podiekowań.

Gdyby nie hypek nie miałabym nawet 1/3 takiej wiedzy jaką mam teraz. I przypuszczalnie nie zaczełabym sie w to bawić, nie poznałabym zajebistych ludzi ... :-p
Jednak jeszcze przed tym jak zawitałam na ta stronke ciągneło mnie do tego, chyba tak jakos od lekcji wosu w 5 klasie :P
kodeina
  • 803 / 6 / 0
muertogatito pisze:
yam'teoretyk pisze:

Gdyby nie to forum pewnie wpierdoliłbym sie ostro w fete nie znając konsekwencji zazywania,
wreszcie coś, co nie przyda się prokuraturze w stawianiu zarzutów hypkowi.
Kropla w morzu.. Pominą. Znajdą jeszcze coś na mnie. %-D
  • 907 / 8 / 0
najpierw wiadomo... herbata, kawa, pianka z piwa od taty itd. Kilka razy mj spaliłem i dopiero potem szukałem po necie i znallazłem się tu... :-D

A pozatym jednym z dobrych stron internetu jest to, że ludzie mogą se kupować nasionka i czytać jak uprawiać i wogóle, a nie jakieś chujstwo od dila kupować... :nuts:
I kórwa chuj Cie obchodzi, że robie błędy ortograficzne!

Legalizować? Tak, ale pod pewnymi obostrzeniami. marihuana nie powinna być dostępna jak bułki i mleko, raczej tak jak alkohol – w specjalnie do tego przeznaczonych miejscach, sklepikach. Dlaczego? Przede wszystkim po to, żeby zlikwidować czarny rynek i utrudnić dostęp nieletnim. Poza tym zarobi na tym budżet państwa. No i jest to szlachetna roślina, z której można robić papier, materiały, nawet ocieplać nią domy. Przecież to absurdalne, żeby zabraniać rosnąć roślinie.
ODPOWIEDZ
Posty: 87 • Strona 3 z 9
Artykuły
Newsy
[img]
Palenie papierosów uszkadza cement. W zębach pozostają trwałe ślady po nałogu

Zęby składają się z trzech zasadniczych warstw: szkliwa, zębiny i cementu. Ten ostatni pokrywa korzeń i budową przypomina kość. Układa się on w charakterystyczne pierścienie, podobne do pierścieni drzew, które rosną z każdym rokiem. Naukowcy z Northumbria University chcieli sprawdzić, czy cement można wykorzystać w medycynie sądowej, na przykład do określania wieku ofiar przestępstw lub katastrof. I odkryli, że palenie papierosów pozostawia w cemencie trwałe ślady.

[img]
Medyczna marihuana kontra bezdech senny

Według danych opublikowanych przez badaczy z Minnesota Office of Cannabis Management, 40 proc. pacjentów z obturacyjnym bezdechem sennym (OSA) uczestniczących w stanowym programie medycznej marihuany doświadczyło znaczącej i trwałej poprawy jakości snu po rozpoczęciu terapii konopiami.

[img]
Psylocybina na depresję lekooporną. Nowa Zelandia stawia na psychodeliki

Nowa Zelandia dołącza do grona państw, które dopuszczają medyczne zastosowanie substancji psychodelicznych. Tamtejsze władze zezwoliły właśnie na stosowanie psylocybiny – psychoaktywnego związku obecnego w grzybach halucynogennych – w leczeniu depresji opornej na standardowe terapie.