ArsonMJ pisze:aidisid pisze:hmm... wczoraj około 9 rano zjadłem karton (podobno 4mg 2dpmp) obudziłem się 3-4 razy (zjadając kanapki z serem i ogórkiem kiszonym) aż do dzisiaj do około 10 kiedy to wstałem - dostałem kataru, kaszlu i zrobiłem ogromną kupę - ładna była więc zjem jeszcze 1 blotter i dam znać, ale 0,4 to bym się bał
siema aidisid. wszystko ok? :)
Kolo się ewidentnie nabija, zrobił przecież "ładną kupę". Co mu może być po 4 mg od kwietnia? Nie przesadzajcie kurna.
Wasze niedoczekanie, przeżyje was wszystkich bo powoli zamieniam się w kryształowego golema.
Jakby ktoś miał źródełko proszę o priv.
jego działanie wygląda jak wchuj długo dzialajaca spinka i bezsenność.
15 stycznia 2015Selfish pisze: Są tu jacyś zawodnicy, którzy używali teego przez dłuższy okres regularnie lub nieregularnie?
Nieraz się zastanawiam nad tym, że przedostatni post Tyler Durden dotyczył tego związku. Przypadek?
Niby przez jeden dzień idzie całkiem nieźle tego używać, ale zastanawiam się jak ostro to ryje w dłuższej perspektywie. Jakoś brak takich zawodników i to mnie martwi.
Fantastyczna substancja, pozytywne wpływ na produktywność, zero problemów z brakiem apetytu, nie zmienia rozmiaru źrenic. Patentem na spanie jest kwetiapina w dawkach 75-100mg przed snem. Sen jest regenerujący. Kwetiapina dodatkowo może być traktowana zapobiegawczo, głównie mam na myśli tu słyszenie rzeczy, które nie istnieją.
Co ja bym dał, żeby go gdzieś jeszcze znaleźć, kupić. Wielka szkoda, że zbanowali.
Młodzież i marihuana w Polsce – jak realnie minimalizować ryzyko?
Efekty terapii wspomaganej psychodelikami są zachwycające
Publikacja: ręczny system do wykrywania MDMA
Komunikat Instytutu Ekspertyz Sądowych im. Prof. dra Jana Sehna w Krakowie.
Parlamentarny Zespół ds. Depenalizacji Marihuany zawiesza prace
Rok temu politycy obozu rządzącego ogłosili wielki, historyczny projekt: pierwszy w Polsce Parlamentarny Zespół ds. Depenalizacji Marihuany. Miało być nowocześnie, postępowo, europejsko. Miał być projekt, miał być progres, miało być „po wyborach ruszamy pełną parą”.
Firmowa wigilia na trzeźwo? Alkohol wciąż jest niepisaną normą w biznesie
Picie alkoholu w pracy i podczas firmowych spotkań generuje rosnące koszty dla firm - od wzrostu absencji po spadek produktywności. Presja picia w środowisku korporacyjnym nadal jest odczuwalna, jednak coraz częściej widoczna jest też chęć tworzenia bardziej inkluzywnej kultury organizacyjnej, bez alkoholu jako obowiązkowego elementu integracji.
