Tytoń ma osobny dział → >LINK<
I wargi mi spierzchły od suszy
w duszy.
47828580/missiv@protonmail.com - napisz mi coś miłego
fuko pisze:To, że po kawie ciśnie do kibla to norma - rozluźnia mięśnie tak samo jak fajeczka.
Obrazoburca pisze:- nieważne ile detoksu nie minie, tak myśl o wypiciu cały czas za mną "chodzi". Brak jest uzależnienia fizycznego, ale uzależnienie psychiczne jest całkiem spore. Może nie jest jakieś bardzo silne, ale mam wrażenie, jakby w ogóle nie przemijało.
Kawa na Ciebie ma typowe działanie, lecz jesteś wyjątkowo wrażliwy na jej działanie, jedynie z tym libido dziwna sprawa, bo kawa podnosi libido.
Na mnie kawa działa nietypowo. Robię się senny i nie potrafię na niczym skoncentrować. Jak piję dużo to trzęsą mi się ręce i czuję się ociężale. Ostatnio miałem okres (rok, może dwa), że nawet po jednej kawie robiło mi się niedobrze, ale i tak czasami wypiłem, bo lubię ten rytuał - papierosy zajebiście smakują z kawą. Po coli też robi mi się niedobrze jak wypiję > L. Wszelkie energetyki też działają na granicy placebo. Jednakże w te wakacje coś mi się przestawiło w deklu i pierwszy raz w życiu po kawie zacząłem odczuwać lekką fazę, jej przyjemnie działanie, ale i tak nie ma tu mowy o żadnej stymulacji i koncentracji, wręcz przeciwnie - senność i trudność w skupieniu uwagi. A co do libido, to po kawie mi jebać się chce jak psu jebać xd (chociaż w porównaniu do 3mmc, to kawa 2/10
Najlepsza jest dla mnie herbata. Czasami czuję się po niej dobrze, czasami nie czuję żadnego efektu. Nie wiem od czego to zależy, ale nie występują tutaj żadne efekty uboczne. Jedyna używka bez odczuwalnych efektów ubocznych.
Od jakichś 2 tygodni działanie kofeiny osłabło o jakieś ~80%?
Czuję tylko bardzo subtelną poprawę nastroju i lekkie przyspieszenie, pobudzenie.
Nie ma dopaminowego rusha, motywacyjno-energetycznego kopa, wybuchów euforii ani rozgadania.
Chyba przepaliłem sobie do końca receptory
Tym samym oczywiście libido zaczęło iść w górę, aż sam jestem w szoku ostatnio, jak się moce zwiększyły (dotychczas uszczuplane przez nadmiar kofeiny).
To jest chyba dobry moment, aby w końcu ostatecznie z tym zerwać.
Przy okazji zawołam koleżankę z topicu o dopingu mózgu:
laurasinger pisze: - czasami kawa, ale ona działa na mnie bardzo mocno, podbija nastrój, motywację i energię, znosi zupełnie apetyt, ale też trochę rozbija i nawet pijąc ją rano, wieczorem mam problem z zaśnięciem
Z tego, co obserwuję i czego się dowiedziałem, to takie działanie kofeiny dotyczy bardzo niewielkiego odsetka osób (do tej pory może kilka przypadków spotkałem w odmętach sieci, nikogo takiego nie znam w realu). Bardzo mnie ciekawi to zjawisko, jakie neuroprzekaźniki, receptory i mechanizmy w mózgach są za to odpowiedzialne - bo dotychczas poznane teorie o adenozynie, cAMP i innych, w ogóle tego nie tłumaczą. Raczej na pewno chodzi o dopaminę, ale jaki konkretnie proces? Czy uwalnianie nadmiernych ilości neuroprzekaźnika w określonych rejonach mózgu, czy też jakieś genetycznie uwarunkowane przewrażliwienie receptorów? A może i serotonina ma tu jakiś swój udział?
Historyczna zmiana w globalnej polityce narkotykowej
Marihuana negatywnie wpływa na płodność kobiet? Nowe badania kanadyjskich naukowców
Ekstaza i ekstaza: jak patrzyliśmy i patrzymy na narkotyki
Marihuana a ciąża i płodność – badacze z UM Wrocław: „Nie ma bezpiecznej dawki”
Normalizacja marihuany w debacie publicznej idzie w parze z rosnącym przekonaniem, że to „naturalna” i mniej inwazyjna alternatywa dla farmakoterapii. Jednak najnowszy przegląd 64 badań przeprowadzony przez naukowców z Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu pokazuje, że THC nie jest obojętne dla układu rozrodczego ani dla rozwijającego się płodu. Eksperci wskazują, że kannabinoidy wpływają na centralne mechanizmy płodności, a skutki ich działania mogą być długofalowe – także dla przyszłych pokoleń.
Meta cenzuruje konopie. Rząd Brazylii grozi sądem i żąda reaktywacji kont
Meta, właściciel Instagrama i Facebooka, znów jest oskarżana o cenzurę. Tym razem chodzi o masowe blokowanie kont związanych z medyczną marihuaną w Brazylii. W ciągu jednego weekendu zniknęło blisko 50 profili. Wśród nich były konta stowarzyszeń pacjentów, lekarzy, influencerów i organizatorów Marszu Konopnego.
Rewolucja w Amsterdamie? Chcą zakazać sprzedaży marihuany turystom
Władze Amsterdamu chcą ograniczyć "turystykę narkotykową" i rozważają zakaz sprzedaży marihuany osobom bez meldunku w Holandii. Pomysł budzi jednak sprzeczne reakcje wśród polityków i przedsiębiorców.